Tabliczki na starym murze ostrzegały: ?Obiekt grozi zawaleniem!?. Mimo to weszłam po zniszczonych schodach na taras ze wspaniałym widokiem na park, który zaczął się już wdzierać do pałacu niczym nieproszony gość. Trawy, pnącza, kwiaty, młode drzewka...
Wspaniałą galerię Ślązaków zaklętych w kamieniu podziwiałem w najmniejszym polskim uzdrowisku
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.