PIMS to pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny związany z zakażeniem koronawirusem. Cierpi na to jedno na tysiąc dzieci zakażonych wcześniej wirusem SARS-CoV-2.
Centrum Diagnostyki postcovidowej powstanie w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy. - To konieczność. Powikłania po covidzie mnożą się u dzieci, powstała cała baza nowych chorób - mówią lekarze.
Według najnowszych amerykańskich badań szczepienie dzieci przeciwko COVID-19 aż w 91 proc. zapobiega ciężkim powikłaniom tej choroby w postaci PIMS, czyli wieloukładowego zespołu zapalnego (ang. Pediatric Inflammatory Multisystem Syndrome).
Rodzice 6-letniej Mai twierdzą, że za śmierć dziecka odpowiadają medycy ze szpitala w Kutnie. Placówka wydała oświadczenie, w którym czytamy, że w obecnej sytuacji epidemicznej przypadków ciężkiego zachorowania na PIMS (powikłanie po koronawirusie)...
- To nieprawda, że dzieci nie chorują na COVID-19 i nie mają ciężkich powikłań po koronawirusie. Coraz więcej osób się o tym przekonuje, tylko wcześniej nie mówiło się o tym głośno - mówi lekarz, który zajmuje się najmłodszymi z PIMS.
- Nie pamiętam, kiedy ostatnio mieliśmy taką sytuację, że niemal jednocześnie trafiło do nas pięcioro dzieci z PIMS, czyli groźnym wieloukładowym zespołem zapalnym po COVID-19. Wszystkie mają uszkodzony mięsień sercowy. Wszystkie są niezaszczepione...
PIMS, czyli wieloukładowy zespół zapalny powiązany z COVID-19, potwierdzono już w Polsce u 650 dzieci. W wielu regionach wzrosła liczba pacjentów z tym schorzeniem. Na Dolnym Śląsku naukowcy spodziewają się "wysypu" PIMS za ok. 2-4 tygodnie.
Prof. Krzysztof Zeman: Apeluję do rodziców o czujność. Jeśli dziecko gorączkuje, pojawiła się wysypka, zapalenie spojówek, jest bardzo osłabione, a jego stan wyraźnie się pogarsza, teleporada nie wystarczy. Dziecko trzeba obejrzeć. To może być PIMS
- Gdy saturacja była koło 80 procent, doktor powiedział, że jest bardzo źle. Muszą przetoczyć krew, a ja mam pójść na OIOM i podpisać zgodę na podłączenie syna do respiratora - mówi Marta, mama Mikołaja, u którego stwierdzono PIMS, czyli zespół...
Mikołaj Fisiak jest jednym z kilkuset dzieci w Polsce, które ciężko przeszły powikłania po COVID-19. Przez koronawirusa był bliski śmierci. Jest najmłodszym dzieckiem z PIMS, które zostało ocalone dzięki ECMO.
Przybywa dzieci z tzw. zespołem pocovidowym. Często nie wiedzą, że przeszły zakażenie koronawirusem, a potem nagle muszą iść do szpitala. Z gorączką, wysypką i bólami brzucha. - Tak silnymi, że chirurdzy nieraz myśleli, że to wyrostek - mówi prof....
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.