Porażki Niemiec, Włoch i Brazylii, kłopoty imperium z USA. Kobiecy mundial w Australii i Nowej Zelandii pełen jest niespodziewanych rozstrzygnięć i egzotycznych bohaterek drugiego planu.
Brazylia nie potrafiła pokonać Jamajki w ostatnim meczu grupowym mundialu kobiet w Australii i Nowej Zelandii. Bezbramkowy remis oznacza, że do domu wraca najlepszy zespół Ameryki Płd. z wielką piłkarką Martą.
Urodziła się siedem lat po tym, jak w Brazylii zniesiono zakaz gry w piłkę dla kobiet, ale i tak długo walczyła z przesądami. Dziś laureatka sześciu "Złotych Piłek" Marta ogłasza, że startujący za dwa tygodnie mundial będzie jej ostatnim.
Usta maluje na krwistą czerwień, by podkreślić walkę, jaką kobiety muszą stoczyć na boisku. Gra w butach bez logo sponsora, by sprzeciwić się zbyt niskim zarobkom piłkarek. Słynna Brazylijka Marta zagra wieczorem w Kielcach przeciwko reprezentacji...
Luka Modrić zakończył trwającą od 2008 roku w światowym futbolu epokę Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, którzy na przemian zostawali najlepszymi piłkarzami globu. Wśród kobiet po raz szósty triumfowała Brazylijka Marta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.