Jak spacerując po gentryfikującej się Warszawie, zaszłam do Zachęty na wystawę prac Marioli Przyjemskiej, zwanej "spacerowiczką gentryfikowanej Warszawy".
Zbyszek Libera i ja mieliśmy swoje pracownie, więc kiedy mieliśmy razem zamieszkać, podjęliśmy decyzję, że część moich starych prac trzeba zniszczyć. Mój poprzedni partner, też artysta, Marek Kijewski, zniszczył moje prace z zazdrości. Rozmowa z...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.