Nie było cudu w Katowicach, bo ŁKS przez całą wiosnę prezentował kiepską formę.
Piłkarze ŁKS-u muszą wygrać w Katowicach, bo każdy inny wynik meczu z GKS-em to dla łodzian utrata szansy na grę w barażach o ekstraklasę.
ŁKS cały czas goni miejsce premiowane barażami, ale musi też oglądać się na wyniki rywali i czekać na przyszłotygodniową decyzję Komisji Odwoławczej PZPN.
A jednak kibiców ŁKS czekają emocje do końca sezonu. Nadzieję dało zwycięstwo w ostatnim meczu.
To był przeciętny mecz, ale piłkarze ŁKS dopięli celu. Pokonali Górnika Polkowice i zbliżyli się do strefy barażowej.
ŁKS nadal walczy o udział w barażach. Zwycięstwo w Polkowicach jest więc dla łodzian sprawą "sportowego życia lub śmierci".
Antonio Dominguez odchodzi z ŁKS. Hiszpan poprosił o rozwiązanie kontraktu z przyczyn osobistych.
Brak zwycięstwa ŁKS w Gdyni sprawił, że w 68. derbach Łodzi wyłącznie zagra o honor, bo trener Marcin Pogorzała nie okazał się cudotwórcą.
Piłkarze ŁKS zapowiadali, że zaatakują strefę barażową. Nie udało się, a do tego podopieczni trenera Marcina Pogorzały nie przerwali dobrej passy Arki Gdynia.
I liga. ŁKS zajmuje miejsce poza strefą barażową, ale nadal zapowiada atak na ekstraklasę, dlatego nie może dać się pokonać w Gdyni.
- Drodzy łodzianie. Oddaję stadion w wasze ręce - tymi słowami Hanny Zdanowskiej, prezydent Łodzi, rozpoczął się mecz ŁKS z Chrobrym Głogów otwierający nowy stadion ŁKS.
Pozostało siedem tylko kolejek do końca sezonu, jeśli ŁKS chce zagrać w barażach, wygrana jest bezwarunkowym celem w Sosnowcu.
Piłkarze ŁKS-u pokazali w meczu z Sandecją Nowy Sącz, że grają do końca, a trener Marcin Pogorzała wreszcie trafił ze zmianami.
ŁKS nie jest już w strefie barażowej. Awans do ekstraklasy się oddala. Ale wciąż można do niej wrócić. W piątek w Łodzi rywalem ŁKS-u będzie Sandecja Nowy Sącz.
Piłkarze ŁKS spisują się lepiej niż na początku wiosny, lecz baraże są coraz dalej.
W ostatniej kolejce ŁKS przegrał, ale w klubie zapewniają, że nic się nie zmieniło - celem drużyny wciąż jest walka o ekstraklasę.
Piłkarze ŁKS początek 2022 roku mają fatalny. W czterech meczach zdobyli tylko pięć punktów, a w dwóch z nich nie strzelili gola. Najwyższy czas na przebudzenie.
Klęska - to najkrótszy komentarz do meczu ŁKS-u ze Stomilem Olsztyn, który pokazał miejsce łodzian w szeregu pierwszoligowców.
I liga. Mecz ze Stomilem Olszyn to spotkanie, które powinno zapewnić sporą frekwencję na trybunach stadionu Króla. Piłkarze ŁKS bowiem zagrają nie tylko o zwycięstwo, ale o kolejny awans w tabeli.
Udał się debiut Marcinowi Pogorzale w roli trenera ŁKS. Łodzianie wreszcie wygrali ligowe spotkanie. Pierwszy raz w tym roku, a trzy punkty zapewnił Nacho Monsalve.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.