Channing Tatum wraca do roli striptizera o złotym sercu. A "Magic Mike: Ostatni taniec", prawie 11 lat po premierze oryginału, z rozrywki dla kobiet próbuje się stać opowieścią o nich.
Nasmarowane olejkiem torsy i stringi wypchane banknotami. Głośna muzyka i tłumy rozentuzjazmowanych kobiet. Z tym kojarzy nam się męski striptiz, ale niewiele osób wie, że ta beztroska zabawa ma bardzo mroczną historię.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.