Oczy całego koszykarskiego świata były tej nocy zwrócone na 19-letniego Francuza Victora Wembanyamę, ale show skradł inny Europejczyk - Słoweniec Luka Doncić.
W ćwierćfinale Polacy przydusili Lukę Doncicia, wielką gwiazdę NBA. W piątek w Berlinie spróbują okiełznać Rudy'ego Goberta, centra Francji, wycenionego niedawno w NBA, tak jak Doncić, na ponad 200 mln dol.
Eksperci od pisma ręcznego spierają się co do tego, czy autografy gwiazdy NBA mogą pochodzić od jednej osoby. A kolekcjonerzy stworzyli większą teorię spiskową: że to matka Luki Doncicia podpisała jego karty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.