Ta książka ukazuje się w Polsce ze sporym opóźnieniem, a jednak niemal w idealnym czasie - jeszcze nie umilkły echa Strajku Kobiet, spontanicznej reakcji Polek i Polaków na próbę niemal całkowitego zakazania aborcji.
Czuję się jak ktoś, kto myślał, że umiera, i wybrał wszystkie pieniądze z karty kredytowej, a potem wyzdrowiał i musi z tym żyć
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.