- Mówiłem, że będę się starał kontrolować konkurs i mi się to udało - mówił Paweł Fajdek. W Dausze już w pierwszej kolejce oddał rzut, który wystarczył do zdobycia złota na czwartych MŚ z rzędu.
- Wkładam zawodnikom do głowy: "Wszystko, co się wokół was dzieje, wam służy". Deszcz na zawodach też, bo trenowaliście, gdy padało. Niepowodzenie, które spotkało Pawła Fajdka na igrzyskach w Londynie, również zapracowało na jego korzyść - mówi...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.