I katolicy, i komuniści działają wedle schematu: jak prawidłowo można coś jeszcze powiedzieć, a co byłoby już herezją, za którą należy się kara: wyrzucenie z partii / ekskomunika. Z cyklu "Adam Michnik poleca".
Sartre i Merleau-Ponty szukali światełek przyszłego życia. A duch czasu przekonywał: najjaśniej świeci komunizm.
Simon de Beauvoir nie wierzyła w małżeństwo, wierzyła w wolną miłość. Macierzyństwo stawiała na równi z niewolnictwem.
Simone de Beauvoir i Jean-Paul Sartre zawarli pakt. Po pierwsze, zawsze mogli na siebe liczyć. Po drugie, ich związek będzie najważniejszy, ale nie jedyny. Po trzecie, wszystko będą sobie mówić. De Beauvoir zmarła 35 lat temu.
Tysiące mężczyzn i kobiet zainspirowanych niekonwencjonalnym życiem miłosnym Simone de Beauvoir pisały do niej intymne listy z prośbą o radę w sprawie seksu i seksualności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.