"Na szczęście jestem przeciw Balcerowiczowi, więc mi młoda polska lewica szybko zapomni i wybaczy. O, już" - mówi Andrzej Lepper o przemocy seksualnej w nowym spektaklu z Teatru Słowackiego.
Spektakl nie jest przeznaczony dla pań w szynszylach i panów w ślubnych. Woda chlapie na prawo i lewo, a i pomidorem można dostać w twarz
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.