Minister otwierał amerykański fast food, Wietnamczyk serwował kurczaka z budy na środku MDM-u, Rosjanin sprzedawał pirackie płyty na stadionie, a Turek dżinsy pod Pałacem Kultury. To Warszawa sprzed dwóch dekad, dziś zupełnie egzotyczna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.