Dillian Whyte rozbił Aleksandra Powietkina w czwartej rundzie, tej samej, w której powinien to zrobić w sierpniu zeszłego roku, gdy sam został znokautowany.
Sobotni wieczór na Gibraltarze pokaże, czy Dillian Whyte jest rzeczywiście tak nieustraszony, jak opowiada, gdy zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem w rewanżu za brutalny nokaut.
40-letni Aleksander Powietkin pokazał dawny pazur. Dwukrotnie wstał z desek i znokautował Diliana Whyte'a jednym uderzeniem.
W ślicznym białym angielskim dworku niby-grzeczny Aleksander Powietkin będzie uczył moresu wiecznego chuligana Dilliana Whyte'a. W sobotę pięciogwiazdkowy pojedynek w wadze ciężkiej.
40-letni Polak ostatnią walkę stoczył w sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Pieszycach (dolnośląskie), a 7 grudnia ma się bić na nowym stadionie w Arabii Saudyjskiej, chwilę przed rewanżem Anthony'ego Joshui z Andym Ruizem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.