Trudno mi sobie wyobrazić "Ben Hura" czy "Lawrence'a z Arabii" na małym ekranie. Na tym planie mamy tysiąc statystów z rekwizytami, czterystu jeźdźców na koniach. Są prawdziwi, a nie wygenerowani w komputerze. I to mam oglądać na ekranie telefonu? -...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.