Fenomen nimfetki wynika ze spotkania dwóch skrajnie odmiennych czasowości: dużego dziecka i przeżytego zgreda.
Nie mamy zwyczaju wyliczać urodzonych któregoś tam dnia roku artystów. Wyjątek robimy dla pechowców, którym zdarzyło się przyjść na świat 29 lutego. Prawdziwe urodziny mogą obchodzić raz na cztery lata, więc jest ich też cztery razy mniej niż ludzi...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.