Ile jest prawdy w tym, że Antoni Abraham na wiecu rozerwał kajdany i pobił pruskich żandarmów? I w tym, że w Wersalu walnął pięścią w stół i krzyknął po kaszubsku do Lloyda George'a: "Pomorza to nam ani kusy purtk nie odbierze!"?
- Antoni Abraham nie byłby Abrahamem, jakiego znamy, gdyby nie krzywda, jakiej doznał od Niemców. Podpisał weksel zabezpieczający długi znajomego Niemca, co doprowadziło go do ruiny finansowej. Wkurzenie tą sytuacją przekształciło się w jawną...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.