Po zwycięstwie polskich siatkarzy nad Słowenią w ćwierćfinale igrzysk w Paryżu z komentatorskiego jazgotu w telewizji dowiedziałem się, że MY - prawie 38-milionowy naród - przełamaliśmy klątwę, która ciążyła nad NAMI od 44 lat.
Na igrzyskach miało jej w ogóle nie być. Po kontrowersyjnej decyzji Polskiego Związku Szermierczego, Aleksandra Jarecka musiała walczyć o miejsce w drużynie w dogrywce. Nie poddała się. We wtorek wywalczyła brązowy medal dla Polek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.