- Tracimy mnóstwo szans, bo ktoś nie trafił na swoją dyscyplinę, źle się w niej czuje, a ma zdolności do innej. Ja przewiosłowałem 85 tys. kilometrów tylko dlatego, że w ósmej klasie wszedł trener i powiedział: ?Wysocy, wstać?. Wstałem - mówi...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.