Kolejni piłkarze opuszczają Cracovię tuż przed zamknięciem okna transferowego. Adam Deja i Hubert Adamczyk odchodzą na stałe, Adam Wilk na razie tylko na rok. Pod Wawel nie wróci natomiast Bartosz Kapustka.
Cracovia zagra w sobotę z Lechią w Gdańsku (godz. 18). Debiutanci czekają na szansę, za to doświadczeni bramkarze znów będą musieli ustąpić miejsca młokosowi.
Marek Wilk tego dnia nie mógł nic przełknąć. Za to Adam, jego 20-letni syn, przed debiutem w ekstraklasie podobno w ogóle się nie stresował.
Niespełna 20-letni bramkarz złożył podpis pod czteroletnim kontraktem. Dotąd mecze kolegów z Cracovii oglądał z trybun lub sprzed telewizora, ale ma się to zmienić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.