W Bielsku-Białej spłonęły samochody Poczty Polskiej. Spółka zapewnia, że nie ma to wpływu na doręczanie przesyłek na terenie miasta i okolic.
- W coraz mniejszym stopniu jesteśmy państwem prawa, ale są jeszcze sądy i sędziowie, którzy cały czas przypominają: nas obowiązuje konstytucja, prawo i nie ustąpimy w tych staraniach - mówi rzecznik praw obywatelskich, prof. Adam Bodnar, komentując...
Policjanci z Bielska-Białej ustalają przyczynę pożaru samochodów Poczty Polskiej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, po skardze Rzecznika Praw Obywatelskich stwierdził, że premier Mateusz Morawiecki naruszył prawo, powierzając Poczcie Polskiej organizację wyborów prezydenckich.
Adam Bodnar przestał być już rzecznikiem praw obywatelskich, ale przed upływem kadencji zdążył zaskarżyć decyzję rządu Prawa i Sprawiedliwości o wyborach kopertowych i przekazaniu Poczcie Polskiej spisów wyborców.
Sprawa kart wyborczych, bezprawnie wydrukowanych na polecenie Jacka Sasina, wciąż jest otoczona tajemnicą. Prokuratura nie wszczęła w ich sprawie śledztwa, a Poczta Polska wciąż nie chce potwierdzić, gdzie są przechowywane. Wiemy jednak, gdzie mają...
Zablokowane konto, ściągnięte pieniądze i zero odpowiedzi na pytania ludzi odciętych z dnia na dzień od środków do życia. To nagminna praktyka przy ściąganiu zaległego abonamentu RTV
Rok temu pocztą wstrząsnęła afera związana z oprogramowaniem IT. Z dokumentów, do których dotarła "Wyborcza", wynika, że pieniądze wyciekały już wcześniej, o czym informowano szefostwo. Tymczasem stanowisko odzyskuje wiceprezes, który wyleciał tuż...
Ten przełomowy wyrok może być ratunkiem dla tysięcy Polaków, wobec których Poczta prowadzi egzekucje za niepłacenie abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Poczta doręcza listy drożej niż Niemcy czy Szwajcarzy. A i tak w kasie ma pustki. Spółka wydała prawie 70 mln zł na wybory korespondencyjne, a teraz nie ma na premie za sierpień dla pracowników.
Nieoficjalnie dowiadujemy się, że prokuratura zamierza odmówić wszczęcia śledztwa w sprawie organizacji wyborów korespondencyjnych z 10 maja. Przewidziany przez prawo termin podjęcia decyzji dawno minął.
Mam teraz podejrzenie, iż pocztę odbiera jakiś automatyczny skrypt i po prostu usuwa - pisze czytelnik, zwracając uwagę na to, że z Pocztą Polską nie da się nawiązać korespondencji.
Bezmyślne wysiewanie nasion z daleka, nieznanego pochodzenia, nieznanego gatunku, to igranie z ogniem - przekonuje dr hab. Urszula Zajączkowska z warszawskiej SGGW
Na kopercie jest tylko adres i kilka chińskich znaków. Internauci szybko przetłumaczyli, że to "płatki złota". Ale pani Michalina nie zamawiała żadnych nasion.
Kwestionowanie możliwości stosowania dziennikarskiej prowokacji przez łajdackie określanie dziennikarza "rabusiem" stoi w jawnej sprzeczności z nowoczesnym rozumieniem demokracji i roli, jaką odgrywają w niej niezależne media.
Poczta Polska twierdzi, że wynosząc z jej magazynów paczkę z pakietami wyborczymi przygotowanymi na niewybory 10 maja, dokonałem "kradzieży ruchomości". Wicepremier Jacek Sasin, odpowiedzialny za bezprawny druk 30 mln zestawów, zarzuca mi zaś...
Do łódzkiego magazynu Poczty Polskiej, gdzie ukrywane są karty do głosowania na majowe "niewybory", weszła policja. Ale policja nie szuka sprawcy kolosalnego marnotrawstwa publicznych pieniędzy, tylko ustala, jak dziennikarz "Wyborczej" mógł wynieść...
Miesiąc temu posłowie opozycji złożyli wniosek, by prokuratura zabezpieczyła niewykorzystane pakiety wyborcze jako dowód w śledztwie. Nie zrobiono tego. Tymczasem z magazynu Poczty Polskiej ciężarówki wywożą pakiety do utylizacji.
Z sejfu prezesa Poczty Polskiej wyparowały wszystkie akcje spółki, należące do skarbu państwa, który jest w stu procentach właścicielem Poczty. Nie wiadomo jak, nie wiadomo kiedy. Poczta uruchomiła procedurę umorzenia akcji
"Wyborcza" ujawnia: byliśmy w magazynie, gdzie Poczta Polska ukrywa pakiety przygotowane na "niewybory" planowane na 10 maja. Karty do głosowania są tak źle zabezpieczone, że można je łatwo skopiować
"To nie jest żart. Miejsce pobytu wszystkich akcji Poczta Polska S.A., własności skarbu państwa, czyli nas wszystkich, pozostaje nieznane" - pisze autor bloga Prawa Inwestora. Informację o zgubie Poczta Polska opublikowała w Monitorze Sądowym i...
PiS chce oddać Poczcie Polskiej miliony wydane na organizację majowych wyborów korespondencyjnych, które ostatecznie się nie odbyły. Tymczasem wychodzi na jaw, że PP mogła słono przepłacić.
- Nie pójdzie im łatwo - zapowiada poseł KO Dariusz Joński. - Opozycja będzie głosować przeciw zapłaceniu Poczcie Polskiej za wybory korespondencyjne. A potem jeszcze musi to podpisać prezydent. Zobaczymy, jak zacznie kadencję. Czy zaakceptuje...
Z pieniędzy na walkę z koronawirusem będą spłacone koszty wyborów korespondencyjnych, które miały się odbyć 10 maja. Taką poprawkę przegłosowali w nocy posłowie PiS.
Historia ta pokazuje, jak Poczta Polska została użyta instrumentalnie przez polityków. W jednym celu: aby wygrał Andrzej Duda. I to niezależnie od ceny, jaką za to zwycięstwo zapłaci sama spółka.
Wraz z prezydenturą Rafała Trzaskowskiego mają wrócić "bieda, afery, kryzys i podział" - grzmią jego przeciwnicy na ulotkach. - Przyniósł mi ją listonosz, podarłem z nerwów. Udałem się do urzędu pocztowego. Naczelniczka tłumaczyła się, że jest to...
Związki agitują za głosowaniem w niedzielę na obecnego prezydenta. Ostro atakują przy tym kandydata opozycji Rafała Trzaskowskiego. Paradoksalnie rządy PiS jednym i drugim zbyt wiele nie dały.
Wielu mieszkańców Lublina i okolicznych miejscowości otrzymało w ostatnich dniach ulotki straszące powrotem "biedy i afer" w przypadku, gdyby wygrał Rafał Trzaskowski. - To skandal, że za nasze pieniądze robi się coś tak obrzydliwego - mówi nasz...
"Uważaj! Wraz z Trzaskowskim wrócą: konflikty, kryzys, podział, bieda, afery" - wyliczają autorzy ulotki, którą we wtorek dostała mieszkanka powiatu płockiego. - W takich materiałach zachwala się raczej własne zasługi i program, nie pamiętam tak...
- To zbiór insynuacji i pomówień. Tonący brzydko się chwyta - tak w Platformie Obywatelskiej komentują kłamliwe ulotki, które kolportują listonosze. Poczta Polska odmawia odpowiedzi, ile pieniędzy otrzymała za to od Prawa i Sprawiedliwości. A...
Ani samolotem, ani statkiem. Choć państwa na niemal wszystkich kontynentach stopniowo odmrażają swoje gospodarki, to na mapie świata wciąż są punkty, z których nie można nadać przesyłki do Polski.
Normalnie takie materiały, podobnie jak reklamy sklepów, doręczane są do skrzynek pocztowych. Dlaczego więc Polacy dostają je wraz z listem?
W dniu pierwszej tury wyborów stwierdzono zakażenie koronawirusem u pracownika głównego magazynu pocztowego w Warszawie. Według informacji "Wyborczej" chodzi o pracownika działu przesyłek zagranicznych.
Władze Poczty Polskiej poskarżyły się do marszałek Sejmu na kontrolę posłów opozycji. - To próba zastraszenia. Takiej buty jeszcze nie było - mówią politycy PO. Od kilku tygodni próbują się dowiedzieć, ile pieniędzy wyrzucono w błoto na wybory,...
Poseł PO Robert Kropiwnicki zapytał o koszt wyborów, które się nie odbyły. Dostał odpowiedź od Poczty Polskiej, ale wszystko jest zaczernione. Co zostało ukryte, pokazujemy w materiale wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Grupa posłów Koalicji Obywatelskiej chciała wejść do magazynu, w którym schowano wydrukowane na 10 maja pakiety wyborcze. Poczta Polska im nie pozwoliła. - Obawiamy się, że w nocy mogą zniknąć - martwi się Dariusz Joński.
Paczkę z wypełnionym arkuszem maturalnym z języka niemieckiego znalazł na ul. Stalmacha w Zabrzu przypadkowy przechodzień. Poczta Polska wyjaśnia, że przesyłka została skradziona z samochodu kuriera.
Pakiety, na które przed wyborami 10 maja minister aktywów państwowych Jacek Sasin kazał wydać 70 mln publicznych złotych, zaraz po wyborach mają być zutylizowane.
W wyniku wybuchu gazu zginęli żona i ojciec listonosza. Cudem przeżyła 15-letnia córka. Dom nie nadaje się do zamieszkania.
30 mln pakietów przygotowanych na wybory 10 maja pójdzie na przemiał. Marnotrawstwo dokonane przez resort aktywów państwowych zbada NIK i posłowie opozycji. Straty: 70 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.