Chociaż Dexter Fletcher nakręcił historię Eddie Edwardsa w iście baśniowym, disneyowskim stylu i z hollywoodzkim przesłaniem, nawiązując może nazbyt mocno do głośnego "Reggae na lodzie" o jamajskich bobsleistach, jestem mu wdzięczny. Uzmysłowił mi...
Rosjanie, a z nimi i świat, zastanawiają się, co będzie w przyszłości z tym wszystkim, co w Soczi za 50, a pewnie i znacznie więcej miliardów dolarów zbudowano tu dla igrzysk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.