Już ponad 5 zł kosztuje zarówno litr popularnej benzyny 95 oktanów, jak i oleju napędowego. Za tankowanie płacimy więcej niż przed rokiem, a będzie jeszcze drożej.
OPEC wysłał nad Gdynię samolot, który ma na celu wykrycie ewentualnych nieszczelności, uszkodzeń i miejsc utraty ciepła. Takie prace można wykonywać jedynie nocą.
Już w całym kraju litr najpopularniejszej benzyny kosztuje prawie 5 zł. Będzie drożej, bo OPEC i Rosja znów podbiły ceny ropy naftowej.
Gdynia. Na mapach termowizyjnych, które potem powstaną, będzie widać, gdzie ucieka ciepło, gdzie są nieszczelności.
Po ostrych podwyżkach z początku stycznia, ceny paliw stabilizują się. To niekoniecznie dobra informacja - rynki mniej wierzą w silną odbudowę gospodarek
Rosja uzgodniła z organizacją OPEC, że w lutym i marcu zwiększy wydobycie ropy naftowej. Jednocześnie Arabia Saudyjska zmniejszy swoje wydobycie. Łączne dostawy na światowe rynki kurczą się.
Nie ma szans na obniżkę cen paliw. Od nowego roku OPEC i Rosja zmniejszą cięcia wydobycia cztery razy mniej, niż planowano.
Przez ostatni tydzień ceny na stacjach benzynowych znowu poszły w górę. A w hurcie paliwa szybko tanieją, bo na wartości mocno stracił dolar - główna waluta w rozliczeniach nafciarzy.
W pierwszym tygodniu po wyborach prezydenckich na stacjach benzynowych ceny poszły ostro w górę, chociaż w hurcie ceny paliw zaczęły spadać.
Budowa Trasy Kaszubskiej i remont ul. Hodowlanej wiążą się z dużymi niedogodnościami. Około 50 tys. mieszkańców południowej Gdyni odcięto w poniedziałek od ciepłej wody.
Zamknięcie granic wywołane epidemią koronawirusa zaowocowało rewolucją w dyplomacji: spotkania na szczycie odbywają się w formie telekonferencji. Ma to swoje dobre i złe strony.
Ceny benzyny znowu podskoczyły do ponad 4 zł za litr, bo gwałtownie drożeje ropa naftowa. Wiadomo już, że pandemia koronawirusa brutalnie przerwała wzrost rynku paliw w Polsce.
Niespodziewane pierwszy raz od ponad trzech miesięcy zmalały komercyjne zapasy ropy naftowej w USA. Ale równie niespodziewanie ceny ropy naftowej w tej sytuacji spadły, zamiast wzrosnąć.
Ceny ropy naftowej poszły mocno w górę na wieść, że potentaci znad Zatoki Perskiej postanowili dodatkowo ograniczyć wydobycie surowca.
Za litr najpopularniejszej benzyny 95 oktanów płacimy najmniej od marca 2009 r. Ale przeceny na stacjach benzynowych kończą się, bo rosną ceny ropy naftowej.
W środę rano baryłka europejskiej ropy Brent kosztowała poniżej 16 dol. - najmniej od połowy 1999 r. Inwestorzy panikują, że nie ma gdzie składować zapasów surowca, którego zużycie jak nożem ucięła pandemia koronawirusa.
Rosyjskie kompanie pompują coraz więcej ropy naftowej, chociaż uzgodniły z OPEC wielkie cięcia wydobycia od maja. A rosnące zapasy ropy zbijają jej cenę do poziomu... ujemnego.
Cena baryłki europejskiej ropy naftowej Brent spadła poniżej 30 dol., a amerykańskiej WTI poniżej 20 dol. na wieść o rekordowym wzroście zapasów surowca w USA.
Pakt Rosji z OPEC o cięciach wydobycia ropy Leonid Fiedun z koncernu Łukoil porównał do pokoju brzeskiego, który dla zachowania władzy bolszewicy zawarli z Niemcami. Ale tym razem losy naftowych potęg świata przez trzy dni zależały od Meksyku.
W tym roku z powodu pandemii Polacy nie wyjadą na święta Wielkiejnocy. A litr paliwa jest teraz ok. 1 zł tańszy niż rok temu, lecz przecena na stacjach benzynowych się kończy.
Organizacja OPEC i Rosja porozumiały się w sprawie rekordowych cięć wydobycia ropy naftowej, ale inwestorzy uznali, że cięcia są za małe, i ceny ropy zaczęły spadać.
Zaplanowany na poniedziałek nadzwyczajny szczyt OPEC i Rosji w sprawie cięć wydobycia ropy naftowej przełożono na czwartek. Putin oskarżył Arabię Saudyjską, że sprowokowała kryzys, by uderzyć w amerykańską ropę z łupków.
Od środy nafciarzy nie obowiązują żadne limity wydobycia. Ceny ropy naftowej dalej spadają po najgorszym kwartale i miesiącu w historii branży.
W tym tygodniu ceny ropy naftowej spadały najszybciej od wojny w Zatoce Perskiej w 1991 r., a spadki pogłębiła odmowa Kremla zawieszenia wojny cenowej na naftowym rynku z powodu pandemii koronawirusa z Chin.
W Moskwie nikt się nie spodziewał, że po zerwaniu aliansu z OPEC cena ropy spadnie do 25 dol. za baryłkę - ujawnił Leonid Fiedun, wiceszef kompanii naftowej Łukoil. A w czwartek baryłka rosyjskiej ropy Urals kosztowała zaledwie 18,4 dol.
Po wywołanym przez Moskwę i Rijad spadku cen ropy Rosjanie spodziewają się dziś "czarnego wtorku". Kreml zapewnia, że kraj zwycięży w wojnie o rynek naftowy, bo jest do niej przygotowany lepiej niż konkurenci.
Ropa naftowa staniała aż o jedną czwartą na wieść o wypowiedzeniu przez Arabię Saudyjską wojny cenowej nafciarzom Rosji. Giełdy są w odwrocie i rosną obawy przed globalną recesją.
Ceny ropy naftowej spadły o niemal 10 proc., gdy w piątek wieczorem fiaskiem zakończyły się rozmowy OPEC i Rosji o nowych cięciach wydobycia. To miało powstrzymać spadek cen surowca wywołany przez koronawirusa.
Na koniec roku kierowcy muszą się zmierzyć z galopadą cen paliw. Tankowanie przed wyjazdem na sylwestra będzie droższe niż przed rokiem.
W transporcie zaczął się szczyt przewozów na święta, a paliwo jest najdroższe od sierpnia. Drożeje też ropa naftowa, bo Rosja z OPEC uzgodniła nowe cięcia wydobycia.
Ropa naftowa jest najtańsza od dwóch tygodni. Ceny spadły, gdy Arabia Saudyjska błyskawicznie uporała się ze skutkami ataku terrorystów na newralgiczne instalacje naftowe.
Przez pierwszych osiem miesięcy tego roku Rosja zwiększyła eksport ropy naftowej o 5,9 proc., a rosyjscy nafciarze wydobyli o 1,8 proc. więcej surowca niż przed rokiem.
Do kwietnia przyszłego roku OPEC i Rosja przedłużyły umowę o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej. Skorzysta Moskwa, która ograniczyła wydobycie dopiero po skandalu z zanieczyszczeniem surowca.
W górę idą ceny ropy naftowej po szczycie państw G20. Przywódcy USA i Chin uzgodnili tam zawieszenie broni w wojnie celnej, a Rosja i Arabia Saudyjska - przedłużenie cięć wydobycia ropy.
W czwartek wygasły ulgi od amerykańskiego embarga na import ropy z Iranu, ale ceny surowca spadają, bo zbiły je Stany Zjednoczone.
Już za cztery lata USA w eksporcie ropy naftowej wyprzedzą Rosję i będą deptać po piętach Arabii Saudyjskiej - przewiduje Międzynarodowa Agencja Energii.
Wizją konkurencji w gazie Arabia Saudyjska wywiera presję na Rosję, by wywiązała się z umowy o cięciach wydobycia ropy naftowej.
W grudniu Rosja pobiła rekordy wydobycia ropy naftowej, chociaż wraz z OPEC postanowiła je ograniczyć.
Najpóźniej w przyszłym roku USA zostaną największym producentem ropy naftowej świata, ratując kierowców przed zmową nafciarzy Rosji i OPEC.
Ceny ropy naftowej wzrosły, gdy Rosja i OPEC uzgodniły przedłużenie do połowy przyszłego roku cięć wydobycia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.