Jeśli Widzew w dwóch ostatnich kolejkach zdobędzie cztery punkty, na pewno awansuje do drugiej ligi. Mogą wystarczyć mu trzy, pod warunkiem zwycięstwa w sobotę.
Remis z broniącym się przed spadkiem ŁKS 1926 Łomża sprawił, że Lechia Tomaszów zrównała się punktami z Widzewem. O awansie zdecyduje sobotni mecz w Łodzi.
W meczu z ŁKS Łomża Widzew musi poradzić sobie bez swojego najlepszego zawodnika. - Ale jako drużyna jesteśmy silniejsi - uspokaja trener.
W Łodzi zmierzą się drużyny, które w sumie sześć razy były mistrzami Polski. Widzew nie może pozwolić sobie na stratę punktów.
Widzew zagra w środę na wyjeździe, ale będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców, bo Łowicz to jego teren. Na pewno jednak piłkarze Pelikana nie ułatwią mu zadania...
Jeśli Widzew pokona GKS Wikielec, zrobi kolejny krok do awansu. Ale rywal może pożegnać się z trzecią ligą.
Z nowym kapitanem drużyny i debiutantem w kadrze Widzew wyjeżdża na spotkanie z Turem Bielsk Podlaski, jednym z najsłabszych zespołów w lidze. Ale ostatnie mecze pokazały, że rywale grają przeciwko liderowi lepiej, niż potrafią.
Widzew wygrał 3:0, zdobył trzy punkty i zrobił kolejny krok do drugiej ligi. Dlaczego więc narzekamy?
Fatalne wyniki Widzewa w dwóch ostatnich kolejkach nie mogły pozostać bez reakcji. Trener Franciszek Smuda zapowiedział, że sobotni mecz zacznie mocno zmieniona drużyna.
Zamiast do Warszawy na mecz z Ursusem Franciszek Smuda pojechał do łódzkiego szpitala, gdzie spędzi cały tydzień.
- Najważniejsze dla nas są punkty, a na ładną grę trzeba poczekać do ekstraklasy - tak Franciszek Smuda odpowiada na zarzuty, że Widzew nie gra widowiskowo. W sobotę lider III ligi gra z Huraganem Morąg.
- Przez tyle lat spędzonych w Widzewie już nieraz kogoś przekonałem do swojej racji. Niektórych wciąż muszę - mówi Franciszek Smuda, trener Widzewa
Widzew wygrał po raz piąty w rundzie wiosennej. Tym razem pokonał rezerwy Legii Warszawa, jednak nie przyszło mu to łatwo. Sukces obejrzała na stadionie rekordowa liczba kibiców.
- Przed każdym meczem z Legią emocje są większe. Teraz też tak jest - mówi Franciszek Smuda, trener Widzewa.
Widzew wygrał po raz czwarty w rundzie wiosennej, ale styl gry wciąż pozostawia wiele do życzenia.
Na stadionie Widzewa zagrają Widzew i Sokół Aleksandrów, dwie najlepsze drużyny w III lidze. - Nie jest to jeszcze mecz o awans - studzi emocje Franciszek Smuda.
- Nie możemy już dłużej trenować na sztucznym boisku - mówi Franciszek Smuda, trener Widzewa, dlatego w tym tygodniu przez trzy dni jego podopieczni będą ćwiczyć w Gutowie Małym.
Choć na boisku w Sieradzu leży śnieg, to trener i prezes Warty zapewniają, że sobotni mecz z Widzewem zostanie rozegrany.
Przeciętny trzecioligowiec, jakim jest Świt Nowy Dwór Mazowiecki, pokazał, jak trudno będzie Widzewowi walczyć o awans.
Franciszek Smuda, trener Widzewa zapewnia, że drużyna jest przygotowana na grę w każdych warunkach. Ma jednak nadzieję, że piłkarze nie będą musieli biegać po lodzie.
Choć zwycięzców nie powinno się sądzić, to po pierwszym meczu Widzewa w rundzie wiosennej przede wszystkim cieszą punkty.
Najtrudniejszym rywalem Widzewa w walce o drugą ligę jest... on sam. Bo sportowo i organizacyjnie klub przewyższa rywali.
Drużyna została wzmocniona, ,a przygotowania były prawie na poziomie ekstraklasy. Widzewowi nie pozostaje więc nic innego niż awansować do drugiej ligi.
Nie ma kibica Widzewa, który nie pamiętałby legendarnego dwumeczu z Broendby Kopenhaga, w którym łodzianie wywalczyli awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Teraz powstał film o sukcesie klubu, a kibice w kilka godzin wykupili wszystkie bilety na...
Tydzień przed rozpoczęciem rundy wiosennej Widzew stracił z powodu kontuzji już trzeciego zawodnika. Trener uspokaja jednak, że kadra jest liczna i wyrównana.
Piłkarze Widzewa wygrywają zimowe sparingi, a do rundy wiosennej będą przygotowywali się nawet w siarczysty mróz. Ale czy rywale łodzian zdążą przygotować boiska do pierwszej kolejki?
Piłkarze Widzewa nie dali szans kolejnemu rywalowi w zimowym sparingu. Łodzianie znów byli skuteczni i wysoko pokonali Górnik Konin 5:0.
Przed sezonem Widzew przegrał sparing z rezerwami Lecha, będąc wyraźnie gorszy. Teraz był dużo lepszy, wygrywając 3:0.
W pierwszym meczu na nowej Łodziance Widzew strzelił pięć goli, a w sumie w zimowych sparingach już 13.
Walczący o awans do drugiej ligi Widzew był zdecydowanie lepszy od występującego o dwie klasy wyżej Stomilu Olsztyn. W rolach głównych wystąpili nowi zawodnicy.
W kolejnym zimowym sparingu Widzew pokonał grający w I lidze Stomil Olsztyn.
Połowa z nowych piłkarzy Widzewa to młodzieżowcy, ale rewelacją może stać się 15-latek. Trenerzy zapewniają, że ma ogromny talent.
Widzew pozyskał zimą już sześciu nowych zawodników. Ostatnim jest Dario Kristo, doświadczony pomocnik z Chorwacji
Piłkarze Widzewa zaczęli zgrupowanie w Uniejowie. Rozegrają podczas niego dwa mecze z rywalami z wyższych lig. - Będzie bardzo ciężko - zapowiada Franciszek Smuda.
Trzech zawodników próbuje przekonać trenera Franciszka Smudę, że zasługują na angaż w Widzewie. Dwaj z nich są obcokrajowcami, trzeci urodził się i wychował we Włoszech, ale ma polskie obywatelstwo.
Tak jak zapowiadaliśmy, Adam Radwański zdecydował się odejść z Widzewa. - Nie ma ludzi niezastąpionych - komentuje Franciszek Smuda.
Nazwa wciąż Widzew robi wrażenie, ale dobrzy piłkarze boją się czwartego poziomu rozgrywkowego.
Po pierwszym dniu testów trenerzy Widzewa są zadowoleni z dwóch piłkarzy. Franciszek Smuda twierdzi, że decyzja zapadnie w piątek.
Gdy słabi piłkarze grają bez determinacji, efekt jest taki, jak w sobotnim meczu Widzewa z Sokołem Ostróda.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.