?Wszelkie próby upolityczniania czy upartyjniania działalności Programu Trzeciego są nie do przyjęcia, ponieważ media publiczne nie należą do partii politycznych ani do nas, dziennikarzy, tylko do Polaków, którzy je utrzymują" - napisali w...
Pomarańcze i grejpfruty jako dziecko oglądałem dwa razy do roku, smak banana poznałem dopiero w 1987. Rozmowa z Arturem Andrusem, artystą kabaretowym, poetą i dziennikarzem
Jego album ?Myśliwiecka? przez wiele tygodni był numerem jeden na listach sprzedaży płyt w naszym kraju. W niedzielę w Teatrze Wielkim wystąpi Artur Andrus, autor jednej z największych fonograficznych niespodzianek ubiegłego roku. Towarzyszyć mu...
- Warszawskość szybciej można osiągnąć niż np. krakowskość. Sam złapałem się na tym, że do pewnego momentu mówiłem: ?jadę do domu? i rozumiałem pod tym pojęciem Sanok, a od jakiegoś czasu rozumiem przez to Warszawę - mówi Artur Andrus, warszawiak z...
Skoro publiczność się śmieje, to znaczy, że coś ją bawi. Ale wiem, że mamy od niej dużą dozę zaufania i sympatii, bo to słuchacze Trójki, którzy przyszli zobaczyć swoich dziennikarzy w nieco innej roli - mówi satyryk Artur Andrus.
Byłoby miło, gdyby państwo dopłacało do prawdziwej miłości, tzw. sercowe. Żeby móc przyjść do urzędu i powiedzieć: my tu jesteśmy w szczęśliwym związku, 2 tys. zł miesięcznie nam wystarczy. Rozmowa z Arturem Andrusem, artystą kabaretowym, poetą i...
Album ?Myśliwiecka? Artura Andrusa wskoczył na pierwsze miejsce Oficjalnej Listy Sprzedaży OLIS. Za nim znaleźli się poprzedni liderzy: Chris Botti, Katie Melua i Adele
Grzechy sobie odpuszczamy; Witamy w polskiej szkole; Reportaż w ksiażkach; Portet Artura Andrusa
Magda Jethon: W 1996 r., tuż po śmierci Krzysztofa Kieślowskiego, Zbigniew Preisner napisał Requiem dla swojego przyjaciela. Widowisko wystawiane w teatrze Wielkim reżyserował Eduardo Ponti, syn Sophii Loren i Carlo Pontiego. Postanowiłam przywitać...
Impresariat Muzeum Miasta Łodzi zaprasza we wtorek na wieczór kabaretowy
Serce zostało w Bardejowie na Słowacji. Wychowałem się w równie niewielkim Sanoku, dlatego dobrze czuję się w takich mieścinach. Do Bardejowa jeżdżę regularnie od połowy lat 80. Mam tam mnóstwo przyjaciół.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.