Na Cyprze Północnym zakończyło się właśnie referendum konstytucyjne, w którym miejscowi Turcy decydowali, czy prezydent Erdogan zdobędzie władzę absolutną. Głosy zostaną przewiezione do Turcji i tam będą liczone - pisze z Nikozji wysłanniczka...
W przededniu referendum konstytucyjnego zwolennicy i przeciwnicy systemu prezydenckiego idą łeb w łeb, a blisko 20 proc. Turków wciąż nie wie, jak zagłosować. Rząd robi wszystko, by prezydent Erdogan zyskał nieograniczoną władzę, ale zwycięstwo,...
Miesiąc przed referendum konstytucyjnym Ankara zaostrza antyeuropejską retorykę. Dlaczego jednak groźba zalania Unii uchodźcami z Syrii wydaje się czcza?
W poniedziałek rozpoczął się proces 47 osób oskarżonych o próbę zabójstwa tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
Władze Turcji zwiększają represje przed planowanym w kwietniu referendum w sprawie wprowadzenia systemu prezydenckiego. Jego przeciwnicy masowo trafiają do aresztów, a rząd oskarża opozycję o wspieranie terrorystów.
Po zamachu na rosyjskiego ambasadora tureckie władze aresztowały blisko 1,7 tys. osób. Ale zdaniem opozycji to pretekst dla prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, by rozprawić się z jego krytykami.
PROGNOZA POGODY. W Turcji Erdogan pisze konstytucję: prezydent ma być szefem rządu i rządzić dekretami, parlament ma uchwalać prawo, lecz już nie budżet, naród ma słuchać. Prawnicy piszą ekspertyzy, jak przywrócić karę śmierci. Miałoby to tę zaletę,...
Zastrzelony w Ankarze rosyjski ambasador Andriej Karłow negocjował ewakuację cywilów z Aleppo. Po jego śmierci Turcja zaprosiła Rosję do udziału w śledztwie. Wygląda na to, że stosunki dwóch państw nie ucierpiały.
Rosyjski ambasador w Turcji Andriej Karłow zmarł od ran postrzałowych odniesionych w następstwie ataku w Ankarze. Jak informują tureckie media, dyplomata został zaatakowany na otwarciu wystawy "Rosja oczami Turków" w Centrum Sztuki Współczesnej....
Rząd w Ankarze zaostrza represje. Asli Erdogan, pisarce i dziennikarce piszącej o sytuacji Kurdów, grozi dożywocie za "przynależność do organizacji terrorystycznej".
W tym tygodniu w Szwajcarii rozmowy greckich i tureckich Cypryjczyków na temat przyszłości podzielonej od 42 lat wyspy. Mogą się dogadać, ale to już zapewne ostatnia szansa. ["Prognoza pogody" Dawida Warszawskiego]
Ostatnie zatrzymania dziennikarzy gazety "Cumhuriyet" i kurdyjskich deputowanych pokazały, że prezydent Erdogan nie uznaje żadnych przeszkód dla budowania swojej wszechwładzy - mówi "Wyborczej" turecka dziennikarka Ebru Orhan.
Wrogowie tureckiego rządu mają być wśród dziennikarzy, wojskowych, nauczycieli, a nawet księży. Przedłużenie o kolejne trzy miesiące stanu wyjątkowego sprawiło, że aresztowania znów nabrały impetu.
Prezydent Recep Tayyip Erdogan zagroził w sobotę turecką reakcją, jeżeli Tal Afar zostanie zdobyty i dojdzie tam do "aktów terroru". Czyżby temu irackiemu miastu, niedaleko na zachód od Mosulu, groziła ofensywa ISIS? Przeciwnie: sunniccy...
"Nie poddamy się" - pod takim nagłówkiem ukazał się we wtorek turecki dziennik "Cumhuriyet". Dzień wcześniej zatrzymano redaktora naczelnego Murata Sabuncu i kilkunastu czołowych dziennikarzy.
Nieudany zamach stanu sprawił, że po kraju po raz kolejny rozlała się fala teorii spiskowych.
Nieudany zamach stanu w Turcji można porównać do katastrofy smoleńskiej, która wyniosła PiS do władzy. Dalsza budowa reżimu Erdogana będzie się opierała na micie puczu
Na fali walki z domniemanymi puczystami władze Turcji zwolniły 28 burmistrzów podejrzanych o terroryzm i wstawiły swoich nominatów. Za kraty trafili też kolejni dziennikarze.
Kilka dni temu w prorządowych mediach tureckich zaczęły krążyć wstrząsające nagrania nakręcone tuż po zabójstwie znanego ormiańskiego dziennikarza Hranta Dinka w 2007 r. Reportera zastrzelił przed redakcją tygodnika "Agos" z bliskiej odległości...
Po nieudanym puczu w Turcji władze zorientowały się, że przesadziły ze skalą represji. I powołują w całym kraju centra, w których niesłusznie aresztowani i zwolnieni z pracy mogą dochodzić swoich praw.
Niemieccy przywódcy zapewniają prezydenta Turcji, że wspierają go po nieudanym puczu.
Interwencja zbrojna w Syrii przebiega po myśli tureckich wojskowych. Wolna Armia Syrii, wspierana przez tureckie czołgi i amerykańskie lotnictwo, odepchnęła bojowników Państwa Islamskiego od granicy.
Prezydent Erdogan jest coraz bardziej rozżalony na Zachód, który nie chce wydać jego wrogów. Zacieśnia przyjaźń z Putinem, co może mieć poważne konsekwencje dla wojny w Syrii.
W Turcji w aresztach zamyka się setki kolejnych osób podejrzewanych o uczestnictwo w nieudanym puczu. W środę aresztowano Asli Erdogan, dziennikarkę walczącą o prawa Kurdów.
Azerbejdżan poluje na zwolenników Fetullaha Gülena, którego Ankara oskarża o kierowanie lipcowym puczem. Podobnych działań Turcja żąda także od innych sojuszników w regionie, by zmarginalizować wpływy kaznodziei w świecie islamu.
"Historyczne rozmowy", jak to z pewną egzaltacją określały moskiewskie media, przeprowadził gospodarz Kremla z Recepem Tayyipem Erdoganem. Spotkanie miało zakończyć głęboki kryzys, do jakiego doszło w listopadzie 2015 r. obracający w niwecz okres...
W Sankt Petersburgu spotykają się dziś do niedawna wrodzy sobie prezydenci Rosji i Turcji. Połączyła ich chęć stworzenia wspólnego frontu przeciw UE.
W relacjach między Zachodem i Turcją jest teraz wielkie rozgorączkowanie. UE chyba dopiero jesienią - gdy może ucichną obecne spory - postanowi, czy naciągnąć reguły, by za współpracę i pomoc w sprawie migracji znieść wizy dla Turków i tym samym...
Ankara grozi, że przestanie hamować falę migracyjną, jeśli Unia Europejska do października nie zniesie wiz dla Turków.
Tureckie życie tylko na pozór toczy się normalnie. W kawiarniach wciąż słyszy się słowo ?OHAL? - stan wyjątkowy.
Specjalnym dekretem rządu turecka armia została podporządkowana ministrowi obrony narodowej, a 1389 żołnierzy oskarżonych o sprzyjanie puczystom zostało zwolnionych z wojska. Dekret rozwiązuje też akademie wojskowe i podporządkowuje szpitale...
- Tylko ten jeden raz zapomnę i przebaczę wszystkie przejawy braku szacunku i zniewagi wobec mnie - ogłosił prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w czasie ceremonii upamiętniającej ofiary próby zamachu stanu.
W Turcji zacznie się teraz walka o demokrację. Opozycja musi sobie uświadomić, że zwolennicy rządzącej AKP i prezydenta Erdogana to nie tylko radykalni islamiści i nacjonaliści, ale i rzesze ludzi, którzy przez dekady byli marginalizowani.
Demonstracyjna jedność po próbie puczu jest myląca. W społeczeństwie nasilają się podziały na zwolenników i przeciwników prezydenta Erdogana.
Prezydent Erdogan pozbywa się przeciwników. Czystki dotknęły już ponad 60 tys. osób.
Gdyby dziś ktoś przyniósł Erdoganowi na tacy szybkie członkostwo w UE, prawie na pewno próbowałby się od niego wykręcić.
- Co zmieni stan wyjątkowy? Policja i służby dostaną większe uprawnienia, będą błyskawiczne czystki na masową skalę. Zresztą, bezpieczniej dla ciebie, żebyś się tym nie interesowała - mówią mi stambulczycy tuż po ogłoszeniu decyzji.
Pojawia się więcej szczegółów wydarzeń, które w nocy z piątku na sobotę wstrząsnęły Turcją. Wynika z nich, że próba zamachu była lepiej przygotowana, niż pierwotnie oceniano, i miała pewne szanse powodzenia.
Przesłuchania wojskowych, zwolnienia policjantów, wymiana gubernatorów - po uporaniu się z próbą puczu prezydent Erdogan kontynuuje rozprawę z oponentami.
Do sędziów zrzeszonych w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Sędziów (IAJ) spływają dramatyczne maile od tureckich sędziów, którzy oczekują zatrzymania przez policję. Władze Turcji zatrzymały już 6 tys. osób. Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia"...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.