List Jarosława Kaczyńskiego w sprawie wyborów miał zmobilizować działaczy do pracy w kampanii Andrzeja Dudy. Ale spin-doktorzy PiS chyba trochę przesadzili, bo alarmistyczny ton sprawia wrażenie desperacji i lęku przed zbliżającą się porażką.
Plan Zbigniewa Ziobry polega na tym, że ze Zjednoczonej Prawicy trzeba pozbyć się "białych" czy "gołębi" i postawić na radykalizm. Wyrzucić Gowina i Morawieckiego albo przynajmniej ich zmarginalizować.
Cud: Zbigniew Ziobro stracił PZU, Pekao i PGNiG, ale wciąż ma na nie wpływ.
Środowisko łowieckie obawia się nowych zapisów trzeciej ''tarczy antykryzysowej", które pozwalają przeznaczyć dochód z działalności gospodarczej Polskiego Związku Łowieckiego na walkę z epidemią. W grę wchodzą miliony złotych.
Premier przemawiał godzinę i nie ukrywał, że chodzi o zapewnienie zwycięstwa Andrzejowi Dudzie w wyborach prezydenckich. Podnosił głos, kpił, żartował. Posłowie Zjednoczonej Prawicy i prezydent przyjęli jego wystąpienie owacją na stojąco.
PiS chciałby ustawić kampanię w formie polaryzacji: po jednej stronie Polska tradycyjna, stroniąca od nowinek, a po drugiej - antyklerykalizm, obyczajowe eksperymenty, ideologia LGBT.
PiS nie był pewien intencji opozycji. Trzymanie uchwały PKW w szufladzie dało partii rządzącej pole manewru, w razie gdyby opozycja planowała jeszcze jakieś przeciąganie sprawy.
Oczyma wyobraźni widzę, jak Bielan na Nowogrodzkiej przed obliczem Jarosława Kaczyńskiego pomstuje na Jacka Kurskiego, że TVP zaatakowało nieletniego syna Trzaskowskiego. Bo jak tak dalej będą prowadzić kampanię, to raczej wzbudzą sympatię do...
Liderzy PO dostrzegli zagrożenie demobilizacji. Dlatego wszyscy zgodnie w mediach przekonują, że data 28 czerwca jest w porządku. I że najważniejszą kwestią jest to, iż wybory przeprowadza PKW, a nie Poczta Polska i Jacek Sasin.
Kwestionowanie dziś legalności wyborów 28 czerwca jest w interesie mniejszych partii, ale nie jest dobre dla Rafała Trzaskowskiego. Wszyscy na opozycji to wiedzą. Nie chcą jednak roztrząsać publicznie tych problemów, aby nie powstało wrażenie, iż...
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki we wtorek rano chce rozmawiać z opozycją o przesunięciu wyborów prezydenckich z 28 czerwca na późniejszy termin. O godz. 12 zbierze się senacka komisja ustawodawcza.
Problemy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i dotacjami dla spółek Marcina Szumowskiego pojawiły się, jeszcze zanim PiS doszedł do władzy. Publikujemy oświadczenia obu braci Szumowskich
Zastąpienie Kamila Zaradkiewicza Aleksandrem Stępkowskim jest elementem kampanii prezydenckiej. I posunięciem bez znaczenia, bo obóz władzy już wie, kogo chce powołać na następcę Małgorzaty Gersdorf.
Ze względu na skalę nieprawidłowości wynik tych wyborów będzie można zaskarżyć do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jestem gotów do takiej skargi się przyłączyć - mówi prof. Andrzej Rzepliński, ostatni prezes niezawisłego...
Celem operacji, za którą odpowiada obóz Zbgniewa Ziobry było też pozbawienie funkcji premiera Mateusza Morawieckiego. Wojna między frakcjami obu polityków toczy się od dawna.
Po gorączkowych naradach w piątek i sobotę wyborów 23 maja jednak nie będzie - dowiedziała się "Wyborcza".
PiS, nie oglądając się na umowę z Porozumieniem Jarosława Gowina, prze do głosowania prezydenckiego już 23 maja. Także Andrzej Duda chciałby, by wybory były jak najszybciej - to jeden ze scenariuszy obozu władzy
"The Supreme Court will invalidate the presidential election initially expected to take place on May 10, giving the Marshal of the Sejm Elżbieta Witek a green light to reschedule the entire voting procedure. The game starts anew, with candidates...
Wzajemna nieufność nie pozwoli nam po odblokowaniu kraju z impetem ruszyć do odbudowy
Gowin - na razie - wymusił na prezesie to, czego chciał. Jednak jego kariera w Zjednoczonej Prawicy stoi pod dużym znakiem zapytania. Natomiast notowania premiera na Nowogrodzkiej wzrosły. - Powiedział prezesowi niewygodne rzeczy w chwili, gdy inni...
- Sąd Najwyższy unieważni głosowanie 10 maja i marszałek Sejmu Elżbieta Witek rozpisze na nowo wybory prezydenckie. Gra zaczyna się od nowa, od nowa zgłaszani są kandydaci - poinformował nas szef Porozumienia Jarosław Gowin po rozmowie z prezesem...
PiS-owi bardzo zależy na ustawie o głosowaniu kopertowym. Bez niej trudno przeprowadzić wybory w maju, bo - jeśli wygra wariant tradycyjny - trzeba by je organizować z samorządowcami. A ci, w odróżnieniu od Poczty Polskiej, nie wykonują rozkazów...
Kaczyński uznał, że starcie z Gowinem trzeba przyspieszyć, skoro i tak jest nieuniknione. Zapowiedział w poniedziałek za pośrednictwem swoich ludzi, że albo ludzie Gowina poprą głosowanie kopertowe w czwartek, albo wylatują z klubu PiS.
Cała Polska czeka na 7 maja, kiedy w Sejmie miałoby nastąpić starcie między PiS-em a opozycją i ludźmi Gowina w sprawie wyborów. Tymczasem okazuje się, że do konfrontacji może nie dojść. Zamiast tego Kaczyński chce skorzystać z politycznych usług...
Wybory prezydenckie 23 maja, ale nie korespondencyjne, lecz na podstawie kodeksu wyborczego, zorganizowane przez Państwową Komisję Wyborczą - to propozycja, która jest dziś dyskutowana po stronie opozycji i Porozumienia Jarosława Gowina. Ale...
Pojawiają się zapowiedzi, że jeśli ludzie Gowina dołączą do opozycji, wybory odbędą się 17 albo 23 maja. Jakim cudem? Przecież wówczas nie będzie podstaw prawnych, by przesunąć je z 10 maja. A 10 maja też nie będzie można ich zorganizować.
PiS w kolejnych "tarczach" i specustawach poutykał przepisy, które mają członków rządu chronić przed zarzutami prokuratorskimi.
W emocjonalnej dyskusji o bojkocie chodziło przede wszystkim o to, by na Nowogrodzką jak najpóźniej dotarł fakt, że opozycja dogadała się z Gowinem i jego ludźmi.
Pamiętacie te nagłówki w portalach internetowych: "Gowin przelicytował"? Wiele wskazuje na to, że przelicytował zupełnie ktoś inny. Nazywa się Jarosław Kaczyński. Przelicytował, upierając się przy majowych wyborach prezydenckich. Episkopat właśnie...
Według senatora PSL Jana Filipa Libickiego wyborów w maju nie będzie, a marszałek Sejmu Elżbieta Witek może stracić stanowisko na rzecz Jarosława Gowina. W tym kierunku zmierzają negocjacje opozycji z Porozumieniem.
W sprawie wyborów prezydenckich stanowisko Lewicy dawno nie było tak niespójne jak dziś. Czy ktoś tam, po lewej stronie, w ogóle analizuje, co się w Polsce dzieje?
Posłowie PiS mówią politykom opozycji, że Jarosław Kaczyński rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego, jeśli opozycji uda się zablokować majowy termin wyborów. Właśnie stanu wyjątkowego, a nie klęski żywiołowej. A to dlatego, że opozycja ponoć...
PiS nie ma w tej chwili mocnych kart w ręku. Na razie trwają dość tradycyjne zabiegi polegające na tym, aby przekupić przynajmniej jednego senatora. Albo posłów Porozumienia, Konfederacji i Pawła Kukiza.
Majowe wybory korespondencyjne wiszą na włosku, a prezes PiS ma prawo obawiać się poniedziałkowych rozmów Gowina z opozycją. Podejrzewa też, że Gowin spiskuje z Szumowskim.
Prezes PZU musiał odejść, bo kierownictwo PiS podejrzewało go o chęć transakcji z nielubianym przez partię biznesmenem. Ernest Bejda trafił do zarządu, by pilnować, aby takie niespodzianki już się nie wydarzyły - wynika z naszych informacji.
Trwa wojna buldogów pod dywanem. Prezesa PiS nie przekonują żadne problemy techniczne, związane z organizacją wyborów prezydenckich w maju. A Nowogrodzka oskarża Mateusza Morawieckiego o defetyzm
Kaczyński upiera się przy majowym terminie wyborów, a w PiS nie ma odważnych, którzy by mu powiedzieli, że to praktycznie niewykonalne. Nikt nie chce być oskarżony o spiskowanie z Gowinem.
Prezes PiS nie mówi już o zamachu, ale pozwala, by Antoni Macierewicz wciąż kłamał, bo to daje mu polityczne korzyści.
Za kulisami trwa gorączkowa krzątanina: Kaczyński próbuje wyłuskać ludzi z obozu opozycji, Gowin rozmawia z jej politykami o możliwości obaleniu rządu PiS.
Wbrew pozorom zwycięstwo polityczne Gowina w tej rundzie jest bardziej prawdopodobne niż zwycięstwo Kaczyńskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.