Gdy w niedzielę o 12.48 Donald Tusk ogłosił, że w Warszawie z Ronda Dmowskiego rusza Marsz Miliona Serc, na antenie TVP Info na żywo Katowicki Spodek. A tu "największa konwencja partyjna". Tak, relacji na żywo z antyrządowego Marszu Miliona Serc nie...
W nadchodzących wyborach przekonamy się, czy ci zmęczeni sporami i zniesmaczeni tonem debaty publicznej zdecydują się zostać w domu, czy oddadzą swój głos na jedną z mniejszych partii, aby utrzeć dużym nosa.
To już jest jasne, wynik wyborów rozstrzygną niezdecydowani - to w sumie aż 43 proc. uprawnionych do głosowania, którzy wahają się, czy w ogóle iść głosować, a jeśli tak, to na kogo oddać głos.
Miłosz Kłeczek Michała Kołodziejczaka nazwał "jednym z prorosyjskich działaczy KO". Wcześniej do posła PSL krzyczał: "cham".
Gdy opozycja wygra wybory i stworzy rząd, może błyskawicznie zmienić władze reżimowych mediów. Nawet w jedną dobę. Jak?
Antyniemiecki hejt pisowskiej telewizji działa. Przekonali się o tym Karnowski i Budka
Gdyby niezdecydowani wyborcy decydowali o wyniku wyborów, wygrałaby Koalicja Obywatelska. Bo jeśli zdecydują głosować, raczej wesprą opozycję niż władzę.
Sondaż wyborczy pracowni Ipsos dla portalu OKO.press i TOK FM pokazuje przetasowanie na scenie partyjnej, jakie zaszło przez ostatnie dwa tygodnie.
Korespondentka TVP Dominika Ćosić donosi: "w Brukseli mówi się nieoficjalnie, że ponoć Niemcy i Francja" spiskują z Ukrainą przeciwko rządowi Mateusza Morawieckiego. - Zdecydowanie odrzucamy takie insynuacje - odpowiada rzecznik ukraińskiego MSZ.
Recenzję może pisać każdy. Kto film widział i nie widział. Ta zasada sprawdza się szczególnie w przypadku rządu PiS - im bardziej filmu nie oglądali, tym bardziej go recenzowali. Im bardziej nie widzieli, tym bardziej mieli wyrobione zdanie.
Jest kolejna skarga na "Wiadomości" TVP. Chodzi o rażące, wielokrotne naruszenie ustawy medialnej przez główny dziennik telewizji publicznej.
- Wystąpienia polityków opozycji, ich spotkania z wyborcami czy dziennikarzami nie są transmitowane N I G D Y ! - pisze Krzysztof Luft w bezprecedensowej skardze do KRRiT. - Ich wystąpienia, jeśli się pojawiają, to tylko we fragmentach i po obróbce...
Wieś na Podlasiu, 4 tys. uprawnionych do głosowania. Tylko przy głównej drodze naliczam 22 billboardy. 20 PiS, 2 Koalicji Obywatelskiej.
Nieważne jest, co zrobi wyborca, może w referendum głosować, nie głosować, odpowiadać przecząco, jak chce władza, czy twierdząco - wszystko jest bez znaczenia.
"Dość kłótni, do przodu!" - chciałoby się wznieść okrzyk w stronę Trzeciej Drogi. Bo właśnie obwieścili, że oni z Tuskiem maszerować nie chcą. A wiecie, że "Dość kłótni, do przodu!" to hasło wyborcze właśnie Trzeciej Drogi?
Wbrew temu, co mówi Kaczyński, opozycja swoich mediów nie ma. Są te, które ujawniają, jak PiS niszczy praworządne państwo. To te PiS traktuje jako atakujące "propolski rząd".
Poziom lęku zaczyna przybierać rozmiary paniki. Porównać marszałka polskiego Senatu do Jaruzelskiego to jest wyjątkowe świństwo
"Przypadkowy przechodzień" atakujący opozycję to już symbol manipulacji "Wiadomości" TVP. Ani Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ani Rada Mediów Narodowych nie uznały tego za naganne.
Szefowa sztabu wyborczego Polski 2050 twierdzi, że Trzecia Droga bez problemu wejdzie do Sejmu. Dostępne sondaże pokazują co innego: jeśli Hołownia i Kosiniak-Kamysz nie ugrają kilku procent, będzie to przepustką dla Kaczyńskiego do trzeciej...
Wyobraźmy sobie, co działoby się w mediach rządowych, gdyby Tusk powiadomił niemiecką ambasadę, że "Kaczyńskiego nie ma".
Igranie strachem wyborców zarzuca "Wiadomościom" TVP prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca, ekonomista i członek KRRiT (jedyny z rekomendacji opozycji). Jego zdaniem to złamanie ustawy medialnej, art. 18 i 21 ustawy o radiofonii I telewizji.
Trzecia Droga wcale nie jest trzecią siłą, jest na pochyłej drodze ku porażce całej opozycji.
Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita zbadało, jakie grupy najczęściej padają obiektem ataków rządowej telewizji. Policzyła też, kto nienawistne komentarze najchętniej formułuje.
Zniknięcie z "Wiadomości" Danuty Holeckiej, a może w ogóle "Wiadomości" z anteny TVP, to będzie symboliczny znak, że reżimowa telewizja przestaje istnieć.
- Wszystko wskazuje na to, że PiS może w jesiennych wyborach nie zdobyć 6 mln głosów. W 2019 r. dostał ponad 8 mln - mówi prof. Mikołaj Cześnik, współautor badania Fundacji Batorego o niezdecydowanych wyborcach.
Puls Opinii jest sondażem pracowni Opinia24, tworzonej przez socjologów dawnej Kantar Public. Będzie publikowany co miesiąc.
Lewica deklaruje: "Idziemy bić się o Polskę prawą i sprawiedliwą".
Michał Adamczyk, prezenter "Wiadomości" TVP i szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, udał się na urlop, co oznacza, że znika z wizji.
Aby referendum było wiążące, musi w nim wziąć udział połowa uprawnionych do głosowania. Opozycja zachęca do bojkotu. Kto dziś planuje odpowiedzieć na cztery pytania ułożone przy Nowogrodzkiej?
Tusk biega, harata w gałę, pije wino. Kaczyński nie biega, nie harata w gałę, nie pije wina, jedynie ogląda rodeo. Wnioski?
Przaśna, zaściankowa religijność i nacjonalistyczna bezrefleksyjność, wypełniona autorytarno-klientelistycznym nepotyzmem. Czy to Polska właśnie?
Tu nawet przypadkowy przechodzień nienawidzi Tuska i jedzie na TVN. Poczytaj o "Wiadomościach" TVP, bo na oglądanie szkoda czasu i nerwów.
Będziemy monitorować "Wiadomości". Bo dziś główny dziennik telewizyjny jest częścią władzy. A naszym obowiązkiem jest patrzeć władzy na ręce.
PiS nie chce debatować przed kamerami TVN. Bochenek opublikował w tej sprawie specjalne oświadczenie. Wspomniał w nim także o Tusku.
Część rady programowej TVP chciała, by dziennikarze zostali przeszkoleni z zasad relacjonowania kampanii wyborczej. Nie zgodził się szef rady Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej i kandydat PiS w wyborach.
Decyzję o przejęciu na listy KO Giertycha i Kołodziejczaka musiała poprzedzić polityczna kalkulacja. I widocznie - a wydaje mi się to racjonalne - zyski przewyższają straty.
Tusk w sprawie Giertycha podjął ogromne ryzyko. Ale wykalkulował, że groźniejszym ryzykiem jest trzecia kadencja PiS.
Wynik, jaki w ostatnim sondażu CBOS uzyskał PiS, oznacza samodzielną większość. Jeśli opozycja demokratyczna nie zacznie zyskiwać, trzecia kadencja Kaczyńskiego jest możliwa
Premier, jego rząd i prezydent nadal mają więcej przeciwników niż zwolenników, ale od lipca wszyscy poprawili swoje notowania.
Fochy w polityce są zabójcze. Jednej listy nie ma i nie będzie, zyskuje na tym PiS, co było oczywiste. Ale wszyscy w obozie anty-PiS powinni dziś kibicować Trzeciej Drodze. Opozycja potrzebuje trzeciej nogi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.