Powraca dziś w publicznej debacie w cywilizowanym świecie stara retoryka. Żydzi znów stają się "pasożytami", "szczurami", "płodem diabelskim". Jak to zmienić?

Legenda głosząca, że uciekający w XV w. przed czarną zarazą Żydzi otrzymali z nieba instrukcję nakazującą im zatrzymanie się na polskiej ziemi i oczekiwanie na przyjście Mesjasza, ma swą wieloznaczną wymowę. Od momentu, kiedy małe śląskie miasto Oświęcim niemieccy naziści zamienili w Auschwitz, hebrajska nazwa "Po-lin" ("Tutaj odpoczniesz") nabrała karykaturalnego wymiaru. Bezprzykładność masowego mordu na Żydach, ludziach, którzy nigdy nie byli wrogami Niemców, przeciwnie, fascynowali się ich nauką i kulturą, nie mieści się w kategoriach ludzkiej wyobraźni. W odniesieniu do Auschwitz, jak zauważyła Hannah Arendt, "zgubiliśmy narzędzia pojmowania".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    - szacowany arsenał 500 bomb atomowych i termojądrowych wybudowany bez żadnej kontroli międzynarodowej tego pokojowego kraju to też według Pani "repertuar nazistowski"? Artykuł jest skrajnie nieobiektywny.
    już oceniałe(a)ś
    5
    4
    Naprawde mam juz dosc tej tematyki zydowskiej . Mowia , ze antysemita jest nie ten , ktory nie lubi zydow , tylko ten kogo nie lubia zydzi .
    już oceniałe(a)ś
    5
    6