Jako osoba pisząca krytycznie o technologiach często bywam nazywany "luddystą". Nie ma sprawy, nie będę się kłócić o etykietki.

Skoro zostałem luddystą, postanowiłem więcej się dowiedzieć czegoś o swojej tożsamości i kupiłem książkę Bruce'a Watsona "The Luddites: The Army That Became a Word". Przedtem wiedziałem tylko, że to byli tkacze niszczący maszyny tkackie, ale ich prawdziwa historia okazała się ciekawsza od stereotypu (jak to zwykle bywa).

Dowiedziałem się, że luddyści mieli zacnych prekursorów. Mechanizacja tkactwa była zakazana w Anglii stulecia wcześniej.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze