Jan Klemens Branicki kochał luksus i przepych. Na organizowanych przez niego ucztach można było pić wino z basenu i wyjadać słodycze z pływających po nim statków.

Swój 'podlaski Wersal' Branicki upiększał z prawdziwym upodobaniem. Towarzyszyły mu w tym trzy żony. Ostatnia była siostrą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, którego władzy hetman wielki koronny nie chciał uznać. Zmuszony do ucieczki z kraju ostatecznie dał się przekonać. Dzięki temu mógł nadal urządzać wystawne uczty, na których gościł koronowane głowy. Miał własną wozownię, stado jeleni, strusie, a także posąg mężnego Herkulesa. Postawiono go ku chwale wygodnego hetmana.

Więcej o wystawnym życiu Jana Klemensa Branickiego dowiecie się z najnowszego wydania Objazdowego Muzeum Historii Polski. W każdy poniedziałek, od 6 lipca, przez 13 tygodni, w tygodniku 'Ale Historia' krążymy razem z Wami po Polsce - w czasie i przestrzeni.

Partnerem Strategicznym cyklu jest Fundacja PZU. Honorowy patronat objęło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zapraszamy na: wyborcza.pl/objazdowemuzeum

Polub nas na Facebooku

Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze