''Mam tego po dziurki w nosie. Niech Biuro Spraw Wewnętrznych (czyli policja w policji) sprawdzi, ile jest w Krakowie wpisanych w notatniki osób pouczonych, którzy w rzeczywistości nie istnieją. Sądzę, że kierownictwo o tym wie, ale nie chce mówić, bo spadną statystyki'' - napisał na forum krakowski policjant.
Policjanci jednej z komend umieścili necie film ''Druga Wojna Grupowa''. Wzięli fragmenty z filmu ''Upadek'' o ostatnich dniach Hitlera i dopisali nowe dialogi, sugerując, że chodzi o polską policję. Rzecz się dzieje w nieznanym mieście na Starówce. Policjanci wyrzucają akta przez okno.
- Co tu się dzieje?! - krzyczy komendant
- Rząd się zmienił. Niszczymy ''notatki z rowerów''.
- Przecież to były przestępstwa. Wielu awansowało na tym wyniku - komendant idzie interweniować u generała.
W scenie drugiej uroczyste wręczania nominacji i awansów funkcjonariuszom, którzy schwytali najwięcej pijanych właścicieli jednośladów. Nagradzani dziękują słowami: ''Ku chwale statystyki''.
W scenie trzeciej komendant Starówki szuka w mieście patroli. Policjanci z prewencji właśnie zatrzymali rowerzystów. Biją ich, by przyznali się, że są ''po spożyciu''.
Kiedy komendant zabrania wymuszania zeznań, dowódca patrolu zabija rowerzystów, mówiąc: - W takim razie statystyka umarła.
Oglądam film z Tomaszem Kleinem, legnickim policjantem, który protestował przeciw nieprawidłowościom w Komendzie Miejskiej w Legnicy i fałszowaniu statystyk.
- To jest czyjś dramatyczny apel o zmiany w policji. Bo to, o czym pani pisze, jest akceptowane przez naszych szefów. Autor filmu mówi: zobaczcie, do czego nas zmuszają.
Film pokazuję innym policjantom.
- Tu widać, co myślą o statystykach szeregowi policjanci, a co przełożeni. Autorzy trochę przesadzili, ale podziwiam ich odwagę. Teraz zaczną ich tropić.
Zapytałam w Komendzie Głównej Policji, jak się zabezpieczają przed fałszowaniem statystyk. Odpisali krótko: ''Sprawozdawczość podlega kontroli przełożonych różnego szczebla oraz pionów kontrolnych. Każda informacja wskazująca na możliwość ewentualnych nieprawidłowości jest szczegółowo badana, w razie potrzeby także przez niezależną prokuraturę''.
Wszystkie komentarze