Prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach z okazji 50-lecia wydarzeń marcowych. Jak sam mówił, pojawił się na uroczystościach, by 'złożyć pokłon i oddać wyrazy szacunku wszystkim tym, którzy walczyli o wolną i niepodległą Polskę'. W swoim przemówieniu, przy bramie głównej Uniwersytetu Warszawskiego, prezydent wspominał uczestników Marca '68 i prosił o wybaczenie dla 'Polski, dla Rzeczpospolitej. - Niektórzy mówią, że dzisiejsza Polska powinna przeprosić za tamten antysemicki akt, dokonany przez ówczesne władze, za to, że byli tacy Polacy, którzy się do tego przyłączyli. (...) Dzisiejsza wolna, niepodległa Polska, moje pokolenie, nie ponosi odpowiedzialności i nie musi za to przepraszać. Chcę z całą mocą podkreślić, że z wielkim żalem pochylamy głowę, także ja, jako prezydent, i tym, którzy zginęli, zostali wypędzeni, chcę powiedzieć: proszę wybaczcie Rzeczpospolitej, wybaczcie Polakom, wybaczcie ówczesnej Polsce - mówił. Przez całe wystąpienie Andrzeja Dudy słychać było okrzyki i gwizdy. Na kampus UW przyszli m.in. Obywatele RP, którzy krzyczeli takie hasła, jak m.in. 'konstytucja', 'precz z kampusu', 'hipokryta'. Wiele osób trzymała w rękach białe róże. Zobaczcie naszą relację.
Wszystkie komentarze