8 marca mija 51 lat od studenckiego wiecu na Uniwersytecie Warszawskim, który był początkiem wydarzeń Marca '68. W rocznicę tego wydarzenia Fundacja Shalom zorganizowała spotkanie na Dworcu Gdańskim.

- Na jednym z wykładów, gdzie nagle ten wykład zamienił się w antysemicką przemowę przeciwko Żydom, którzy próbowali wprowadzać zły socjalizm do Polski i obróciło się w to, że jedna z koleżanek wstała nagle i krzyknęła 'Polska jest tylko dla Polaków, a nie dla żadnych mniejszości narodowych' - wspominała Żenia Barnea.

Dworzec Gdański w Warszawie to miejsce-symbol. Tutaj pół wieku temu wsiadali do pociągów marcowi emigranci, wygnani z Polski przez antysemicką nagonkę. Rozpętana przez ówczesne władze PRL-u i podchwycona przez część społeczeństwa kampania przeciwko Żydom była odpowiedzią na studenckie protesty, które z Uniwersytetu Warszawskiego rozlały się na inne uczelnie stolicy i kraju. Wyjechało z Polski 13-15 tys. osób pochodzenia żydowskiego. - Dziękuję za to, że jesteście z nami, a szczególnie z tymi, którzy odjeżdżali - mówiła Gołda Tencer, prezes Fundacji Shalom - Dworzec Gdański jest symbolem wszystkich dworców z całej Polski.
Więcej
    Komentarze
    Polacy często nie bardzo rozumieją, ze ta POLSKA, z której tak chętnie wypędzają OBCYCH, dla wielu swoich jest niemiłym miejscem do życia i podobnie jak OBCY wyjeżdżają. Bo nie ma tu po co być.
    I pozostaną tylko ci NAPRAWDĘ SWOI.
    Tyle , że to będzie wtedy naprawdę smutne, biedne miejsce, jak wszyscy OBCY narodowo, kulturowo i mentalnie wyjada…
    Teraz już nie ma Dworca Gdańskiego, teraz gorszy sort sprzedaje co ma, robi przelew na zagraniczne konto i jedzie na najbliższe lotnisko.
    @jerzy z konopii
    i co gorsze nikomu do głowy nie przychodzi, że ci OBCY, to tacy sami Polacy jak ci NAPRAWDE swoi. Mści się zawsze na narodzie, jak ten wygania swoich siostry i braci. Zawsze się mści.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Bardzo niewiele o samym spotkaniu na Dworcu Gdańskim. Naprawdę nie ma czego opisać??
    @maximaxim
    A to Polska właśnie...
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Bardzo polecam "Zapiski z wygnania" w teatrze Jandy. Wciska w fotel i wyciska łzy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Tych miasteczek nie ma, nie
    Ale, krawcze, oczy twe
    Miał kolega, gdy pociągu zabrzmiał gwizd
    Pozostały na peronie
    Nasze zaciśnięte dłonie
    I ten szept: "Bywaj zdrów, napisz list"
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Czas na zdradzieckie mordy i kanalie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Godzina tej demonstracji-w południe w dniu pracy- wyklucza większość zainteresowanych z mozliqosci udziału. Szkoda.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0