Michał Kamiński, poseł Unii Europejskich Demokratów
O atmosferze spotkania Donald Trump - Andrzej Duda:
'Donald Trump jest człowiekiem, który pozytywnie wypowiadał się o Kim Dzong Unie, o Putinie, to się też pozytywnie wypowiada o polskiej władzy. Żyjemy dzisiaj w takiej rzeczywistości, że jesteśmy w oczach światłych ludzi za granicą stawiani na równi z najgorszymi, a nie najlepszymi krajami świata. A jeszcze parę lat temu Polska była pokazywana jako najlepszy przykład. I to wszystko na naszych oczach jest niszczone. To jest powodem mojej frustracji i poczucia, że odsunięcie tej ekipy od władzy jest absolutnym wymogiem polskiego patriotyzmu'.
Czy był dumny z wizyty prezydenta Dudy w Białym Domu:
'Nie rozpierała mnie duma. Od dłuższego czasu nie rozpiera mnie duma, kiedy widzę pana prezydenta. Sytuacja, w której polski prezydent stoi przy biurku, kiedy amerykański prezydent siedzi, pokazuje, że ten nasz prezydent kompletnie nic nie znaczy na arenie międzynarodowej. Było po prostu przykro'.
Czy można coś pozytywnego wycisnąć z tej wizyty:
'Nie, na razie to Trump od nas wycisnął - parę miliardów dolarów. Pan prezydent Trump chwali się tym, ze Polska będzie płaciła - w sumie dość bogatej Ameryce - ciężkie pieniądze za uzbrojenie. Obecność amerykańska tak, ale dużo niebezpieczniejsze dla polskiej przyszłości jest budowanie dzisiaj takiej Polski, jaką buduje obecna władza, która nas alienuje od Europy, i która de facto prowadzi politykę putinowską'.
O krytyce UE przez Donalda Trumpa i fakcie, iż Andrzej Duda UE nie bronił:
'Prezydent Duda powiedział niedawno, że UE jest wyimaginowanym tworem. I powiedział to człowiek, który - przepraszam za dosadność - nie uważał za rzecz wyimaginowaną nacieranie się łojem mistyczki, przed którą klękał. Dla pana Dudy, prezydenta Rzeczpospolitej, nacieranie się potem jakiejś niewiasty nie jest wyimaginowane, a Unia Europejska, z której on osobiście brał pieniądze jako europoseł, jest tworem wyimaginowanym'.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Prosze googlowac Reuters: "U.S. military to send 1,500 more soldiers to Germany by late 2020"
Cos tu chyba nie gra.
Historia panie. Niemcy mają zagwarantowaną ochronę, żeby nie rozwijały swojego potencjału wojskowego. I wyszło trochę absurdalnie, bo pozawala im to budować gospodarkę bez obciążeń związanych z utrzymaniem armii.
I dlatego od 70 lat nie było wojny w Europie. Widać, że niektórym już jest za nudno, a że suweren za to zapłaci, to już problem suwerena. Oni w razie czego zapakują walizki i wyjadą za granicę (wrzesień 1939 r.).
Na serio warto znać historię i się z niej uczyć.
na kolanach to on wafelkami sie bawi
I smaruje się potem jakiejś nawiedzonej baby.
kogoś kto chciałby prezentować swój naród i kraj.
Czy jesteśmy naprawdę jako naród takimi głupcami
aby tolerować dalej popisy takiego bałwochwalcy.
To niespotykane objawy kretynizmu na najwyższym
pułapie polityki międzypaństwowej, czy musimy to dalej
bezkrytycznie znosić, my jako Polacy, naród i kraj ???
Tak, musimy. Rzeczywistosc jest nieublagana. Ona po prostu JEST. W przeciwienstwie do dobrych (lub zlych) marzen.