Najpierw udało się to w 1927 roku Charlesowi Lindbergowi, chociaż ten na swoim Spirit of St. Louis wybrał łatwiejszy kierunek - na wschód. W 1928 roku próbę podjął major Ludwik Idzikowski na francuskim Amiocie 123. Jego wyposażony w dodatkowe zbiorniki paliwa 'Marszałek Piłsudski' po przeleceniu 3200 km zawrócił do Europy. Idzikowski próbował zrealizować swój zamysł w następnym roku - tym razem nie udało mu się dotrzeć do Ameryki, ale do Europy też nie wrócił - zginął przy awaryjnym lądowaniu na Azorach.
Pierwszym Polakiem, któremu udało się przekroczyć Atlantyk drogą lotniczą był Stanisław Skarżyński. Przez 3 miesiące 1931 roku ten kapitan lotnictwa razem z porucznikiem Andrzejem Markiewiczem obleciał na niewielkim polskim samolocie Ł.2 kontynent afrykański, pokonując 25 770 km. 7 maja 1933 roku Skarżyński ubrany w garnitur wsiadł w senegalskim Saint Louis do jednomiejscowego polskiego samolotu RWD-5bis. Po ponad 20 godzinach wylądował na brazylijskim lotnisku w Maceió.
Dlaczego za ten wyczyn jeszcze w 1936 roku otrzymał medal od Międzynarodowej Federacji Lotniczej i dlaczego generał Ludomił Rayski nie chciał awansować Skarżyńskiego? To i dalsze losy polskiego pilota ogarniają Alicja Bobrowicz i Bartosz T. Wieliński.
Wszystkie komentarze