"Jesteście kanaliami. Zamordowaliście mojego brata" - Jarosław Kaczyński do opozycji w Sejmie
Red.
Zobaczcie, jaki przebieg miały nocne obrady Sejmu w sprawie zmian dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Najwyższego. Jarosław Kaczyński nie przebierał w słowach. Prezesowi PiS wyraźnie puściły nerwy.
Przypominam, że ta paranoiczna histeria narodziła się na Wawelu i Jasnej Górze. Nie dostanie ode mnie głosu nikt po stronie opozycji, kto będzie się łasić do Kościoła. Hańba polskiemu klerowi!
Własnego sumienia nie zagłuszysz,był okres kampanii wyborczej i to ty "kaczor" wysłałeś brata,który i tak nie miał jakichkolwiek szans na ponowny wybór na prezydenta.
śmieciu ludzki JAROSŁAWIE KACZYŃSKI ZACZĄŁEŚ ROBIĆ SOBIE JAJA Z PAŃSTWA, JAJA Z POLAKÓW! A na to ci nie pozwolimy !Twój koniec bliski szczerbaty gnoju! NIE OBRONIĄ CIĘ NAWET DWA GORYLE:TCHÓRZ TAKI JAK TY BŁASZCZAK I NARKOMAN ZIELIŃSKI!, NIE OBRONI POLICJA, ANI STRAŻ POŻARNA, TAM TEŻ SĄ POLACY!
Wszystkie komentarze