Pierwszy raz w sprawie katastrofy w Smoleńsku Duda szerzej wypowiedział się w dokumentalnym filmie Marii Dłużewskiej i Joanny Lichockiej pt. "Mgła" z 2011 r. To opowieść o katastrofie widzianej oczami urzędników kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którzy 10 kwietnia 2010 r. czekali w Katyniu lub zostali w Polsce.
Duda, w 2010 r. prezydencki wiceminister, mówi w filmie, że Bronisław Komorowski (wtedy marszałek Sejmu) zanadto spieszył się z przejęciem obowiązków głowy państwa. Ale nie sugeruje, że był to jakiś spisek. Jego wypowiedzi w filmie należą do najbardziej poruszających. Jak ta o ostatnim pożegnaniu przyjaciół w prosektorium w Moskwie. - Położyłem rękę. Jedną na Pawle, drugą na Władku, pomodliliśmy się i odeszliśmy - opisywał moment, gdy identyfikował ciała ministra Pawła Wypycha i szefa kancelarii Władysława Stasiaka...
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze