Składający wizytę w Rzymie przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski został przyjęty w piątek przez prezydenta Włoch Sergio Mattarellę. Szef państwa włoskiego zapewnił go o pełnym poparciu dla Kijowa, także w imię "bezpieczeństwa całej Europy".
Włoski prezydent, cytowany przez Ansę, oświadczył na powitanie Zełenskiego: "Potwierdzam determinację Włoch, by udzielać dalej pełnego, niezmiennego (...) poparcia Ukrainie przeciwko agresji ze strony Federacji Rosyjskiej".
"Czynimy to z przyjaźni, która łączy Ukrainę i nasz kraj, czynimy to z szacunku dla reguł wspólnoty międzynarodowej, przeciwko roszczeniom, by narzucić bronią swoją wolę innemu krajowi. Robimy to dla bezpieczeństwa całej Europy" - powiedział Mattarella.
Prezydent Zełenski, który w czwartek spotkał się z premier Włoch Giorgią Meloni, ma z nią ponownie rozmawiać w drugim dniu swojej wizyty w Rzymie.
Źródło: PAP
W wyniku rosyjskich ataków w ciągu ostatniej doby 3 osoby zginęły, a 19 zostało rannych.
Nocą drony zaatakowały również rosyjski obwód rostowski - pisze Biełsat.
W ostatnich dniach została zidentyfikowana grupa rosyjska, kolejna, która została zainspirowana i przygotowana przez rosyjski wywiad wojskowy GRU, której celem jest wpływanie na polskie wybory. Nie tylko na polską scenę polityczną, ale na polskie wybory” – powiedział Gawkowski w TVN24.
Wyjaśnił, że chodzi o „sianie dezinformacji, nieprawdziwej informacji” oraz „werbowania osób, które miałyby być takimi instalatorami treści, miałyby rozbijać spójność sceny politycznej w Polsce”. Na pytanie, kim są członkowie tej grupy, odpowiedział, że „to jest rosyjska grupa, ale może werbować różne osoby”.
„Rosja prowadzi z Polską cyberwojnę, nie zimną, ale już ciepłą. My jesteśmy najbardziej atakowanym państwem w Unii Europejskiej” – powiedział szef resortu cyfryzacji.
Gawkowski mówił także o zabezpieczaniu wyborów, czyli m.in. zabezpieczeniu systemów Krajowego Biura Wyborczego czy przeciwdziałaniu dezinformacji, czym zajmują się - jak powiedział - "nowe jednostki". "To one odpowiadają za to, że umiemy zidentyfikować takie grupy, jak powiedziałem o GRU, przy współpracy z polskimi służbami specjalnymi" - powiedział szef MC.
Źródło: PAP
W ciągu ostatniej doby ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła 33 drony, informuje Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy.
Pożar wybuchł w piątek rano w fabryce acetonu w miejscowości Gatczyna pod Petersburgiem na zachodzie Rosji - poinformowała agencja Reutera. Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że w okolicy nie zarejestrowano obecności ukraińskich dronów.
Pożar objął obszar o powierzchni blisko 2 tys. m kw. Doszło do wycieku acetonu - przekazały rosyjskie media. Pracowników ewakuowano, na terenie miasta pobierane są próbki powietrza w celu określenia stężenia substancji niebezpiecznych. Jak podał lokalny portal 47news, do pożaru doszło w magazynie firmy Limpak.
Przyczyny pożaru nie są znane, prokuratura wszczęła śledztwo. Uzbecki portal Daryo poinformował, że ok. godz. 6 rozległ się wybuch, po którym nad miastem zaczęły unosić się ogromne kolumny dymu. Eksperci nie wykluczają, że doszło do awarii technicznej.
Jak zauważyła ukraińska agencja Unian, w Rosji od czasu do czasu w niektórych obiektach przemysłowych wybuchają pożary. W końcu ubiegłego roku "spłonął magazyn zawierający części do dronów, których agresor używa do ataku na Ukrainę" - napisała Unian. Aceton wykorzystywany jest w przemyśle zbrojeniowym - zauważyła ukraińska agencja.
Źródło: PAP
Przyczyny zgonów to zatrucie gazem lub czadem. Mieszkańcy samozwańczej republiki próbują ratować się przed brakiem ogrzewania domowymi metodami.
Ukraińskie Dowództwo Marynarki Wojennej poinformowało, że obecnie na Morzach Czarnym i Azowskim nie ma rosyjskich okrętów.
Rosja uważnie monitoruje wypowiedzi Trumpa na temat potencjalnego przejęcia Grenlandii przez wojsko USA ze względu na swoje „strategiczne interesy” w Arktyce, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Rosja to pieprzony kraj poronionych przestępców wojennych - mówi "Wyborczej" Kiriłł Sieriebriennikow, najważniejszy dysydent wśród rosyjskich twórców filmowych, teatralnych i operowych.
Dane z telefonów komórkowych należących do 148 tys. Norwegów miały zostać przejęte przez rosyjskich hakerów. Urząd ochrony danych osobowych uznał skalę zdarzenia za “potencjalnie ogromną”.
Skradzione dane mają zawierać informacje o lokalizacji i przemieszczaniu się użytkowników telefonów komórkowych. Norweska telewizja NRK powołuje się na ogłoszenie na rosyjskim forum dla hakerów. Autorzy wpisu twierdzą, że zdobyte informacje można przypisać do konkretnych abonentów.
Cytowany przez telewizję NRK Tobias Judin z norweskiego urzędu ochrony danych osobowych Datatilsynet przyznał, że incydent może mieć poważne konsekwencje. "Potencjalnie skala kradzieży może być ogromna. Pozyskane dane zawierać mogą wrażliwe informacje, które można wykorzystać do wywierania na wpływu i manipulowania tymi, których dotyczą" - powiedział dziennikarzom norweskiej telewizji.
Dane lokalizacyjne miały zostać skradzione z norwesko-amerykańskiej firmy Gravy Analytics. Gromadziła je z zainstalowanych na aparatach mobilnych aplikacji. W 2024 amerykańska Federalna Komisja Handlu zarzuciła przedsiębiorstwu nielegalny obrót danymi użytkowników telefonów komórkowych, zawierających informacje o związkach osobistych, ciążach, poglądach politycznych i religijnych użytkowników urządzeń mobilnych. W grudniu agencja Reuters poinformowała, że Gravy Analytics zawarła z administracją Joe Bidena ugodę zakazującą firmie gromadzić dane lokalizacyjne.
Ani dziennikarze NRK, ani Reuters nie otrzymali żadnego komentarza Gravy Analytics w sprawie ujawnionej kradzieży danych.
Źródło: PAP
Hiszpania dostarczy Ukrainie dziesięć agregatów prądotwórczych. Kraj przygotowuje również program pomocy humanitarnej dla ukraińskich rodzin.
Apelujemy do polskich polityków, by nie wykorzystywali tematu trudnych kart przeszłości historycznej w wewnętrznej walce politycznej - stwierdza ukraiński MSZ.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, składający wizytę w Rzymie, wyraził wdzięczność Włochom za "niewzruszone poparcie". Z premier Giorgią Meloni rozmawiał w czwartek wieczorem między innymi o konferencji na temat odbudowy Ukrainy, która odbędzie się w tym roku w Wiecznym Mieście.
Po rozmowie z szefową włoskiego rządu w jej kancelarii - Palazzo Chigi - Zełenski napisał na platformie X, że głównymi tematami dyskusji było "wzmocnienie bezpieczeństwa, zarządzanie globalnymi wydarzeniami" i przygotowanie do rzymskiej konferencji na temat odbudowy Ukrainy.
"Jestem głęboko wdzięczny Włochom i narodowi włoskiemu za ich niewzruszone poparcie" - dodał prezydent. "Razem - podkreślił - możemy przybliżyć sprawiedliwy pokój i umocnić nasze wspólne stanowiska".
Włoski rząd poinformował w komunikacie, że w czasie rozmowy z Zełenskim premier Meloni "wyraziła solidarność z ofiarami niedawnych rosyjskich bombardowań" i powtórzyła pełne poparcie Włoch dla uzasadnionej obrony Ukrainy i narodu ukraińskiego po to, by - jak dodano - "zapewnić Kijowowi możliwie najlepsze warunki dla budowy sprawiedliwego i trwałego pokoju". W piątek rano Wołodymyr Zełenski spotka się z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą.
Źródło: PAP
Norwegia przeznacza ponad 2 miliardy dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy w 2025 r. Środki te mają stanowić największy pakiet pomocy wojskowej w historii Norwegii.
Prezydent Francji Emmanuel Macron spotkał się w czwartek późnym wieczorem z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, a głównym tematem ich rozmowy była sytuacja na Ukrainie - poinformował rzecznik brytyjskiego rządu.
Obaj przywódcy spotkali się w Chequers, wiejskiej rezydencji brytyjskich premierów, położonej w hrabstwie Buckinghamshire, na północny zachód od Londynu.
Według rzecznika Downing Street Macron i Starmer "podkreślili potrzebę jedności w tych niepewnych czasach" na arenie międzynarodowej. Jeśli chodzi o Ukrainę, "potwierdzili chęć ścisłej koordynacji w celu wspierania" tego kraju "tak długo, jak to konieczne" - wynika z komunikatu prasowego Pałacu Elizejskiego.
Według Pałacu Elizejskiego obaj przywódcy zwrócili uwagę na "znaczenie dalszego dostarczania sprzętu niezbędnego do obrony terytorium Ukrainy oraz zagwarantowania Ukrainie trwałego wsparcia finansowego po roku 2025", a także podkreślili "znaczenie zaoferowania Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa".
Źródło: PAP
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał nowe dane o rosyjskich stratach. Od 24 lutego 2022 roku Rosja miała stracić w Ukrainie ok. 804 930 żołnierzy (+1830 w ciągu ostatniej doby), 9 741 czołgów, 20 253 pojazdów opancerzonych, 21 789 zestawów artyleryjskich, 1 260 wyrzutni rakiet, 1 041 zestawów przeciwlotniczych, 369 samolotów, 331 śmigłowców, 21 884 bezzałogowych statków powietrznych, 3 017 pocisków manewrujących, 28 jednostek nawodnych, 1 okręt podwodny, 33 473 pojazdy, 3 689 jednostek sprzętu specjalnego.
Prezydent elekt USA Donald Trump powiedział w czwartek, że przygotowuje spotkanie z Władimirem Putinem, a Putin chce się z nim spotkać. Nie podał więcej szczegółów na ten temat.
"Prezydent Putin chce się spotkać. Powiedział to nawet publicznie i musimy skończyć tę wojnę. To krwawa rzeź" - powiedział Trump przed spotkaniem z republikańskimi gubernatorami stanów w jego posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, cytowany przez agencję Reutera.
Donald Trump wielokrotnie mówił o swojej chęci spotkania z rosyjskim prezydentem, lecz dotąd nie ujawnił, że już jest w trakcie ustalania jego szczegółów. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent elekt wyrażał frustrację z faktu, że musi poczekać z rozmowami z Putinem do momentu objęcia przez siebie urzędu. Przewidywał jednocześnie, że zakończenie wojny w Ukrainie zajmie mu do sześciu miesięcy, choć jeszcze w trakcie kampanii wyborczej obiecywał, że zrobi to w ciągu doby, a nawet i przed formalnym zaprzysiężeniem.
Część ukraińskich i amerykańskich komentatorów wskazywała również, że Trump w poniedziałek wyraził zrozumienie dla "uczuć" i obaw Rosji co do ewentualnego członkostwa Ukrainy w NATO. Trump twierdził też, że decyzja Joe Bidena, by wykluczyć zamknięcie drogi Ukrainy do NATO była powodem rosyjskiej agresji i nie chciał powiedzieć, czy będzie wspierał Ukrainę w czasie, gdy będą trwały negocjacje.
Tymczasem administracja Joe Bidena już planuje ogłosić wkrótce pakiet kolejnych sankcji przeciwko Rosji, chcąc wzmocnić pozycję nowego zespołu w ewentualnych negocjacjach. Trumpowi pozostaną też po poprzedniku uprawnienia do wsparcia Ukrainy uzbrojeniem o wartości kilku miliardów dolarów.
Źródło: PAP