Na dziś to wszystko. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godz. 6.
Nie ma usprawiedliwienia dla takiej przemocy - podkreśliła szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas po zamachu w Nowym Orleanie, w którym zginęło co najmniej 10 osób. O solidarności z ofiarami i narodem amerykańskim w obliczu tragedii zapewnili też przywódcy krajów takich jak Francja, Ukraina i Izrael.
"Nie ma usprawiedliwienia dla takiej przemocy. Podczas gdy władze kontynuują śledztwo, w pełni solidaryzujemy się z ofiarami i ich rodzinami w tym tragicznym czasie" - napisała Kallas na portalu X.
Prezydent Francji Emmanuel Macron przekazał, że myślami jest z "rodzinami ofiar (śmiertelnych) i rannych" w ataku. Zapewnił o solidarności z "narodem amerykańskim, z którym dzielimy ten ból".
"W naszym świecie nie ma miejsca na przemoc, terroryzm i zagrożenie dla życia ludzkiego, nie wolno ich tolerować" - napisał na X przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski, podkreślając, że "Ukraina solidaryzuje się z narodem amerykańskim i potępia przemoc".
"Głęboki smutek" z powodu zamachu wyraził minister spraw zagranicznych Izraela Gideon Saar. Rannym w ataku, w tym dwóm obywatelom swojego kraju, życzył szybkiego powrotu do zdrowia.
MSZ Turcji wydało oświadczenie, w którym złożyło kondolencje bliskim ofiar i wyraziło nadzieję, że "motyw ataku zostanie ustalony najszybciej jak to możliwe, a osoby odpowiedzialne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności". Kondolencje po zamachu w Nowym Orleanie przekazała też ambasada RP w USA. "Jesteśmy zszokowani i zasmuceni straszliwym atakiem na ludzi świętujących Nowy Rok w Nowym Orleanie. Nasze najszczersze kondolencje dla ofiar, ich rodzin i całej społeczności. Solidaryzujemy się z Luizjaną w tym tragicznym czasie" - napisała placówka.
Ambasador Niemiec w USA Andreas Michaelis w internetowym oświadczeniu przypomniał, że w Niemczech doszło niedawno do ataku na jarmark bożonarodzeniowy, i w imieniu swojego kraju potępił "podobne akty przemocy". Federalne Biuro Śledcze poinformowało w środę, że 42-letni obywatel USA Shamsud Din Jabbar w noc sylwestrową wjechał samochodem w tłum osób świętujących Nowy Rok w Dzielnicy Francuskiej w Nowym Orleanie, a następnie wysiadł i zaczął strzelać z broni długiej. Zabił co najmniej 10 osób, a 35 osób ranił. Napastnik zginął w wymianie ognia z policją.
PAP
„W 2024 roku ukraińska marynarka wojenna zniszczyła prawie 500 rosyjskich okrętów” – podano w komunikacie ukraińskiej Marynarki Wojennej. Wśród zniszczonego sprzętu jest też 35 670 dronów, 62 czołgi i inna broń. „Jednostki wojskowe i jednostki Sił Morskich Ukrainy z honorem i odwagą odpierają zbrojną agresję Federacji Rosyjskiej na pełną skalę” – napisano w komunikacie ukraińskiej marynarki wojennej.
Lotniska w Kałudze, Penzie, Sarańsku i Saratowie tymczasowo zawiesiły przyjmowanie i odloty lotów w związku z zagrożeniem atakiem dronów. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało, że wieczorem rosyjska obrona powietrzna zniszczyła 19 ukraińskich dronów, w następnym komunikacie poinformowano o zniszczeniu 14 kolejnych maszyn.
W Kijowie wciąż trwa akcja ratunkowa po porannym ataku
"Putin wydał miliardy na budowę Nordstream, aby ominąć Ukrainę i szantażować Europę Wschodnią groźbą odcięcia dostaw gazu. Dziś Ukraina odcięła mu możliwość eksportu gazu bezpośrednio do UE. Kolejne zwycięstwo po rozszerzeniu NATO o Finlandię i Szwecję" - napisał na X Radosław Sikorski.
W 2024 r. 200 ukraińskich lotników przeszło podstawowe szkolenie lotnicze, naziemne i językowe w Wielkiej Brytanii przed szkoleniem na F-16 – podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, powołując się na Ambasadę Wielkiej Brytanii na Ukrainie. „Instruktorzy RAF-u uczyli ich ogólnej obsługi statku powietrznego, latania według przyrządów samolotu, nawigacji na niskim poziomie oraz latania w zaawansowanej formacji” - podano.
Rosjanie próbują sforsować rzekę Oskił w obwodzie charkowskim - podaje ukraińskie wojsko. Jak dodano, te próby kosztowały Rosjan utratę wielu ludzi i pontonów. - Wróg używa pontonów, ale biorąc pod uwagę fakt, że piloci naszych dronów aktywnie pracują, te próby pozostają bezskuteczne - powiedział Andrij Rubcow, rzecznik 116. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej.
Mamy nadzieję na wymierny postęp w negocjacjach w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE w czasie rozpoczynającej się polskiej prezydencji w Radzie UE – napisał w środę na portalu X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Jesteśmy przekonani, że prezydencja Polski spowoduje wzmocnienie Europy” – podkreślił Zełenski, przekazując gratulacje premierowi Donaldowi Tuskowi.
„Dzisiejszy poranny atak rosyjskich dronów na Ukrainę po raz kolejny wskazuje na kluczowe priorytety. Zdolności obronne Europy muszą być stale wzmacniane. Tylko dzięki sile możemy naprawdę zmusić Rosję do pokoju” – dodał prezydent Ukrainy.
Wstrzymanie od środy tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę to jedna z największych porażek Rosji, która wykorzystuje ten surowiec jako broń energetyczną – napisał w środę na portalu X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„W wyniku uzbrojenia Rosji w broń energetyczną i uciekania się (przez to państwo) do cynicznego szantażowania partnerów Moskwa straciła jeden z najbardziej dochodowych i geograficznie dostępnych rynków” – podkreślił Zełenski.
Zauważył, że 25 lat temu, kiedy Władimir Putin przejmował obowiązki prezydenta od Borysa Jelcyna, roczny tranzyt gazu przez Ukrainę do Europy wynosił ponad 130 mld metrów sześciennych. „Dziś jest to zero” – zaznaczył polityk.
Zełenski wezwał też do „wsparcia Mołdawii w okresie transformacji energetycznej” i wyraził nadzieję na większe dostawy amerykańskiego gazu do Europy.
„Musimy przezwyciężyć histerię niektórych europejskich polityków, którzy przedkładają mafijne układy z Moskwą nad przejrzystą politykę energetyczną” – dodał.
Ukraina poinformowała w środę, że wstrzymała tranzyt rosyjskiego gazu przez wzgląd na bezpieczeństwo narodowe. Rosyjski koncern Gazprom podał tego dnia, że wstrzymuje eksport gazu do Europy przez Ukrainę od godz. 8 czasu moskiewskiego (6 czasu polskiego), kiedy to wygasł termin umowy o tranzycie tego surowca.
- Straty wroga w regionie Kurska wyniosły ponad 38 000 osób i ponad tysiąc jednostek sprzętu - stwierdził głównodowodzący ukraińskimi siłami gen. Ołeksandr Syrski.
Unia Europejska była przygotowana na zakończenie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę, więc wygaśnięcie kontraktu między rządem w Kijowie a rosyjskim Gazpromem nie wpłynie na bezpieczeństwo energetyczne Wspólnoty – oświadczyła Komisja Europejska, cytowana w środę przez agencję Ukrinform.
„Zaprzestanie dostaw gazu przez Ukrainę od 1 stycznia jest sytuacją oczekiwaną i UE jest na nią przygotowana. Komisja Europejska we współpracy z państwami członkowskimi od ponad roku przygotowywała się na taki scenariusz” – przekazała rzeczniczka KE Anna-Kaisa Ikonen w odpowiedzi na zapytanie ukraińskiej agencji.
Według Komisji, unijna infrastruktura ma wystarczającą elastyczność, aby zapewnić dostawy nierosyjskiego gazu do Europy Środkowo-Wschodniej alternatywnymi trasami.
„W ciągu ostatnich kilku lat wzmocniono całą architekturę bezpieczeństwa dostaw gazu do UE, w tym środki w zakresie efektywności energetycznej i rozwój odnawialnych źródeł energii” – dodała rzeczniczka. Ukraina podała w środę, że wstrzymała tranzyt rosyjskiego gazu przez wzgląd na bezpieczeństwo narodowe. „Wstrzymaliśmy tranzyt rosyjskiego gazu. To historyczne wydarzenie” – oznajmił ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko.
„Putin budował NordStream, aby ominąć Ukrainę i szantażować Europę Wschodnią groźbą zakręcenia kurka z gazem, a dziś to Ukraina zablokowała mu możliwość eksportu gazu bezpośrednio do UE. Kto pod kim dołki kopie…” – napisał w środę na portalu X szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Wstrzymanie tranzytu gazu przez Ukrainę może uderzyć w Słowację, która kupowała rosyjski surowiec transportowany przez ukraińskie terytorium. Premier Słowacji Robert Fico zagroził w piątek Ukrainie odcięciem dostaw prądu, jeśli Kijów spełni zapowiedzi i od Nowego Roku wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu do jego kraju.
Gazprom poinformował w środę o wstrzymaniu eksportu gazu do Europy przez Ukrainę od godz. 8 czasu moskiewskiego (6 czasu polskiego), kiedy to wygasł termin umowy o tranzycie tego surowca. Wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu potwierdził operator słowackiego systemu rurociągów Eustream.
PAP
"Dwie osoby zginęły, a siedem zostało rannych w rosyjskim ataku na Kijów, przeprowadzonym przy użyciu dronów w pierwszy dzień 2025 roku" – poinformował premier Ukrainy Denys Szmyhal. „Wróg celowo zaatakował stolicę w sylwestra. Od rana wszystkie służby pracują na miejscu zdarzenia, aby wyeliminować skutki ataku” - napisał. Jak podała wcześniej ukraińska prokuratura, jedna z ofiar śmiertelnych to kobieta, a wśród rannych były dwie kobiety w ciąży.
"Nawet w sylwestrową noc Rosję zajmowało tylko to, jak skrzywdzić Ukrainę. Sto jedenaście dronów uderzyło w nasze miasta. Większość z nich nie dotarła do celów dzięki naszej obronie powietrznej i naszym mobilnym grupom ogniowym. Niestety, w tej chwili wiemy o jednej zmarłej osobie. Składam kondolencje krewnym i przyjaciołom. W sprawę zaangażowane są wszystkie służby” - napisał w Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Liczymy na zdecydowane przywództwo Polski w czasie jej prezydencji w Radzie UE oraz na większą pomoc wojskową – napisał w środę na portalu X minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha.
„W związku z objęciem przez Polskę drugiej prezydencji w Radzie UE, liczymy na polskie przywództwo, stanowczą postawę i zdecydowanie” – napisał Sybiha.
Szef ukraińskiej dyplomacji przekazał, że w nadchodzącym półroczu oczekuje wzmocnienia pomocy wojskowej dla Ukrainy i sankcji na Rosję. Jak podkreślił, celem Kijowa jest „dynamiczny proces przystąpienia Ukrainy do UE”.
„Nie mogę się doczekać ścisłej współpracy z (szefem MSZ Polski) Radosławem Sikorskim w celu realizacji agendy UE-Ukraina” – dodał Sybiha.
Ukraina oficjalnie złożyła wniosek o członkostwo w UE w lutym 2022 r., a w czerwcu uzyskała status kraju kandydującego. W grudniu 2023 r. Rada Europejska podjęła decyzję o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą. Polska w środę przejęła od Węgier rotacyjne, półroczne przewodnictwo w Radzie UE.
"W 2024 roku rosyjskie siły zbrojne ostrzeliwały Charków różnymi rodzajami broni (pociskami, dronami, bombami powietrznymi) 318 razy, zabijając 94 cywilów, w tym troje dzieci" – napisał mer Charkowa Igor Terechow na platformie Telegram. Według niego w ciągu minionego roku Charków doświadczył 2113 nalotów.
Z zestrzelonym przez rosyjską obronę powietrzną azerbejdżańskim embraerem Putin ma masę kłopotów. A może ich sobie narobić jeszcze więcej.
Ani słowa o wojnie ani o sytuacji międzynarodowej, za to było dużo o "planie pięcioletnim" i "wielkiej wojnie ojczyźnianej" - Łukaszenka przemówił do Białorusinów w starym sowieckim stylu - pisze Biełsat.
Rosyjska armia od lat ma gotową szczegółową listę celów w potencjalnej wojnie z Japonią i Południową Koreą. Wśród atakowanej infrastruktury miałyby być drogi, koleje, elektrownie atomowe i inne obiekty cywilne - wynika z tajnych akt, do jakich dotarli dziennikarze "Financial Timesa".
W separatystycznym mołdawskim regionie Naddniestrze wstrzymano w środę dostawy ciepłej wody i ogrzewania po tym, jak Rosja zaprzestała eksportu gazu przez Ukrainę: ogrzewanie odcięto o godz. 7 czasu lokalnego (godz. 6 czasu polskiego).
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
