„Wiem, że przygotowywana jest ważna decyzja Ameryki w sprawie wsparcia Ukrainy – już jutro spodziewamy się oficjalnego ogłoszenia znaczących pakietów wsparcia dla naszych żołnierzy." powiedział w niedzielę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
27 grudnia doradca Białego Domu ds. komunikacji strategicznej John Kirby powiedział, że administracja prezydenta USA Joe Bidena przygotowuje nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Polska jest gotowa zwiększyć swoją produkcję energii oraz eksport do Ukrainy, jeśli premier Słowacji spełni swoją groźbę odcięcia dostaw energii elektrycznej do tego kraju – poinformował agencję Bloomberg wysokiej rangi polski urzędnik, prosząc o zachowanie anonimowości.
Premier Słowacji, Robert Fico, zagroził wstrzymaniem eksportu energii elektrycznej na Ukrainę, jeśli Kijów spełni swoje zapowiedzi dotyczące zakończenia tranzytu rosyjskiego gazu przez swoje terytorium.
Ukraina ogłosiła w tym miesiącu, że nie przedłuży umowy umożliwiającej Gazpromowi korzystanie z rurociągu tranzytowego. Umowa wygasa 31 grudnia.
Inne źródło zaznajomione z sytuacją powiedziało agencji Bloomberg, że jeśli Fico spełni swoją groźbę, Kijów może również wstrzymać tranzyt rosyjskiej ropy.
„Ataki na nasze media nie pozostaną niezauważone przez stronę rosyjską. Zastrzegamy sobie prawo do symetrycznych środków reakcji” - napisała w oficjalnym oświadczeniu przedstawicielka MSZ Rosji Maria Zacharowa.
„Przede wszystkim oczekujemy reakcji ze strony organów ONZ zajmujących się prawami człowieka, kierownictwa UNESCO i jej dyrektor generalnej Audre Azoulay, a także ze strony niedawno mianowanego przedstawiciela OBWE ds. wolności mediów Jana Brotu” – wyjaśniła Zacharova.
Przypomnijmy.
Komunikator Telegram zablokował dostęp do swoich kanałów w Unii Europejskiej dla rosyjskich mediów państwowych. Wiadomości z prokremlowskich mediów może teraz czytać tylko z kont zarejestrowanych na rosyjskich kartach SIM.
Według najnowszych danych zablokowany jest dostęp do kanałów RIA Novosti, Izwiestia, RT, Rosja 1, Rossijskaja Gazieta, Channel One i NTV. Powód: sianie dezinformacji i propagandy reżimu Putina.
- 27 grudnia Azerbejdżan przedstawił stronie rosyjskiej trzy żądania w związku z katastrofą azerbejdżańskiego samolotu pasażerskiego AZAL, jedno z nich zostało już przez stronę rosyjską spełnione – powiedział prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew, cytowany przez rosyjską agencję INTERFAX.
„Jasno przedstawiliśmy stronie rosyjskiej nasze żądania, zostały one oficjalnie przekazane 27 grudnia. Po pierwsze, strona rosyjska musi przeprosić Azerbejdżan, po drugie, przyznać się do winy. Po trzecie, sprawcy muszą zostać ukarani i doprowadzeni do ładu sprawiedliwości, odpowiedzialności karnej, szkody wyrządzone państwu azerbejdżańskiemu, a także rannym pasażerom i członkom załogi, muszą zostać zrekompensowane. Takie są nasze warunki. Pierwszy z tych warunków został wczoraj spełniony” – powiedział. Alijew w wywiadzie dla państwowej telewizji AzTV.
Rosyjska agencja nie informuje, że samolot, będąc nad Rosją, najpierw zaatakowano środkami radioelektronicznymi, a potem ostrzelano z ziemi.
– Jedną z rzeczy, która nas zdenerwowała i zaskoczyła, był fakt, że rosyjskie oficjalne struktury wysunęły teorie o wybuchu jakiegoś rodzaju butli gazowej. To otwarcie pokazało, że strona rosyjska chciała zatuszować sprawę, a to oczywiście nikomu nie przynosi zaszczytu – powiedział Alijew (tego również INTERFAX nie zacytował).
Samolot typu Embraer 190 rozbił się w środę 25 grudnia w pobliżu kazachskiego miasta Aktau. W katastrofie zginęło 38 z 67 osób znajdujących się na pokładzie maszyny, która leciała ze stolicy Azerbejdżanu - Baku - do stolicy Czeczenii, Groznego.
„Stany Zjednoczone i Unia Europejska próbują postawić Tbilisi przed fałszywym dylematem: z nami czy przeciwko nam, tymczasem władze Gruzji wydają się chcieć budować suwerenną politykę, która odpowiada interesom narodowym, a nie być pionkiem w grze rąk ludzi Zachodu, którzy popychają Gruzję w kierunku destabilizacji, problemów gospodarczych, pogorszenia stosunków z Rosją, nie mam wątpliwości, że naród gruziński wszystko rozumie i pójdzie naprzód” – zaatakował Zachód w wywiadzie dla TASS, minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow .
Zarzucił, że wydarzenia w Gruzji są wynikiem stosowania podwójnych standardów, „kiedy pod pretekstem wyimaginowanej troski o demokrację i prawa człowieka robi się wszystko, aby odtworzyć wyniki wyborów uznanych za wolne”. „Dlaczego musimy powtórzyć grę tylko dlatego, że władcom marionetek w Waszyngtonie i Brukseli nie spodobał się wybór ludzi” – podkreślił Ławrow.
W niedzielę, 29 grudnia, tuż przed zaprzysiężeniem Micheila Kawelaszwiliego dotychczasowa prozachodnia prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili zapowiedziała, że opuści pałac, ale pozostanie prawowitą głową państwa.
Protesty w tym kraju trwają od 28 listopada, kiedy to rząd zawiesił do 2028 roku rozmowy o wstąpieniu Gruzji do UE. Już na początku grudnia obrońcy praw człowieka informowali, że aresztowano już ponad 330 osób. Wiele z nich zostało pobitych – na ulicy czy też w aresztach.
Zdecydowana większość Gruzinów popiera dążenie kraju do UE i jest to zapisane w konstytucji.
Operator systemu przesyłowego PKW „Ukrenergo” podkreśla, że powodem wprowadzenia ograniczeń są zniszczenia obiektów energetycznych w wyniku zmasowanego ataku rakietowego i dronów z 25 grudnia .
W godzinach od 8:00 do 17:00 nastąpi jedna runda przerw w dostawie prądu dla odbiorców w gospodarstwach domowych.
Dla przemysłu ograniczenia przepustowości będą obowiązywać w godzinach od 08:00 do 19:00.
W ciągu ostatnich 24 godzin przedsiębiorstwom energetycznym udało się przywrócić dostawy energii do ponad 8400 odbiorców, którzy zostali odcięci w wyniku działań wojennych.
Jak podaje Ukrinform, słynny amerykański muzyk rockowy Marco Mendoza, który w lutym miał dać dwa koncerty na Litwie, będzie musiał odwołać swój wyjazd.
20 lutego Mendoza miał wystąpić z zespołem w sali Vakaris w Wilnie, 21 lutego w sali Oazė w Kownie.
Okazało się, że również w lutym muzyk zamierza koncertować w małych rosyjskich miastach Obnińsku, Włodzimierzu, Kirzhachu.
Mendoza nie ogłaszał w swoich sieciach społecznościowych występów w Rosji. Ukrinform zaznacza jednak, że informacje o rosyjskich koncertach można jednak łatwo znaleźć na stronach internetowych sal koncertowych, a na przyszłe występy prowadzi się sprzedaż biletów.
„To był szok, bo podczas negocjacji bardzo wyraźnie powiedzieliśmy, że koncerty w Rosji to dla nas czerwona linia. Jego plany były dla nas całkowitym zaskoczeniem” – powiedział portalowi LRT Arturas Mironchikas, przedstawiciel agencji organizującej koncerty.
Niemieckie siły pokojowe mogą stacjonować w Ukrainie w celu utrzymania zawieszenia broni na podstawie prawnego mandatu międzynarodowego i za zgodą Moskwy.
Mówi o tym w wywiadzie dla agencji informacyjnej DPA, 69-letni Friedrich Merz, przywódca CDU/CSU, typowany na nowego kanclerza Niemiec. Merz powrócił do wielkiej polityki po odejściu jego wielkiej partyjnej rywalki, byłej kanclerz Angeli Merkel.
Do podobnego ruchu mogłoby dojść pod licznymi warunkami. "Gdyby miało dojść do zawarcia pokoju i gdyby Ukraina potrzebowała gwarancji dla jego zabezpieczenia" - mówił Merz. „Chciałbym, aby taki mandat istniał w porozumieniu z Rosją, a nie w konflikcie”.
- W tej chwili tego nie widzę - dodał.
„To wszystko są kwestie, które wymagają wyjaśnienia w ciągu najbliższych tygodni, może miesięcy” – zauważył polityk.
Jednocześnie uważa, że istnieje powszechne pragnienie jak najszybszego przywrócenia pokoju na Ukrainie.
„Nie powinien to jednak być pokój narzucony. Powinien być pokój z Ukrainą , a nie przeciwko Ukrainie. A przede wszystkim powinien to być pokój, który dotyczy także nas” – powiedział.
Na pytanie, czy poprze utworzenie w budżecie nowego specjalnego funduszu na finansowanie pomocy dla Ukrainy i zwiększenie zdolności obronnych, Mertz odpowiedział przecząco.
Przedterminowe wybory do Bundestagu odbędą się 23 lutego 2025 roku.
- Linia kolejowa umożliwi dostarczanie towarów z Chin przez Azję Środkową do krajów Unii Europejskiej. Całkowity koszt projektu wynosi 4,7 miliarda dolarów - napisał w serwisie X Anton Heraszczenko, były doradca ukraińskiego MSW,
„Nowy korytarz kolejowy Chiny–Kirgistan–Uzbekistan stanie się odgałęzieniem południowego mostu Eurazji i zapewni dostęp do rynków Azji Zachodniej oraz Bliskiego Wschodu” – powiedział prezydent Kirgistanu.
Oczekuje się, że linia kolejowa skróci czas dostawy towarów z Chin do Europy o siedem dni.
W ciągu tygodnia armia rosyjska wypuściła na Ukrainę ponad 370 dronów szturmowych i około 280 rakiet przeciwlotniczych – napisał na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Podkreślił, że miasta i gminy Ukrainy są pod ciągłym ostrzałem rosyjskim. Nawet w noc Bożego Narodzenia armia rosyjska przeprowadziła zmasowany atak powietrzny.
- Samolot Azerbaijan Airlines został uszkodzony wskutek ostrzału z ziemi, z terytorium Rosji - przekazał prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew. Jak dodał, "niektóre kręgi w Rosji chciały zataić prawdę" o tej katastrofie. W niedzielę Alijew zwrócił się do Rosji, aby przyznała się do winy. Dzień wcześniej specyficzne przeprosiny wygłosił Władimir Putin. Ubolewał, że do "tragicznego incydentu doszło w rosyjskiej przestrzeni powietrznej". Nie dodał jednak, że samolot został ostrzelany przez obronę przeciwlotniczą.
Samolot typu Embraer 190 rozbił się w środę 25 grudnia w pobliżu kazachskiego miasta Aktau. W katastrofie zginęło 38 z 67 osób znajdujących się na pokładzie maszyny, która leciała ze stolicy Azerbejdżanu - Baku - do stolicy Czeczenii, Groznego.
Komunikator Telegram zablokował dostęp do swoich kanałów w Unii Europejskiej dla rosyjskich mediów państwowych. Wiadomości z prokremlowskich mediów może teraz czytać tylko z kont zarejestrowanych na rosyjskich kartach SIM.
Według najnowszych danych zablokowany jest dostęp do kanałów RIA Novosti, Izwiestia, RT, Rosja 1, Rossijskaja Gazieta, Channel One i NTV. Powód: sianie dezinformacji i propagandy reżimu Putina.
W Ukrainie drastycznie ograniczono możliwości zwolnień od mobilizacji. Od 2025 r. nie obejmą one: - studentów, którzy studiują korespondencyjnie, na wydziale wieczorowym lub otrzymują nie pierwsze, ale drugie wykształcenie wyższe itp.; - rodziców, którzy mają troje lub więcej małoletnich dzieci, ale mają zaległości w alimentach;- mężczyznom, których żona ma III grupę niepełnosprawności ; - osobom opiekującym się osobami niepełnosprawnymi z grupy 1 lub 2, jeżeli mogą się nimi opiekować także inni pełnosprawni krewni; - samotnym ojcom, jeżeli matka ich dziecka (lub dzieci) nie jest pozbawiona praw rodzicielskich i teoretycznie jest zdolna do sprawowania opieki
Od początku wojny na pełną skalę ukraińskie obiekty energetyczne ucierpiały od ponad tysiąca ataków. Jak mówi minister energetyki Herman Galuszczenko, nie ma regionu i żadnego rodzaju infrastruktury energetycznej, która by nie ucierpiała. Jeszcze we wrześniu podczas przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosja zniszczyła wszystkie ukraińskie elektrownie cieplne i znaczną część elektrowni wodnych. W Ukrainie prawie nie ma podstacji transformatorowych, które nie uległyby jednemu lub większej liczbie uderzeń.
Według obliczeń analityków Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej (KSE) łączne straty ukraińskiego sektora energetycznego przekraczają już 56 miliardów dolarów. Z tej kwoty 16 miliardów przypada na bezpośrednie zniszczenia fizyczne, a ponad 40 miliardów na pośrednie straty finansowe. Na całkowitą odbudowę energetyki potrzeba 50,5 miliarda dolarów. To kwota niemal równa rocznym dochodom budżetu państwa.
Według przekazów na prokremlowskich kontach polsko-ukraińską granicę szturmuje nowa fala uchodźców z Ukrainy. Dziennie do Polski ma uciekać nawet 150 tys. osób z tego kraju. Straż Graniczna uspokaja: nie ma exodusu z Ukrainy, jest zwykły ruch świąteczno-noworoczny, a wyjeżdżających jest zdecydowanie więcej niż wjeżdżających do Polski.
Autorzy publikacji straszą, że do Polski z Ukrainy przyjeżdża aż 150 tys. osób dziennie. To dwa razy więcej niż zwykle. Ten wzmożony ruch na granicy ma być spowodowany obawami Ukraińców o obniżenie wieku mobilizacyjnego.
Obecnie na wojnę mogą być powołani mężczyźni, którzy ukończyli 25 lat, a w 2025 roku granica wieku może zostać przesunięta do 18 lat. Według propagandowych przekazów matki, w obawie przed tymi zmianami, masowo wywożą swoich nieletnich synów z Ukrainy i przez to tworzą się kolejki na granicy.
Jednak Straż Graniczna nie potwierdza ani liczb, ani samego zjawiska. Jak zaznaczył w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kpt. Dariusz Sienicki, w ciągu ostatniego tygodnia SG rzeczywiście odnotowuje wzrost ruchu granicznego na granicy polsko-ukraińskiej, ale dotyczy to obu kierunków, zarówno wjazdów, jak i wyjazdów z Polski. „Wzrost ruchu tradycyjnie już, jak co roku, związany okresem świątecznym.
Dłuższe kolejki na granicy z Ukrainą zaczęły się tworzyć 20 grudnia, ale ruch rozkładał się równomiernie w obu kierunkach, jednak z przewagą wyjazdów z Polski. W kulminacyjnym momencie 22 grudnia granicę polsko-ukraińską przekroczyło łącznie prawie 89 tys. obywateli Ukrainy, ale większość, bo prawie 49 tys. z nich wyjechało z naszego kraju.
Narracji o nowej fali uchodźców na granicy z Polską nie potwierdzają organizacje pozarządowe świadczące im pomoc. W ich ocenie doniesienia o ukraińskim exodusie są celową dezinformacją, która jest pochodną działań propagandy Kremla i służy nakręcaniu uprzedzeń antyukraińskich wśród Polaków. (PAP)
Najpoważniejszy kandydat na kanclerza Niemiec, lider opozycyjnej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Friedrich Merz powiedział, że Niemcy mogą rozważyć udział w siłach pokojowych na Ukrainie tylko za zgodą Rosji, pisze „ Die Zeit” .
Polityk zauważył, że udział Niemiec w operacjach pokojowych wymaga mandatu zgodnego z prawem międzynarodowym. Kluczowa jest zgoda Rosji, bez której jego zdaniem takie misje nie będą skuteczne i mogą pogorszyć sytuację.
„Jeśli zostanie osiągnięte porozumienie pokojowe i Ukraina będzie potrzebowała gwarancji bezpieczeństwa, to możemy o tym dyskutować tylko wtedy, gdy będzie jasny mandat zgodny z prawem międzynarodowym. W tej chwili tego nie widzę. Chciałbym, aby taki mandat został przyznany w porozumieniu z Rosją, a nie w konflikcie” – powiedział Merz.
(unian.ua)
Minister obrony Rustem Umierow powiedział , że w mijającym roku drony produkcji ukraińskiej pokryły ponad 96% potrzeb armii .
Jak zauważył Umyerov, kierunek ten osiągnął niespotykany dotąd poziom produkcji a kluczowe potrzeby żołnierzy zostały zostały zrealizowane przez krajową produkcję, przy jednoczesnym zmniejszeniu uzależnienia od dostaw partnerów.
W 2024 roku ukraińskie przedsiębiorstwa wyprodukowały i zmontowały: - ponad 1,5 mln dronów FPV; - śmigłowce szturmowe-bombowce,; - samoloty kamikadze; - drony rozpoznawcze-skrzydła;- drony głębokiego uderzenia dalekiego zasięgu.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
