To wszystko na dziś. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godziny 6.
Upadek reżimu Baszara al-Asada w Syrii oznacza dla Rosji stratę głównego sojusznika na Bliskim Wschodzie. I sprawia, że losy lukratywnych interesów Moskwy w tym kraju stoją dziś pod znakiem zapytania.
Jeszcze w grudniu oczekiwane jest spotkanie nowej grupy kontaktowej na rzecz wzmocnienia Ukrainy w wojnie z Rosją, złożonej z kluczowych partnerów Kijowa, wśród których jest Polska – zapowiedziano w poniedziałek w ukraińskiej stolicy. Propozycję spotkania grupy złożył składający w poniedziałek wizytę w Kijowie lider CDU i kandydat chadecji na kanclerza Niemiec Friedrich Merz.
"Chodzi nie tylko o UE. Mam propozycję utworzenia grupy kontaktowej złożonej z Niemiec, Francji, Polski, Wielkiej Brytanii - czterech dużych krajów Europy i NATO - w celu wymiany poglądów, a tym samym wypracowania wspólnej wizji z USA. Myślę, że powinniśmy przedyskutować, jak wy postrzegacie ten pomysł" - powiedział Merz, cytowany przez ukraińską państwową agencję Ukrinform.
Zełenski oświadczył w odpowiedzi, że popiera tę ideę i poinformował, że Ukraina już organizuje spotkanie takiej grupy, w której znajdzie się także Dania reprezentująca kraje nordyckie.
"Ukraina zbiera kluczowych partnerów europejskich, którzy wraz z USA są w stanie zapewnić maksymalne wzmocnienie naszego państwa. Ostateczna lista uczestników jest nadal tworzona, ale są to kraje, które mają zdolności (ataku) dalekiego zasięgu, kraje, które dokonują największych inwestycji w ukraińską produkcję broni i kraje, od których zależy nasza przyszłość w NATO" – oświadczył rzecznik prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Serhij Nykyforow i dodał, że celem grupy będzie opracowanie wspólnego stanowisk, aby "być silnym w każdym scenariuszu rozwoju wydarzeń zarówno w negocjacjach, jak i na polu walki".
PAP
Rosyjskie kanały telegramowe publikują film, w którym rosyjska armia, stojąc na tle ruin, informuje, że w końcu odbiła wieś Plechowo w obwodzie kurskim - podaje rosyjska redakcja BBC.
Miejscowość znajduje się na południe od Sudży, w pobliżu granicy z Ukrainą. Armia ukraińska nie potwierdziła jeszcze utraty pozostałej części wsi.
Ukraiński projekt DeepState odnotował na swojej mapie wjazd Rosjan do południowej części Plechowa niemal miesiąc temu, 14 listopada. Północna połowa - według mapy - nadal pozostawała pod kontrolą Sił Zbrojnych Ukrainy lub znajdowała się w szarej strefie.
Wszystkie siły rosyjskie skupione są na wojnie w Ukrainie, a silne wsparcie wojskowe dla Kijowa oznacza osłabienie obecności Rosji w innych częściach świata: w Afryce i na Bliskim Wschodzie - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski we wpisie na platformie X, w którym Zełenski skomentował upadek wspieranego przez Rosję reżimu Baszara al-Asada w Syrii.
"Upadek reżimu Assada był nie tylko wynikiem siły sił opozycyjnych. Stało się tak również dlatego, że Rosja nie ma tam wystarczającej liczby żołnierzy. Dlaczego? Ponieważ cała gotowa do walki armia rosyjska znajduje się obecnie na terytorium Ukrainy. To wyraźnie pokazuje, że cała armia tego pseudo-imperium prowadzi obecnie wojnę przeciwko narodowi ukraińskiemu" - ocenił Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że upadek Ukrainy spowodowałby "powrót Putina do Syrii, Afryki i wielu innych regionów, które go interesują".
Holenderskie myśliwce F-35 przechwyciły w piątek trzy rosyjskie samoloty wojskowe nad Bałtykiem i odeskortowały je nad wody międzynarodowe, do granic terytoriów strzeżonych przez NATO - poinformował w poniedziałek w komunikacie minister obrony Holandii Ruben Brekelmans
Dwa holenderskie F-35 stacjonujące w Estonii przechwyciły rosyjską maszynę transportową, bombowiec Su-24 i samolot zwiadowczy.
"To dlatego nasi ludzie tam są: aby bronić naszej wspólnej przestrzeni powietrznej przed zagrożeniem ze strony Rosji. Jak po raz kolejny stało się to oczywiste w piątek, siły rosyjskie są aktywne na wiele sposobów w przestrzeni powietrznej NATO" - napisał w komunikacie Brekelmans.
PAP
Słowa Republikanina wydają się na razie tylko zagrywką w taktyce negocjacyjnej. Jednak pomiędzy formalnym wyjściem z Sojuszu a obecnym zaangażowaniem USA jest wiele opcji, które mogą osłabić europejskie bezpieczeństwo.
Kraje członkowskie w Radzie UE zgodziły się w poniedziałek na wypłacenie drugiej transzy pieniędzy z opiewającego na 50 mld euro instrumentu na rzecz wsparcia Ukrainy. Kijów otrzyma 4,1 mld euro na pokrycie bieżących wydatków państwa. Komisja Europejska wkrótce przeleje pieniądze.
Jest to druga regularna transza z instrumentu, który UE utworzyła dla Ukrainy w lutym. Kijów otrzymuje wsparcie po wypełnieniu warunków związanych z reformami m.in. w obszarze transparentności finansów publicznych i sądownictwa.
Kraje członkowskie doszły w poniedziałek do wniosku, że Ukraina wypełniła kolejne zobowiązania i może otrzymać pieniądze. Tym razem zrealizowane przez Ukrainę reformy objęły walkę z korupcją i praniem pieniędzy, Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego, środowisko biznesowe, energetykę oraz zieloną transformację i ochronę środowiska.
"Rada UE podkreśliła również, jak ważne jest możliwie najszybsze przyznanie środków, biorąc pod uwagę trudną sytuację fiskalną na Ukrainie" - napisano w komunikacie.
Pieniądze wypłaci wkrótce KE. Łącznie Ukraina dostanie z instrumentu 50 mld euro. Pieniądze będą wypłacane do 2027 roku - 17 mld euro ma stanowić wsparcie bezzwrotne, natomiast 33 mld euro Ukraina otrzyma w formie tanich pożyczek, gwarantowanych przez państwa UE.
Wkrótce Kijów ma także dostać pieniądze z pożyczek zaciąganych przez grupę krajów należących do G7, a które będą spłacane z zysków od zamrożonych rosyjskich aktywów. Ta inicjatywa opiewa z kolei na 45 mld euro, z czego 35 mld euro wsparcia udzieli UE. Pomoc tę Ukraina otrzyma w formie bezzwrotnej i będzie ją mogła wykorzystać na pokrycie bieżących wydatków państwa.
Z Brukseli Magdalena Cedro / PAP
W poniedziałek rano armia rosyjska ostrzelała jedną z elektrociepłowni w obwodzie donieckim, zginął pracownik, a dwóch kolejnych zostało rannych - podało ukraińskie ministerstwo energii.
Rosyjska rzeczniczka praw człowieka Tatiana Moskalkowa twierdzi, że Rosja przekazała Ukrainie "ciała ukraińskich jeńców zabitych w katastrofie IŁ-76". Moskalkowa nie sprecyzowała, kiedy dokładnie miało się to stać, ale twierdzi, że sama była obecna przy przenoszeniu ciał. Kijów nie skomentował tych informacji.
"Wojskowy Ił-76 rozbił się w obwodzie biełgorodzkim 24 stycznia 2024 r. Według wersji Kremla maszyna została zestrzelona przez Ukraińców, a w katastrofie zginęło 65 ukraińskich jeńców wojennych, którzy mieli znajdować się na pokładzie. Zdaniem rosyjskich władz jeńcy byli przewożeni na wymianę. Kijów nie potwierdził, ani nie zaprzeczył swojemu udziałowi w zestrzeleniu samolotu. Władze Ukrainy potwierdziły natomiast, że w dniu katastrofy planowana była wymiana jeńców. Jednak strona ukraińska informowała, że na pokładzie samolotu znajdowały się rakiety, a nie ukraińscy żołnierze" - opisuje Biełsat.
Lider CDU i kandydat chadecji na kanclerza Niemiec Friedrich Merz opowiedział się w poniedziałek w Kijowie za przekazaniem Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu i zadeklarował dalszą pomoc wojskową w jej wojnie przeciw rosyjskiej agresji.
„Stanowisko naszej partii jest jasne: chcemy dać waszym siłom zbrojnym możliwość atakowania baz wojskowych (w Rosji) - nie ludności cywilnej i infrastruktury, lecz tych celów, z których prowadzona jest wojna przeciwko waszemu państwu” – oświadczył.
Merz, który przybył do Kijowa w poniedziałek rano, wypowiadał się dla prasy przed rozmowami z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim – relacjonują ukraińskie media. Jak powiedział, w Niemczech trwa bardzo intensywna dyskusja na temat pomocy wojskowej dla Ukrainy.
„Istnieje jednak zasadnicza zgoda co do tego, że zapewniliśmy i będziemy nadal zapewniać wsparcie wojskowe, aby jak najszybciej zakończyć tę wojnę, tak aby w regionie europejskim i w waszym kraju znów zapanował pokój. Chcę podkreślić, że nikt z nas nie chce, aby ta wojna trwała nie wiadomo jak długo, chcemy ją zakończyć jak najszybciej” – podkreślił lider CDU.
Prezydent Zełenski w rozmowie z dziennikarzami podsumował swoje ostatnie spotkania m.in. z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i zwycięzcą wyborów prezydenckich w USA Donaldem Trumpem.
Zapowiedział, że zamierza przeprowadzić rozmowę telefoniczną z urzędującym prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem na temat członkostwa Ukrainy w NATO.
„Jeśli chodzi, na przykład, o zaproszenie do NATO, to trudno jest rozmawiać o tym z prezydentem (elektem) Trumpem, ponieważ nie znajduje się on jeszcze w Białym Domu, nie ma wszystkich tych uprawnień. Nawiasem mówiąc, zamierzam zadzwonić do prezydenta Bidena w najbliższej przyszłości (…), aby poruszyć kwestię zaproszenia (Ukrainy) do NATO, ponieważ jest on obecnie prezydentem Stanów Zjednoczonych i wiele zależy od jego stanowiska. I nie ma sensu dyskutować z prezydentem Trumpem o czymś, co (...) nie zależy od niego” – oświadczył prezydent Ukrainy, cytowany przez agencję Ukrinform.
Źródło: PAP
Brytyjski wywiad odnotował likwidację rosyjskiego S-400 na Krymie. To drugi udany atak na rosyjski system S-400 w listopadzie. Na zdjęciach widać dwa 13,5-metrowe zapadliska, rozrzucone szczątki i pięć pojazdów reagowania kryzysowego.
Minister rolnictwa Czesław Siekierski zapowiedział w poniedziałek, że podczas polskiej prezydencji w Radzie UE omawiana będzie kwestia wejścia Ukrainy do UE pod kątem rolnictwa. Trzeba zapewnić możliwość przetrwania rolnictwu europejskiemu, bo potencjał rolnictwa ukraińskiego jest wyjątkowo duży - podkreślił.
Podczas dwudniowego posiedzenia ministrów rolnictwa w Brukseli szef polskiego resortu uroczyście przejmie od ministra z Węgier przewodnictwo w Radzie UE ds. rolnictwa. Polska będzie kierować pracami państw członkowskich przez pierwsze sześć miesięcy 2025 r.
Siekierski powiedział dziennikarzom przed spotkaniem, że priorytetem polskiej prezydencji będzie bezpieczeństwo, w tym w wymiarze żywnościowym.
"Polska prezydencja opowiada się za budżetem (UE), który zapewniłby realizację tak różnych celów, które są przyjęte w ramach wspólnej polityki rolnej" - podkreślił minister. "Uważamy, że w większym zakresie cele środowiskowe powinny być finansowane z innych polityk unijnych. Tak samo uważamy, że w większym zakresie inne fundusze (...) powinny finansować rozwój obszarów wiejskich" - dodał.
Jak powiedział Siekierski, wynegocjowana z blokiem krajów Ameryki Południowej Mercosur umowa o wolnym handlu czy dalszy handel towarami rolnymi z Ukrainą stanowią zewnętrzne wyzwania dla europejskiego rolnictwa.
Dodał, że w ramach polskiej prezydencji omawiana będzie kwestia rozszerzenia UE o Ukrainę. Minister podkreślił, że kluczowe będzie to, na jakich warunkach ma ona wejść do Unii.
Źródło: PAP
W ciągu ostatniego tygodnia Rosja użyła prawie 500 bomb kierowanych, ponad 400 dronów uderzeniowych i prawie 20 pocisków różnych typów przeciwko Ukrainie - poinformował prezydent Zełenski.
Ukraina ma otrzymać partię haubic Caesar z Francji i Danii rok wcześniej. „Przemysł obronny pokazał, że może zapewnić Ukrainie to, czego potrzebuje. Dlatego rząd zwiększy pulę przemysłową, aby ostatnie kontrakty mogły zostać podpisane w tym roku” - powiedział duński minister obrony.
Władze rosyjskie przyznały azyl polityczny syryjskiemu przywódcy Baszarowi al-Asadowi i jego rodzinie - poinformował w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję AP. W niedzielę rebelianci zdobyli Damaszek i ogłosili obalenie reżimu Asada.
W nocy z soboty na niedzielę światowe media przekazały informację, że Asad opuścił Damaszek na pokładzie samolotu lecącego w nieznanym kierunku.
W niedzielę rosyjskie MSZ przekazało, że Asad opuścił stanowisko prezydenta oraz Syrię i "rozkazał, by w sposób pokojowy przekazać władzę". Rosyjskie media podawały, że syryjski przywódca i członkowie jego rodziny otrzymali w Moskwie azyl na podstawie przesłanek humanitarnych.
Źródło: PAP
Przewrót w Syrii, upadek reżimu jest wiadomością dla mocarstw globalnych, że Federacja Rosyjska przy zaangażowaniu na Ukrainie, nie jest w stanie prowadzić operacji na wielu teatrach - ocenił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.
Siewiera podczas poniedziałkowej konferencji pt. "Wnioski z wojny w Ukrainie - wyposażenie i struktura polskiej armii oraz Obrony Cywilnej", mówił też o sytuacji w Syrii.
Syryjscy rebelianci ogłosili w niedzielę nad ranem zdobycie stolicy kraju Damaszku i obalenie Baszara al-Asada, który przez 24 lata sprawował autorytarną władzę nad tym państwem. To najnowszy etap trwającej od 2011 r. wojny domowej. Asad był w niej popierany m.in. przez Rosję, Iran i wspierany przez Teheran libański Hezbollah.
Siewiera ocenił, że "przewrót w Syrii, upadek reżimu jest istotną wiadomością dla mocarstw globalnych o ograniczeniach Federacji Rosyjskiej w zakresie zdolności prowadzenia działań na wielu teatrach". Jego zdaniem, "Federacja Rosyjska dzisiaj przy zaangażowaniu na Ukrainie nie jest w stanie prowadzić operacji na wielu teatrach".
Szef BBN pytał, czy "to jest dobra wiadomość, że trzy (rosyjskie-PAP) fregaty rakietowe z pociskami hipersonicznymi Cyrkon zostaną prawdopodobnie przemieszczone na Bałtyk razem z okrętem (podwodnym - przyp. PAP) Noworosyjsk, z całą armadą jednostek pomocniczych, do wsparcia działań armii nowotworzonej zlokalizowanej w Petersburgu?".
"Czy to rzeczywiście jest wydarzenie, przemieszczenie jednostek z Tartusu (port w Syrii - PAP), jednostek, które w drodze już wykonały na Morzu Śródziemnym ćwiczenia rakietowe - oddały serię strzałów z wykorzystaniem pocisków hipersonicznych Cyrkon do celów rozmieszczonych na morzu w formie manifestacji i podnoszenia zdolności" - zauważył.
Źródło: PAP
Ukraińska armia opublikowała kolejne nagranie, przedstawiające ataki na rosyjskie jednostki przy wykorzystaniu dronów.
Premier Estonii Kristen Michal przybyła do Kijowa, aby spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i innymi wysokimi rangą urzędnikami - pisze The Kyiv Independent.