Na dziś to wszystko. Dziękujemy i zapraszamy jutro.
"Premier Tusk powinien bardzo szybko uzgodnić różnicę zdań z wicepremierem Gawkowskim na temat pomocy dla Ukrainy, bo rząd i jego wicepremier nie mogą mieć rozbieżnych opinii w tak fundamentalnej sprawie" - pisze Ernest Skalski:
"Ukraińska Prawda" publikuje wideo z ukraińskiego ataku na rosyjskie statki.
Od listopada ośrodki szkoleniowe Sił Zbrojnych Ukrainy przeszły na nowy program podstawowego szkolenia wojskowego. Teraz zamiast 30 dni będzie trwało 1,5 miesiąca – poinformował Ihor Palahniuk, szef wydziału szkolenia Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sąd w Moskwie skazał na 13 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze Rosjanina, który przelał 50 euro na rzecz armii ukraińskiej. Uznano go za winnego zdrady stanu – poinformowała organizacja obrony praw człowieka Memoriał.
Wyrok na 34-letniego Aleksandra Krajczyka zapadł 1 listopada. Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa mężczyzna 26 lutego 2022 r., a więc zaledwie dwa dni po rozpoczęcia przez Rosję pełnowymiarowej wojny przeciw Ukrainie, przelał 50 euro na konto w Deutsche Bundesbank, gdzie zbierano fundusze dla armii ukraińskiej. Funkcjonariusze zjawili się u Krajczyka w pracy w kwietniu zeszłego roku i skonfiskowali jego telefon. Został zatrzymany nieco później, gdy chciał wylecieć z moskiewskiego lotniska do Stambułu.
Źródło: PAP
W październiku wojska rosyjskie zajęły około 490 km kw. terytoriów Ukrainy - podał DeepState.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że sytuacja na froncie jest trudna. Na całej linii od rana doszło do 99 starć bojowych. Rosjanie naciskają najmocniej na kierunkach Pokrowska i Kurachowe w obwodzie donieckim.
- Ukraińcy wykazali się niesamowitą odwagą i siłą, przeciwstawiając się Rosji. Ale ostatecznie to, co finansujemy, to "wojna patowa" i należy ją zakończyć - powiedział w wywiadzie dla NBC News senator Marco Rubio z Florydy.
Zasygnalizował, że nowa większość republikanów w Senacie nie poprze Ukrainy finansowo. - Myślę, że trzeba tu zachować zdrowy rozsądek - mówił.
Rzecznik KE ds. zagranicznych Peter Stano powiedział podczas briefingu prasowego w Brukseli, że spekulacje na temat tego, że Europa pozostanie osamotniona we wspieraniu Ukrainy są "przedwczesne" i przypomniał, że do przyszłego roku finansowanie dla tego Kijowa jest zapewnione.
Zaznaczył, że stanowisko Unii dotyczące pomocy dla Ukrainy pozostaje niezmienne. "Unia Europejska oraz jej kraje członkowskie są nadal zaangażowane w kontynuowanie pomocy Ukrainie i we wspieranie jej walki o odzyskanie jedności, niepodległości i integralności terytorialnej" - powiedział Stano.
Na pytanie o to, czy UE będzie się sprzeciwiała zapowiadanym przez Trumpa próbom zmuszenia Ukrainy do zaakceptowania rozejmu z Rosją na warunkach niekorzystnych dla Kijowa, główny rzecznik KE Eric Mamer powiedział, że Komisja jest przekonana, iż w interesie Stanów Zjednoczonych, podobnie jak Unii Europejskiej, leży utrzymanie silnej i suwerennej Ukrainy. "Wielokrotnie powtarzaliśmy, że ta wojna może się skończyć nawet jutro, jeśli Rosja przerwie agresję na Ukrainę" - powiedział rzecznik.
Źródło: PAP
"Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Donald Trump prowadzą długotrwały, konstruktywny i zorientowany na wyniki dialog - napisał w serwisie X ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha.
"Będziemy współpracować, aby wzmocnić strategiczne partnerstwo Ukrainy i USA oraz przybliżyć kompleksowy, sprawiedliwy i trwały pokój. Polegamy na zdecydowanym przywództwie Ameryki" - dodał.
Ponowny wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA stawia pod znakiem zapytania dalsze wsparcie Zachodu dla Ukrainy, dlatego Europa musi działać; trudno też oczekiwać, aby do czasu zaprzysiężenia nowego prezydenta w Waszyngtonie doszło do znaczących zmian na froncie – komentują estońskie i łotewskie media.
"Teraz Europa naprawdę musi się zjednoczyć" – pisze dziennik "Eesti Paevaleht", oceniając, że "okres ostatnich 30 lat, kiedy mogliśmy żyć ze świadomością, że Ameryka nas ochroni, dobiegł końca". Jeśli Trump wstrzyma wsparcie dla Ukrainy, "to Łotwa nie powinna spodziewać się niczego dobrego", bo bez wsparcia USA Ukraina nie wygra wojny z Rosją – skomentowało Radio Zina.
Agencja LETA pisze z kolei, że obecnie jest "mało prawdopodobne", aby powrót Trumpa do Białego Domu zmusił Putina do natychmiastowej zmiany taktyki na Ukrainie. Republikanin będzie musiał zmierzyć się ze swoimi przedwyborczymi obietnicami w sprawie szybkiego zakończenia wojny na Ukrainie – powiedział mjr Janis Slaidins ze sztabu Łotewskiej Gwardii Narodowej.
Źródło: PAP
"Po wynikach wskazujących na wygraną Donalda Trumpa pochmurne komentarze ukraińskich obserwatorów mieszają się z nadzieją na "nieprzewidywalność" nowego prezydenta. Wielu zaś mówi, że Ukraina nie ma wyboru: wojna trwa i trzeba robić swoje" - pisze Piotr Andrusieczko:
Jak podaje agencja Interfax-Ukraine, Ukraińcom po raz pierwszy udało się uszkodzić rosyjskie okręty na Morzu Kaspijskim. Dziennikarze powołują się na źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Do ataku doszło rano. Uszkodzone zostały co najmniej dwie jednostki w mieście Kaspijsk w Republice Dagestanu w Rosji, około 1500 km od granicy z Ukrainą.
"Kijów patrzy na wybór Trumpa dość spokojnie. Na pewno bez takiej paniki jak np. Berlin" - pisze w serwisie X dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, Wojciech Konończuk. "Władze ukraińskie wiedzą, że sytuacja na froncie jest bardzo ciężka. Dla nich Trump to niepewność, ale i jakaś nadzieja na działania niestandardowe wobec wojny, których z kolei Kreml się obawia" - dodaje.
Premier Węgier wezwał do zakończenia konfliktu i rozpoczęcia negocjacji z Putinem.
Biełsat publikuje wideo z miasta Czasiw Jar, o które od miesięcy toczą się walki.
Rosjanie nadal ostrzeliwują obwód chersoński. Uderzyli w budynek mieszkalny w Zełeniwce - dwie osoby są ranne. 54-letni mężczyzna trafił do szpitala, 52-letniej kobiecie pomocy udzieliła na miejscu załoga pogotowia – informuje obwodowa administracja wojskowa.
Wicepremier Krzysztof Gawkowski: - Mam nadzieję, że Donald Trump zdaje sobie sprawę, że szybkie decyzje w sprawie Ukrainy mogą doprowadzić do jeszcze większych problemów. Liczę, że Trump i amerykańska administracja poprowadzą kurs polityki zagranicznej w taki sposób, że Ukraina nie ucierpi, ani nie doprowadzi to do przesilenia, w którym Rosja miałaby większe pole do ogłaszania zwycięstw w wojnie w Ukrainie.
Źródło: PAP
„Władimir Putin nie planuje składać gratulacji kandydatowi na prezydenta USA Donaldowi Trumpowi z okazji zwycięstwa w wyborach” - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję TASS.
„Uważamy za bezpodstawne twierdzenia wicepremiera, ministra cyfryzacji RP (Krzysztofa Gawkowskiego), dotyczące rzekomego dążenia prezydenta Ukrainy do wciągnięcia Polski w wojnę z Rosją poprzez zestrzeliwanie rosyjskich rakiet nad terytorium Ukrainy” – oświadczył ukraiński resort w komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej.
Ukraińskie MSZ wyraziło przekonanie, że zestrzeliwanie nad terytorium Ukrainy, a nie samej Polski, rosyjskich rakiet i dronów lecących w kierunku Polski, leży w interesie bezpieczeństwa państwa polskiego i jej obywateli.
W poniedziałek wicepremier Gawkowski powiedział, że „Zełenski chce wciągnąć Polskę do wojny z Rosją”. - Mam wrażenie, że ostatnie słowa, które padają z ust prezydenta Zełenskiego, są niegodne polityka, który Polsce wiele zawdzięcza. Przekazany sprzęt, zaopiekowani obywatele, Polska wielkim przyjacielem Ukrainy, hubem transportu. Wydawało mi się, że w takich sytuacjach mówi się do kogoś "dziękuję", a nie się nagabuje – mówił wicepremier.
Wcześniej prezydent Ukrainy skrytykował Polskę, mówiąc m.in., że Kijów bezskutecznie prosił Warszawę o ochronę magazynów gazu w Stryju. - Uzgodniliśmy z NATO wysłanie samolotów sojuszniczych do Polski, by Warszawa mogła przekazać Kijowowi stare myśliwce MiG-29. Tak się jednak nie stało - mówił Zełenski. - Mamy dobre stosunki sąsiedzkie z Polską. Istnieją różne wyzwania, stale prosiliśmy Polskę o zestrzeliwanie rakiet zmierzających w kierunku Polski. W Stryju mamy magazyny gazu, zależą od niego dostawy dla całego kraju, nasze życie" - dodał.
„Przypominamy, że Rosja prowadzi wojnę nie tylko przeciw Ukrainie, ale także ogólnie przeciw europejskiej architekturze bezpieczeństwa, której Polska jest ważną częścią. Przezwyciężenie rosyjskiej agresji na Ukrainę leży w żywotnym interesie Polski” - czytamy teraz w oświadczeniu ukraińskiego MSZ. I dalej: „Biorąc pod uwagę liczne prowokacje, cyberataki i naruszenia suwerennej przestrzeni powietrznej Polski i innych krajów europejskich przez rosyjskie rakiety i drony, mówienie o rzekomym dążeniu Ukrainy do wciągnięcia Polski lub innych krajów w wojnę jest co najmniej niedopuszczalne”.
źródło: PAP