Rosyjska bomba kierowana uderzyła w środę wieczorem w wielopiętrowy blok mieszkalny Charkowie na północnym wschodzie Ukrainy, raniąc co najmniej 23 osoby i poważnie uszkadzając budynek - poinformował szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow.
"Zniszczenia spowodowane przez kierowaną bombę lotniczą wroga są dość znaczne, grożą zawaleniem i ogólnie zagrażają pracy ratowników" – stwierdził Syniehubow.
Mer Charkowa Ihor Terechow poinformował, że w wyniku ataku powietrznego zniszczonych zostało kilka pięter budynku. Filmy, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują ogromną dziurę w fasadzie dziewięciopiętrowego bloku. Według władz na wyższych kondygnacjach uwięzieni są jeszcze ludzie.
Charków, drugie co do wielkości miasto Ukrainy, położone zaledwie 30 km od granicy z Rosją, regularnie jest celem rosyjskich ataków powietrznych.
Źródło: PAP
Wieczorem 30 października wojska rosyjskie przeprowadziły "potężny" atak rakietowy na obwód odeski - przekazał szef wojskowych władz obwodu Ołeh Kiper.
"Wróg wystrzelił około dziesięciu rakiet różnego typu w kierunku obwodu odeskiego. Informacje dotyczące skutków zostaną podane później. Wszystkie odpowiednie służby działają" - czytamy na Telegramie.
Kolejne spotkanie w formacie Ramstein odbędzie się "w ciągu kilku tygodni" - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym wystąpieniu 30 października.
- Bardzo ważne jest, aby każdy pakiet wsparcia został w pełni wdrożony, a nasze działania z partnerami były naprawdę skoordynowane i jak najskuteczniejsze - dodał ukraiński prezydent.
Wcześniej Biały Dom zapowiedział, że kolejne spotkanie ministrów obrony NATO przewidywane jest na listopad i najprawdopodobniej zorganizowane zostanie w formule online.
Rząd Norwegii przeznaczy 1,3 mld koron norweskich (ponad 118,2 mln dolarów) na zakup Ukrainie niezbędnego uzbrojenia i sprzętu do samolotów F-16 - przekazał norweski minister obrony Bjorn Arild Gram na wspólnej konferencji prasowej w Odessie z Rustemem Umerowem, przedstawicielem ukraińskiego resortu obrony.
- Jestem pod wrażeniem tego, jak bardzo udało się wam zwiększyć skalę produkcji i poziom innowacyjności - powiedział Gram po oprowadzeniu przez Umerowa po fabrykach sprzętu wojskowego w Odessie. - Pomożemy Ukrainie sfinansować zakup systemów uzbrojenia dla F-16, a także zakup różnych komponentów do ich obsługi.
Transfer pierwszych samolotów F-16 zostanie przeprowadzony jeszcze w tym roku - zapewnił przedstawiciel norweskiego rządu.
Zniszczenia po rosyjskim ataku na kierunku Pokrowska. Zdjęcie opublikowane przez żołnierzy 25. oddzielnej brygady powietrzno-desantowej.
Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na państwa, które pomagają Rosji unikać sankcji i zdobywać niezbędne zaopatrzenie na potrzeby operacji wojskowych.
- Będziemy nadal wykorzystywać wszystkie dostępne narzędzia, by pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za zbrodnie - powiedział Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA.
Lista sankcyjna obejmuje podmioty z Chin, Indii, Malezji, Tajlandii, Turcji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Firmy zaopatrywały Rosję w mikroelektronikę i komponenty lotnicze.
Łącznie ukaranych zostało 400 podmiotów - w tym 40 firm z państw innych niż Rosja oraz 50 innych organizacji.
W Kijowie zniszczono już od początku wojny 156 szkół i przedszkoli - piszą wojskowe władze miasta po tym, jak w nocy na kolejny apartamentowiec w ukraińskiej stolicy spadły szczątki rosyjskiego drona.
Armia rosyjska ostrzelała Kupiańsk przy użyciu wyrzutni rakietowych, raniąc dwóch policjantów i cywilną kobietę - przekazały wojskowe władze obwodu charkowskiego.
"Rosyjscy okupanci przeprowadzili kolejny atak na miasto Kupiańsk, używając wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. Ostrzał wroga uszkodził radiowóz. Rannych zostało dwóch policyjnych funkcjonariuszy, a także 57-letnia kobieta" - czytamy na Telegramie.
Nowe nagrania z Wołczańska w obwodzie charkowskim.
- Rosja uważa, że jest silna, ale gdybyśmy chcieli zająć ich elektrownię jądrową w obwodzie kurskim to moglibyśmy to zrobić. Ale nigdy tego nie chcieliśmy. Rozumiemy, co to oznacza. Będziemy wtedy tacy sami jak Rosja. Nie zajmujemy ich krytycznej infrastruktury, jak zrobili to z elektrownią jądrową w Zaporożu - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z przedstawicielami mediów z północnej Europy.
73-letnia kobieta zginęła, a trzy osoby zostały ranne w rosyjskim ataku na Chocim w obwodzie sumskim - przekazała regionalna prokuratura.
Ok. godziny 10:00 rano w środę Rosjanie ostrzelali teren cmentarza. Jedna z bomb kierowanych zabiła kobietę, która odwiedzała grób swojego syna. Wśród rannych jest również m. in. 42-letni mężczyzna.
Rosjanie gwałcą, okaleczają narządy płciowe, upokarzają i torturują wziętych do niewoli mężczyzn i chłopców. Zgodnie z prawem międzynarodowym czyny te stanowią zbrodnie wojenne.
Na ukraińskim froncie zginął pisarz i historyk Jurij Kaniuk - przekazało Ministerstwo Kultury Ukrainy.
Kaniuk miał 30 lat, mieszkał we Lwowie i był nauczycielem historii, jak i również autorem książek. Zginął w nieokreślonym miejscu "na kierunku toreckim" 21 października.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zaprzeczył, jakoby toczyły się rozmowy z Ukrainą na temat wzajemnego wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną - przekazała rosyjska państwowa agencja prasowa TASS.
- Obecnie pojawia się w mediach wiele fałszywych informacji, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - powiedział w środę mediom Pieskow.
Wcześniej "The Financial Times" poinformował, że Ukraina i Rosja planują wznowić zawieszone w sierpniu rozmowy na temat zaprzestania wzajemnych ataków na infrastrukturę energetyczną.
Kierunek Kurachowe. Siły Zbrojne Ukrainy odpierają atak rosyjskiej piechoty zmechanizowanej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył podczas konferencji prasowej na Islandii, że światowi przywódcy nie reagują odpowiednio na zaangażowanie przez Rosję wojsk północnokoreańskich w walkę przeciwko Ukrainie.
- Uważam, że głosy Stanów Zjednoczonych, NATO, partnerów zachodnich, Globalnego Południa i Chin w sprawie obecności wojsk Korei Północnej na terytorium Rosji nie są dostatecznie słyszalne - stwierdził.
- To jest niezwykle niebezpieczne i otwiera nowy rozdział w tej wojnie. Przypomina to wczesne dni okupacji Krymu przez Rosję, kiedy Zachód milczał. Nikt nie chciał odpowiedzieć i nie wiem dlaczego; wszyscy wydawali się bać eskalacji. Putin, po swoim początkowym sukcesie na Krymie, zdał sobie sprawę, że może kontynuować swoją agresję. Następnie zwrócił wzrok na Donbas i udało mu się go zająć - dodał.
- Szybkie zakończenie konfliktu na Ukrainie nie jest w interesie UE i Zachodu - stwierdziła szefowa MSZ Rosji, Maria Zacharowa. - UE robi wszystko co możliwe, by zapewnić, że działania militarne nie zakończą się w żadnym wypadku, a jedynie przybiorą na intensywności, rozszerzą i pogłębią - oświadczyła. Jak dodała w tym celu UE dostarcza Ukrainie broń, szkoli ukraińskich żołnierzy i „stwarza warunki do zaciągania się własnych obywateli w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy”.
Analitycy Google's Threat Analysis Group (TAG) i Mandiant zdemaskowali kampanię dezinformacyjną rosyjskiej grupy "UNC5812". Celem działań było osłabianie mobilizacji wojskowej w Ukrainie i rozpowszechnianie złośliwego oprogramowania.
Kampania wymierzona w użytkowników Windowsa i Androida operowała głównie za pośrednictwem kanału Telegram. Jak wynika z raportu TAG, 18 września 2024 r. zaobserwowano, że legalny kanał poświęcony alarmom rakietowym i mający ponad 80 tys. subskrybentów promuje wśród swoich subskrybentów inny, o nazwie "Obrona Cywilna" ("Civil Defense"). Analitykom udało się ustalić, że zarówno kanał, jak i strona internetowa o tej samej nazwie były rosyjską przynętą dla użytkowników poszukujących informacji o rekrutacji do ukraińskiej armii.
Oba narzędzia wykorzystywano do dystrybucji złośliwego oprogramowania za pomocą bezpłatnej aplikacji mającej rzekomo umożliwiać potencjalnym poborowym dostęp do lokalizacji ukraińskich rekruterów wojskowych. Kanał "Civil Defense" na Telegramie został utworzony 10 września 2024 r., zaś powiązaną z nim stronę internetową zarejestrowano kilka miesięcy wcześniej, w kwietniu 2024 r.
Według Google TAG, atak grupy "UNC5812" ma na celu nie tylko szpiegostwo, ale także dezinformację i wywieranie wpływu na użytkowników w celu wzmocnienia oporu wobec mobilizacji wojskowej w Ukrainie. By się uwiarygodnić, atakujący wykorzystali ponadto do rozpowszechniania dezinformacji płatne posty w ukraińskojęzycznych kanałach Telegram.
Wysunięte jednostki wojsk Korei Północnej już mogły zostać rozmieszczone na froncie w Ukrainie, gdzie Rosja prowadzi wojnę napastniczą - przekazali w środę południowokoreańscy deputowani po wysłuchaniu raportu krajowych służb wywiadu. Seul planuje wysłać do Ukrainy zespół do monitorowania rozmieszczenia sił Pjongjangu.
Informacje przekazane przez Agencję Wywiadu Obronnego (DIA) ministerstwa obrony na posiedzeniu parlamentarnego komisji ds. wywiadu ujawnili deputowani Lee Seong Kweun z rządzącej Partii Władzy Ludu i Park Sun Won z głównej opozycyjnej Partii Demokratycznej.
DIA nadal nie ma dokładnych informacji, które potwierdzałyby doniesienia zagranicznych mediów, że żołnierze Korei Północnej znajdują się na froncie; "wydaje się jednak prawdopodobne, że niektóre wysunięte jednostki zostały rozmieszczone na linii frontu" - poinformowali deputowani.
Agencja nie ma też obecnie danych, które uwiarygodniałyby medialne doniesienia o ofiarach śmiertelnych wśród północnokoreańskich żołnierzy. Oceniono jednak, że "można spodziewać się znacznych strat", jeśli prowadzone będą działania z użyciem dronów, ponieważ żołnierze ci nie są przeszkoleni pod tym kątem.
Ponadto według DIA nieuchronne wydaje się przemieszczenie tych sił w kierunku frontu, w tym do graniczącego z Ukrainą obwodu kurskiego w Rosji, gdzie od sierpnia siły ukraińskie prowadzą ofensywę.
Agencja Reutera poinformowała w środę, powołując się na przedstawiciela władz Korei Płd., że Seul zamierza wysłać do Ukrainy zespół ekspercki do monitorowania i analizowania ruchów sił północnokoreańskich przez Rosję.
Z informacji przekazanych przez DIA wynika, że żołnierze Korei Płn. nie utworzą własnych oddziałów, ale zostaną wcieleni w szranki armii rosyjskiej, ponieważ "samodzielne prowadzenie (przez nich) walki byłoby trudne ze względu na kwestie językowe i brak rozeznania w terenie, stąd skuteczniejsze będą formacje mieszane" - powiedział jeden z deputowanych, cytowany przez agencję Yonhap.
W sprawozdaniu oceniono także, że Pjongjang będzie chciał uzyskać od Rosji nie tylko zaawansowane technologie wojskowe związane z przestrzenią kosmiczną, ale też wsparcie w modernizacji broni konwencjonalnej.
Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) podała, że nad ranem strażacy ugasili pożar zabudowań mieszkalnych, do którego doszło w wyniku rosyjskiego ataku w jednej z przygranicznych osad rejonu sumskiego. "W związku z zagrożeniem ponownym ostrzałem personel służb ratowniczych był wielokrotnie zmuszany do wycofywania się w bezpieczne miejsce" - czytamy w komunikacie.