Dziękujemy za lekturę relacji na żywo i zapraszamy jutro od 6:00.
W 2024 roku Ukraina zwiększyła dziesięciokrotnie produkcję dronów w porównaniu do ubiegłego roku - przekazało w czwartek ukraińskie Ministerstwo Statystyki.
W 2023 r. wartość nakładów na krajową produkcję dronów wyniosły 5 milionów dolarów, w 2024 roku było to już 50 mln dolarów. Sama liczba wyprodukowanych maszyn zwiększyła się z 300 tys. do 4 milionów.
- Nigdy nie mówiliśmy, że przygotowujemy się do produkcji broni jądrowej - mówił na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Powiedziałem, że kiedy podpisano Memorandum Budapeszteńskie, napisano w nim, że Ukraina zrezygnuje z broni jądrowej, a Ukraina od krajów sygnatariuszy (wtedy Rosji, Chin i Stanów Zjednoczonych) będzie miała gwarancje bezpieczeństwa, integralności terytorialnej i suwerenności. Oznacza to, że zrezygnowaliśmy z broni jądrowej. A ci ludzie, którzy byli wówczas partnerami, musieli nam zapewnić gwarancje bezpieczeństwa - kontynuował Zełenski.
Niemiecki dziennik "Bild" napisał, że wyprodukowanie przez Kijów broni jądrowej to kwestia jedynie woli i funkcjonalna bomba atomowa może być przygotowana nawet w kilka tygodni. "Mamy materiały i mamy wiedzę" - powiedział gazecie anonimowo przedstawiciel ukraińskiego rządu.
Prezydent Ukrainy wraz minister spraw zagranicznych Belgii Hadją Lahbib odwiedził wojskowy szpital w Brukseli, gdzie leczeni są ukraińscy żołnierze.
"Prezydent odwiedził żołnierzy, którzy od początku września otrzymują opiekę w ośrodku leczenia oparzeń. Żołnierze doznali obrażeń w wyniku wybuchów min i oparzeń drugiego do trzeciego stopnia. Uczestniczyli w obronie Ukrainy w obwodzie donieckim. Ich obecny stan jest stabilny, codziennie przechodzą intensywną terapię” - czytamy w mediach społecznościowych ukraińskiej głowy państwa.
Siły rosyjskie próbują przełamać ukraińską obronę w rejonie Czasiw Jaru - powiedziała rzeczniczka Ługańskiej Grupy Operacyjno-Taktycznej Anastazja Bobrownikowa.
- W pobliżu Czasiw Jaru toczą się intensywne walki. Wróg próbuje przełamać naszą obronę. Kiedy zdaje sobie sprawę, że nie może zaatakować nas bezpośrednio z powodu znacznych strat, jakie ponosi również w sektorze Kramatorska, podejmuje próby małych próbnych uderzeń, aby znaleźć słabe punkty w naszej obronie. Rosjanie uderzają tu i tam, mając nadzieję, że w końcu im się uda - powiedziała Bobrownikowa.
Grupa obywateli Mali po zainscenizowanym "procesie" spaliła kukłę prezydenta Zełenskiego.
Stany Zjednoczone nałożyły nowe sankcje na producentów rosyjskich dronów Garpiya, które używane są do ataków na Ukraine.
Według agencji Reuters Rosja potajemnie uruchomiła w Chinach program rozwoju i produkcji, którego celem jest stworzenie dronów szturmowych. Przy operacji pracują dwa chińskie koncerny oraz kontrolowana przez Kreml firma IEMZ Kupol.
Sankcje objęły dwa te przedsiębiorstwa i rosyjski koncern, a także Artema Jamszczikowa - Rosjanina będącego właścicielem spółki TSK Vektor. Zajmuje się on pośrednictwem w realizacji zamówień publicznych dla wyżej wymienionych podmiotów.
- Rosja w coraz większym stopniu opiera się na wiedzy i doświadczeniu zagranicznych specjalistów oraz na imporcie zaawansowanych technologii. Wszystko po to, by utrzymać swój program zbrojeniowy i rozwijać kampanię wojenną przeciwko Ukrainie - powiedział Bradley Smith, urzędnik Departamentu Skarbu.
- Będziemy nadal zakłócać funkcjonowanie sieci powiązań, które umożliwiają Rosji nabywanie i używanie tej zaawansowanej broni.
Sekretarz Obrony USA Llyod Austin: "Miło było spotkać się dziś w Brukseli osobiście z nowym Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Ruttem. Pogratulowałem mu zwołania jego pierwszego spotkania ministrów obrony i cieszę się na bliską współpracę z nim w nadchodzących miesiącach".
"Tak wygląda teraz Swierdlikowo w obwodzie kurskim w Rosji. Wojska rosyjskie niszczą własne miasta i wsie. Rosjanie nie są w stanie odzyskać kontroli nad wsią, więc zamieniają ją w spaloną ziemię. Systematycznie obrzucają Swierdlikowo bombami kierowanymi i minami 120 mm" - pisze były doradca szefa MSW Ukrainy Anton Geraszczenko.
Wołodymyr Zełenski: "Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji Grecja zapewnia Ukrainie wsparcie militarne, w tym pomoc materialną i techniczną, a także szkolenia.
Dzisiaj z premierem Grecji, Kyriakosem Mitsotakisem, podpisaliśmy Umowę o współpracy w zakresie bezpieczeństwa. Grecja jest gotowa nadal zaspokajać najpilniejsze potrzeby obronne Ukrainy. Zapewni również dodatkowe zasoby, aby przyspieszyć szkolenie pilotów i techników F-16.
Wyrażam wdzięczność Grecji za pomoc i możliwości zapewnienia obrony naszego kraju i narodu."
Rzecznik stałej reprezentacji Belgii przy UE: "Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski bierze udział w szczycie unijnych przywódców gdzie przedstawia plan zwycięstwa Ukrainy. Belgia nadal będzie wspierać bezpieczeństwo, suwerenność, integralność terytorialną i niepodległość Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne"
Plan zwycięstwa zakłada odstraszenie Rosji konwencjonalną bronią rakietową rozmieszczoną w Ukrainie, która zmusi Rosję do zaakceptowania warunków negocjacji - powiedział w Brukseli Wołodymyr Zełenski.
- Proponujemy umieszczenie na terytorium Ukrainy pakietu odstraszającego, który albo zmusiłby Rosję do udziału w prawdziwych negocjacjach, albo mógłby umożliwić zniszczenie jej celów wojskowych - mówił w czwartek prezydent Ukrainy po zaprezentowaniu planu pokojowego Radzie Europejskiej.
- To podejście w rodzaju "pokój poprzez siłę" - dodał ukraiński prezydent.
"Są dwa wyjścia. Albo Ukraina będzie miała broń jądrową, albo powinniśmy mieć jakiś sojusz, a poza NATO nie znamy żadnych funkcjonujących sojuszy dzisiaj. Chcemy wybrać NATO, a nie broń jądrową" - powiedział Donaldowi Trumpowi Wołodymyr Zełenski. O rozmowie z byłym prezydentem USA i kandydatem w listopadowych wyborach powiedział sam Zełenski w Brukseli.
10 tys. żołnierzy różnej specjalizacji z Korei Płn. przygotowuje się do dołączenia do wojny przeciw Ukrainie - powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Brukseli Wołodymyr Zełenski.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego niektórzy północnokoreańscy oficerowie są już na okupowanych terytoriach Ukrainy i dołączyli do armii rosyjskiej. Jak powiedział Zełenski, ich liczba jest jednak nieznana.- Udział północnokoreańskiego wojska w wojnie Rosji to pierwszy krok do wojny światowej - mówił ukraiński prezydent.
Uczestnicy protestów oraz innych antyrządowych działań w Mołdawii byli szkoleni w Rosji - przekazała w czwartek mołdawska policja.
Według policji proceder miał regularny charakter i trwał od lipca tego roku. Łącznie na szkolenie do Rosji pojechało ok. 300 osób, w ok. 20-osobowych grupach.
Za operacją stała za nim grupa związana z prokremlowskim biznesmenem Ilanem Shorem, który w ubiegłym roku został skazany na 15 lat więzienia w związku z wyprowadzeniem w 2014 roku z systemu bankowego 1 miliarda dolarów. Oligarcha uciekł do Izraela i nie trafił do więzienia. Shor założył również prorosyjską partię Sor, która został najpierw zakazana przez mołdawski trybunał konstytucyjny, a następnie z powrotem zalegalizowana.
"Prokuratura antykorupcyjna prowadzi obecnie śledztwo w kilku sprawach karnych związanych z przygotowywaniem masowych zamieszek w interesie środowiska przestępczego" - przekazał mediom prokurator Victor Furtuna.
Kurdiumiwka w obwodzie donieckim, niedaleko Torecka.
Pewnego dnia Ukraina stanie się członkiem NATO - oświadczył w czwartek Mark Rutte, sekretarz generalny Sojuszu. W Brukseli rozpoczyna się dwudniowe spotkanie ministrów obrony państw NATO z udziałem wicepremiera Kosiniaka-Kamysza.
Ukraińskie ataki nadal powodują postępujące osłabienie rosyjskich zdolności wojskowych na okupowanym Półwyspie Krymskim - oceniło w czwartek brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak przekazano w najnowszej aktualizacji wywiadowczej, sztab generalny Ukrainy potwierdził, że 7 października zaatakowany został rosyjski terminal naftowy w Teodozji na Krymie, i zamieszczono zdjęcie satelitarne płonącego obiektu. Przypomniano, że ten sam terminal został w marcu zaatakowany przez ukraińskie drony.
Celem tegorocznych ukraińskich ataków na Krymie były również systemy obrony powietrznej, bazy lotnicze, centra dowodzenia, obiekty marynarki wojennej, centra logistyczne i przeprawy przez Cieśninę Kerczeńską - dodał brytyjski resort.
Źródło: PAP
Zwrot rządu Gruzji w stronę Rosji "to może być plan" - powiedziała w rozmowie z portalem Politico prozachodnia prezydentka Gruzji Salome Zurabiszwili. Według niej Bidzina Iwaniszwili, lider rządzącej partii Gruzińskie Marzenie, wciąż może mieć powiązania z Moskwą.
"Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, ale to może być plan" - oświadczyła Zurabiszwili. "Możliwe, że związki (Iwaniszwilego) z Moskwą wciąż istnieją, (a nawet) zacieśniły się" - dodała, odnosząc się do najbogatszego mieszkańca Gruzji, który realizował inwestycje w Rosji.
Motywy stojące za nagłym oddaleniem się gruzińskiego rządu od proeuropejskiego kursu wywołują konsternację nawet u prezydentki kraju - przyznało Politico. Jedną z możliwości są naciski z Moskwy, jednak trudno mówić o większym planie, gdy nie ma się na to dowodów - zaznaczyła Zurabiszwili.
"Cała historia Gruzji pokazuje, że główne zagrożenie dla Gruzji pochodzi z Rosji. Ryzyko wojny rośnie, gdy Gruzja jest odizolowana od swoich partnerów, gdy jest sama, podzielona i słaba. Nie mam logicznego, racjonalnego wytłumaczenia tego (zachowania rządu)" - dodała.
Prezydentka oceniła, że wybory parlamentarne, zaplanowane na 26 października, mają charakter "egzystencjalny". Wyraziła nadzieję, że Gruzińskie Marzenie nie zdobędzie większości konstytucyjnej i zwyciężą siły proeuropejskie, opozycyjne.
Opozycja i społeczeństwo obywatelskie obawiają się, że może dojść do zmanipulowania wyników wyborów, co doprowadzi do masowych demonstracji, które mogą być tłumione przez policję.
Władze gruzińskie mierzą się z krytyką Zachodu w związku z coraz bliższymi stosunkami z Rosją i m.in. przyjęciem tzw. ustawy przeciwko agentom zagranicznym. UE i USA obawiają się, że Gruzja oddala się od standardów demokratycznych.
Gruzińskie Marzenie poparło kandydaturę Zurabiszwili w wyborach prezydenckich w 2018 roku. Z czasem prezydentka zaczęła krytykować ugrupowanie, a rządząca partia dwa razy wszczęła przeciwko niej procedurę impeachmentu. (
Źródło: PAP
Od września 2022 roku Rosjanie wystrzelili na Ukrainę ponad 7 tys. dronów Shahed. Bezzałogowce coraz częściej latają wokół obiektów jądrowych, a groźba zimowych ataków na infrastrukturę energetyczną zmusza Ukrainę do poszukiwania sposobów ochrony bez marnowania cennych pocisków przeciwlotniczych - zauważył portal Ekonomiczna Prawda.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rosja ustanowiła dwa rekordy pod względem liczby dronów kamikadze typu Shahed, wystrzelonych na Ukrainę. W sierpniu ukraińskie siły powietrzne odnotowały 789 dronów, a we wrześniu - 1339. Wcześniej liczby te wahały się od 300 do 600 miesięcznie.
Tego lata na niebie pojawiły się ukraińskie drony przechwytujące, które setki razy zestrzeliwały rosyjskie bezzałogowe samoloty zwiadowcze w niemal wszystkich kluczowych obszarach. Przeciwlotniczy dron FPV różni się od konwencjonalnego większą prędkością i mocniejszą baterią, umożliwiającą loty na długich dystansach.
Według danych portalu kilka zespołów zajmujących się rozwojem dronów pracuje nad dostosowaniem tego rozwiązania do zwalczania Shahedów. W tym celu ukraińskie drony FPV muszą stać się jeszcze szybsze i zostać wyposażone w kamery nocne.
Współzałożyciel jednej z ukraińskich firm produkującej drony, który zastrzegł sobie anonimowość, powiedział Ekonomicznej Prawdzie, że w październiku planuje przetestować swoje bezzałogowce przeciwlotnicze w walce z Shahedami. W jego ocenie inżynierowie nie wykorzystali jeszcze wszystkich możliwości maszyn typu FPV.
Firmie udało się rozpędzić swojego drona do prędkości 325 km na godzinę, co stanowi niemal dwukrotność prędkości przelotowej Shaheda, wynoszącej 180 km na godzinę.
Pomyślne zestrzelenie Shaheda zależy od właściwego rozmieszczenia jednostek obrony powietrznej. W tym celu wojsko wykorzystuje specjalne systemy, które m.in. analizują tor lotu rosyjskich dronów kamikadze i pomagają skuteczniej rozmieszczać grupy mobilne.
Trudno jest monitorować całą przestrzeń powietrzną Ukrainy w czasie rzeczywistym, ponieważ wymaga to wielu drogich stacji radarowych, które również ujawniają swoją lokalizację podczas pracy. Państwo ma jednak alternatywne i bezpieczne rozwiązanie - czujniki akustyczne, reagujące na charakterystyczny dźwięk Shahedów i przekazujące informacje o lokalizacji celu w czasie rzeczywistym.
Czujniki te są zasilane przez oprogramowanie wykorzystujące sztuczną inteligencję. Producenci "uczą" go wszystkich nowych dźwięków rosyjskich dronów i rakiet. System jest w stanie odróżnić je od dźwięków samochodów, motocykli itp.
Jeśli chodzi o działanie ukraińskich systemów walki elektronicznej, to właśnie one są najczęściej przyczyną "zagubienia się" rosyjskich dronów. Te drony kamikadze, które nie rozbiły się z powodu złego montażu, zboczyły z kursu w wyniku działania radarów.
Ukraina masowo produkuje systemy walki elektronicznej, które mogą zakłócać sygnał GPS w maszynach Shahed i zmusić je do lotu w innym kierunku lub lądowania.
Źródło: z Kijowa Iryna Hirnyk / PAP