- Dziś rano w Watykanie spotkałem się z papieżem Franciszkiem i sekretarzem stanu kardynałem Parolinem. Bardzo wrażliwą kwestią dla Ukrainy, dla wielu rodzin na Ukrainie, jest uwolnienie naszego narodu z rosyjskiej niewoli. Żołnierzy i cywilów, dzieci i dorosłych. Tysiące Ukraińców. Wczoraj dowiedzieliśmy się o śmierci ukraińskiej dziennikarki Wiktorii Roszczyny w rosyjskiej niewoli. Moje kondolencje dla jej rodziny - powiedział Zełenski cytowany przez Ukraińską Prawdę. Miał uzgodnić z papieżem, że Ukraina dostarczy listę dziennikarzy obecnie przetrzymywanych w niewoli w Rosji i omówi uwolnienie cywilów i deportowanych dzieci. Zaprosił również Watykan do wzięcia udziału w spotkaniu w Kanadzie, które będzie poświęcone temu punktowi Formuły Pokoju, która dotyczy kwestii humanitarnych.
Szef MSZ Słowacji Juraj Blanar powiedział po spotkaniu z niemiecką minister obrony, że jego kraj planuje rozbudowę bazy naprawczej ukraińskiego sprzętu wojskowego w Michalowcach. Niemcy mają finansować naprawę sprzętu. Blanar zastrzegł, że Słowacja w dalszym ciągu nie będzie dostarczać broni do Kijowa. Baza, która mieści się w jednostce wojskowej Armii Słowackiej w Michalowcach, została uruchomiona pod koniec 2022 roku.
Na Majdanie Niepodległości w Kijowie zebrali się wieczorem dziennikarze, by upamiętnić zmarłą w rosyjskiej niewoli niezależną dziennikarkę Wiktorię Roszczynę. "Przeczytaj i zapamiętaj Wikę" – wzywali jej krewni i współpracownicy. Roszczyna miała niespełna 28 lat.
Na wiadomość o śmierci ukraińskiej dziennikarki zareagowała też ambasada USA w Kijowie.
Bridget Brink, ambasador USA na Ukrainie, opisała śmierć ukraińskiej dziennikarki Wiktorii Roszczyny w areszcie Federacji Rosyjskiej jako przypomnienie, w jaki sposób Rosja karze dziennikarzy sprzeciwiających się reżimowi Kremla.
"Głęboko zaniepokojona śmiercią ukraińskiej dziennikarki Wiktorii Roszczyny w areszcie rosyjskim. Jej tragiczna śmierć podkreśla trwające porwania i uwięzienia dziennikarzy przez Rosję, co jest jawnym atakiem na wolne media i prawdę. Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności" — stwierdziła.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr podsumował na portalu X swoje piątkowe i czwartkowe rozmowy z przywódcami państw UE.
"Dzisiaj w Niemczech, a wczoraj w trzech krajach — Wielkiej Brytanii, Francji i Włoszech — przedstawiłem nasz Plan Zwycięstwa przywódcom Europy. Omówiliśmy wszystkie aspekty naszej strategii przybliżania pokoju — geopolityczne, wojskowe i gospodarcze. Musimy działać razem — każdy, kto ma niezbędną siłę i wpływy — aby zagwarantować niezawodny pokój, zmusić Rosję do pokoju. Ale musimy działać teraz, w nadchodzących miesiącach. Musimy wzmocnić naszych żołnierzy na linii frontu i wzmocnić nasze wspólne stanowiska. Teraz, na poziomie zespołu, będziemy współpracować z naszymi europejskimi partnerami, aby w pełni wypełnić każdy etap naszego planu. Doprowadzi nas to do skutecznego drugiego Szczytu Pokojowego, aby wojna się zakończyła. I aby był to sprawiedliwy i uczciwy koniec tej wojny" — napisał Zełenski.
– W najbliższych tygodniach otworzymy bazę tarczy rakietowej w Redzikowie oło Pucka. To ta baza, na którą umówiliśmy się ze Stanami Zjednoczonymi – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w Radiu Rebeliant. Poinformował też, że wynegocjował, "aby rakiety mogły strącać także rosyjskie pociski lecące na Polskę, a nie tylko irańskie pociski lecące na Stany Zjednoczone". – Nasi oponenci oskarżali nas o to, że zniszczyliśmy projekt bazy, tymczasem ona już jest i za chwilę będzie uroczyście otwarta – oświadczył szef MSZ.
W konkluzjach ze szczytu lipcowego NATO w Waszyngtonie zadeklarowano gotowość operacyjną bazy antyrakietowej w Redzikowie. Baza to element amerykańskiego European Phased Adaptive Approach (EPAA), który stanowi wkład USA w zintegrowany system obrony powietrznej i przeciwrakietowej NATO. Również w czasie lipcowego szczytu ówczesny sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że wchodząca w skład NATO-wskiej tarczy antyrakietowej baza w Redzikowie jest gotowa do rozpoczęcia misji.
Źródło: PAP
Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało na Facebooku film z akcji w miejscowości Tetkinie w obwodzie kurskim. "W Tetkinie ataki dronów FPV uszkodziły sprzęt łącznościowy, pojazd wroga odkryty przez oficerów ukraińskiego wywiadu i budynek z żołnierzami armii państwa agresora Rosji" - napisał ukraiński MON. Atak przeprowadziła grupa szturmowo-rozpoznawcza Widmak (Wiedźmin) ukraińskiego wywiadu wojskowego we współpracy z żołnierzami Państwowej Służby Granicznej i Obrony Terytorialnej Ukrainy.
Rosyjskie siły przeprowadziły w piątek po południu atak lotniczy na dzielnicę mieszkalną w Kupiańsku w obwodzie charkowskim. Doszło do pożaru dwóch domów i dwóch budynków gospodarczych. Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych – podała Państwowa Służba Ratownicza Ukrainy.
Prezydent Ukrainy poinformował na portalu X Twitterze o swoim piątkowym spotkaniu z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.
"Głównymi tematami naszych rozmów były sytuacja bezpieczeństwa na Ukrainie, potrzeby wynikające z ciągłych ataków Rosji na sieć energetyczną i trwających działań wojennych na linii frontu, a także rozwój partnerstw regionalnych. Dziękuję Niemcom za bycie europejskim liderem pod względem ilości pomocy udzielonej Ukrainie, zwłaszcza w sektorze obronnym. Ważne jest utrzymanie tego wysokiego poziomu wsparcia w nadchodzącym roku" - napisał Zełenski.
Unia Europejska ma w poniedziałek ogłosić sankcje na osoby i organizacje w związku z przekazaniem przez Iran Rosji pocisków balistycznych – podał Reuters. Decyzja ma być uzgodniona podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych UE. Teheran aprzecza, że dostarczył pociski balistyczne Rosji.
Putin jest jedyną osobą, która ma prawo jeździć czarnym samochodem w Turkmenistanie – donosi NEXTA.
Od 2018 roku w Turkmenistanie nie wolno jeździć czarnymi samochodami. Władze kazały je przemalować, najlepiej na biało lub srebrno. Dla rosyjskiego prezydenta, który przybył do Aszhabadu na międzynarodowe forum „Połączenie czasów i cywilizacji” zrobiono jednak wyjątek. W stolicy Turkmenistanu Putin spotkał się w piątek z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem, którego zaprosił na szczyt państw BRICS w Kazaniu. Ma tam dojść do podpisania umowy o partnerstwie strategicznym między obydwoma krajami.
– Jeśli Rosjanom nie uda się zniszczyć krytycznej infrastruktury energetycznej, która przetrwała poprzednie ataki, Ukraina jest w stanie przetrwać zimę 2024-25 bez przerw w dostawach prądu – zapewnił ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko podczas forum biznesowego "Made in Ukraine", które odbywa się w Kijowie. – Jesteśmy gotowi na ten sezon grzewczy i stabilne dostawy energii elektrycznej dla naszego biznesu. Oczywiście są to bardzo złożone decyzje, bardzo złożone programy, które są wdrażane. Kluczowe jest to, że mamy wyniki i można je odczuć. Dziś możemy mówić o drugim miesiącu bez przerw w dostawach prądu – dodał.
Hałuszczenko powiedział także, że w tym roku Ukraina poniosła znacznie większe straty w sieci energetycznej, a ataki ze strony Rosji stały się bardziej złożone i masowe. – Powiedziałbym, że nawet droższe. Wróg koncentruje się na osiągnięciu celu i nie oszczędza pieniędzy – stwierdzi. Ostatnie zmasowane rosyjskie uderzenie w system energetyczny 26 sierpnia obejmowało 236 różnych środków ataku. Według Hałuszczenki kosztowało to Rosję około 1,2-1,3 mld dol.
Źródło: PAP
Unia Europejska jest przerażona doniesieniami o śmierci ukraińskiej dziennikarki Wiktorii Roszczyny – napisał Peter Stano, rzecznik ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa UE.
Dodał, że sprawa śmierci Roszczyny musi być niezależnie zbadana, a Rosja powinna wstrzymać represje i zatrzymania dziennikarzy. "Jej los jest tragicznym przypomnieniem o wielu tysiącach osób zatrzymanych na okupowanych terytoriach ukraińskich i w Rosji, a także o represjach stosowanych przez władze rosyjskie, również w Rosji" – czytamy w oficjalnym komunikacie na stronach UE. "Podczas zatrzymania pani Roszczyny na tymczasowo okupowanych terytoriach ukraińskich w sierpniu 2023 r. władze rosyjskie przyjęły pełną odpowiedzialność za jej bezpieczeństwo, zdrowie i integralność fizyczną. Jest ona trzynastą dziennikarką zabitą od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę" - głosi komunikat.
UE domaga się gruntownego i niezależnego dochodzenia, które wyjaśni wszystkie okoliczności śmierci dziennikarki tak szybko, jak to możliwe. Pozostaje też głęboko zaniepokojona trwającymi prześladowaniami, zastraszaniem i przemocą ze strony Rosji wobec dziennikarzy i pracowników mediów relacjonujących strefy wojenne i linie frontu. Dla nich bezpieczeństwo i ochrona muszą być zapewnione przez cały czas. "Zdecydowanie potępiamy zabójstwa, ataki fizyczne, arbitralne zatrzymania, zastraszanie, nękanie i nadzór online i offline, z którymi dziennikarze czasami spotykają się podczas wykonywania swojego zawodu. Łamanie praw człowieka i nadużycia wobec dziennikarzy nie mogą pozostać bezkarne". Dlatego "UE ponawia swoje zdecydowane zobowiązanie do pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich sprawców i wspólników zbrodni wojennych popełnionych w związku z agresywną wojną Rosji przeciwko Ukrainie".
Ataki Sił Zbrojnych Ukrainy na rosyjskie składy amunicji artyleryjskiej jeszcze bardziej pogłębią niedobór rosyjskiej amunicji – twierdzi pułkownik Ants Kiviselg, szef Centrum Wywiadu Wojskowego Estonii.
Według Kiviselga Ukraina nadal atakuje składy amunicji głęboko na terytorium Rosji za pomocą dronów szturmowych. Ukraińskie Siły Zbrojne zaatakowały m.in. centralny skład amunicji artyleryjskiej w mieście Karaczew w obwodzie briańskim w Rosji. Według otwartych źródeł przechowywano w nim amunicję z Korei Północnej. Jest to czwarty skład z amunicją artyleryjską zniszczony w atakach dronów. Kiviselg dodał, że ataki na rosyjskie składy wojskowe prawdopodobnie będą kontynuowane, co jeszcze bardziej pogłębi niedobór rosyjskiej amunicji. Dodał również, że precyzyjny atak przeprowadzony przez ukraińskie siły zbrojne 3 października zabił sześciu północnokoreańskich oficerów stacjonujących na pozycjach rosyjskich w strefie walk.
Rada Dyrektorów Banku Światowego zatwierdziła utworzenie specjalnego funduszu powierniczego dla Ukrainy o wartości co najmniej 10 mld dol. — poinformowała "Ukraińska Prawda" powołując się na wpis premiera Ukrainy Denysa Szmyhala na Telegramie. Według niego głównymi darczyńcami będą Stany Zjednoczone i kilka innych krajów, a w przyszłości wielkość funduszu może zostać zwiększona, gdy dołączą do niego inni darczyńcy. Pieniądze zgromadzone na kontach funduszu mają być wykorzystane na wsparcie budżetu państwa, w szczególności wynagrodzeń i wydatków socjalnych, a także na kluczowe potrzeby związane z odbudową państwa.
Wołodymyr Zełenski podsumował swoje piątkowe spotkanie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Było to trzecie ich spotkanie tej jesieni, ale według prezydenta Ukrainy "być może jedno z najważniejszych w całym okresie pełnoskalowej wojny".
"Teraz przedstawiamy naszym kluczowym przyjaciołom naszą strategię zaprowadzenia pokoju na Ukrainie — plan absolutnie jasnych i realistycznych kroków, które mogą popchnąć całą sytuację w stronę prawdziwego pokoju" — stwierdził. "Przywrócenie sprawiedliwego pokoju dla Ukrainy jest dla nas zwycięstwem i do tego dążymy. I możemy to osiągnąć razem — ze wszystkimi naszymi partnerami. Liczymy na wsparcie Niemiec" - dodał Zełenski. Napisał też: "Jestem wdzięczny za całą pomoc, jaką Niemcy udzieliły Ukrainie — obronę powietrzną, znaczną pomoc obronną i gospodarczą, naszą współpracę polityczną, wsparcie dla Formuły Pokoju i wspólne wysiłki na rzecz skuteczności Szczytów Pokojowych. Dla nas bardzo ważne jest, aby pomoc w przyszłym roku nie zmniejszyła się — aby była wystarczająca, aby chronić ludzi i życie".
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapowiedział wsparcie militarne dla Ukrainy od zachodnich partnerów o wartości 1,4 mld euro. – Obejmie ono systemy obrony powietrznej, artylerię i drony – ogłosił w piątek Scholz po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Berlinie. Kanclerz poinformował, że Niemcy dostarczyły niedawno Ukrainie nowy pakiet wsparcia wojskowego o wartości ponad 600 mln euro. Znalazły się w nim m.in. system obrony powietrznej IRIS-T SLM, transportery opancerzone, czołgi, samobieżne haubicoarmaty, amunicja artyleryjska i drony.
– Do końca roku dostarczymy również Ukrainie kolejny pakiet wsparcia wojskowego o wartości około 1,4 mld euro przy wsparciu naszych partnerów: Belgii, Danii i Norwegii – powiedział Scholz. Dostawy te będą obejmować kolejne systemy obrony powietrznej Iris-T i Skynex, czołg przeciwlotniczy Gepard, haubice kołowe, a także czołgi, pojazdy opancerzone, drony bojowe, radary i amunicję artyleryjską. – Niemcy nadal stoją zdecydowanie po stronie Ukrainy – podkreślił Scholz.
Opowiedział się też za zwołaniem kolejnej konferencji pokojowej dla Ukrainy. Przekazał, że zarówno on jak i prezydent Ukrainy są zgodni, że w rozmowach pokojowych powinna uczestniczyć również Rosja. Celem konferencji – jak powiedział Scholz – byłby „sprawiedliwy i trwały pokój dla Ukrainy”.
Zełenski podziękował Scholzowi za wsparcie dla Ukrainy, a w szczególności za dostarczone systemy obrony powietrznej, które – jak podkreślił – pomogły ocalić tysiące istnień ludzkich przed rosyjskim terrorem. – Niemcy pomogły naszemu krajowi bardziej niż inni w zakresie obrony powietrznej. To jest fakt. I to uratowało tysiące ukraińskich istnień i daje naszym miastom i wsiom ochronę przed rosyjskim terrorem – powiedział ukraiński prezydent. Prezydent Ukrainy poprosił o utrzymanie wsparcia dla Ukrainy na poziomie wymaganym do kontynuowania walki z Rosją. – Celem musi być osiągnięcie sprawiedliwego pokoju – stwierdził. W czwartek Zełenski odbył rozmowy w Londynie, Paryżu i Rzymie.
Źródło: PAP