Ukraińskie Siły Obronne uderzyły w arsenał wojskowy w Kotłubaniu - potwierdził Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Kijów użył do ataku 120 dronów własnej produkcji - podała agencja Interfax-Ukraina. Władze rosyjskie poinformowały o zestrzeleniu w nocy 125 dronów, w tym 67 w obwodzie wołgogradzkim, oddalonym o kilkaset kilometrów od granicy z Ukrainą.
Pokaż od:
29 września 21:56

To wszystko na dziś. Zapraszamy do śledzenia relacji z Ukrainy jutro od godziny 6. 

29 września 21:56

"The Economist": Ukraina i sojusznicy muszą na nowo zdefiniować co oznacza zwycięstwo

Ukraina bardziej niż "planu zwycięstwa", który jej prezydent Wołodymyr Zełenski przywiózł w tym tygodniu do USA, potrzebuje pilnej zmiany kursu, co obejmuje m.in. zdefiniowanie na nowo, co oznacza zwycięstwo - przekonuje w najnowszym numerze brytyjski tygodnik "The Economist".

"Jeśli Ukraina i jej zachodni sojusznicy mają wygrać, muszą najpierw mieć odwagę przyznać, że przegrywają" - pisze "The Economist", zwracając uwagę, że toczona od dwóch lat wojna na wyniszczenie jest nie do utrzymania, bo mimo ogromnej liczby rannych i zabitych po stronie Rosji ma ona na tyle dużą przewagę ludnościową, że ukraińskie linie frontu wcześniej czy później się załamią.

Dodaje, że Ukraina ma problemy również poza polem bitwy. Jak wylicza, Rosja zniszczyła tak wiele sieci energetycznych, że Ukraińcy będą musieli stawić czoło mroźnej zimie przy codziennych, nawet 16-godzinnych przerwach w dostawie prądu, ludzie są zmęczeni wojną, armia nie daje rady mobilizować i szkolić liczby żołnierzy, aby utrzymać linie frontu, nie mówiąc już o odzyskaniu terytorium, a za granicą zmęczenie wojną jest coraz bardziej widoczne.

"Jeśli Zełenski nadal będzie zaprzeczał rzeczywistości, twierdząc, że armia Ukrainy jest w stanie odzyskać wszystkie ziemie, które Rosja ukradła od 2014 r., odstraszy zwolenników Ukrainy i jeszcze bardziej podzieli ukraińskie społeczeństwo. Niezależnie od tego, czy (Donald) Trump wygra w listopadzie (wybory prezydenckie w USA), czy nie, jedyną nadzieją na utrzymanie amerykańskiego i europejskiego wsparcia oraz zjednoczenie Ukraińców jest nowe podejście, które zaczyna się od przywódców szczerze mówiących, co oznacza zwycięstwo" - przekonuje "The Economist".

Tygodnik przypomina, że od dawna przekonuje, iż Władimir Putin zaatakował Ukrainę nie ze względu na jej terytorium, ale by powstrzymać ją przed przekształceniem się w prosperującą, kierującą się na Zachód demokrację. "Partnerzy Ukrainy muszą skłonić Zełenskiego do przekonania swojego narodu, że to najważniejszy łup w tej wojnie. Bez względu na to, jak bardzo Zełenski chce wypędzić Rosję z całej Ukrainy, w tym Krymu, nie ma ludzi ani broni, by to zrobić. Ani on, ani Zachód nie powinni uznać fałszywych roszczeń Rosji do okupowanych terytoriów; powinni raczej zachować zjednoczenie jako aspirację" - przekonuje.

Stworzenie nowego planu zwycięstwa wymaga wiele od Zełenskiego i zachodnich przywódców, ale jeśli będą oni tego unikać, zapoczątkują porażkę Ukrainy, a to byłoby o wiele gorsze - przekonuje "The Economist".  

Źródło: z Londynu Bartłomiej Niedziński / PAP

29 września 20:45

Dania i UE przekażą 560 mln euro ukraińskiemu przemysłowi obronnemu

Dania i UE przekażą 560 mln euro ukraińskiemu przemysłowi obronnemu na wyprodukowanie broni i sprzętu wojskowego, które na przełomie roku powinny trafić na front - poinformował w niedzielę duński resort obrony.

Przebywający w Kijowie minister obrony Danii Troels Lund Poulsen podpisał w tej sprawie umowę ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Rustemem Umierowem oraz ministrem ds. przemysłu strategicznego Hermanem Smetaninem.

Jak poinformowano, wkład Danii wyniesie 1,3 mld koron (ok. 170 mln euro), a pozostała kwota 2,9 mld koron (ok. 390 mln euro) pochodzi z zysków z zamrożonych przez UE aktywów rosyjskich.

Poulsen w oświadczeniu podkreślił, że darowizna "wzmacnia zdolność Ukraińców do produkcji takiej broni, na jaką jest zapotrzebowanie". Nie ujawnił szczegółów.

Rząd Danii w maju podpisał z władzami Ukrainy umowę na produkcję przez tamtejszy przemysł obronny dronów, rakiet oraz artylerii. Pierwszym zakończonym duńskim projektem było dostarczenie w tym roku przez ukraińskie zakłady 18 haubic Bogdana na ciężarówkach opancerzonych. Pojazdy mają na drzwiach duńskie flagi.

Źródło: PAP

29 września 20:21

Kreml powiększa liczebność swoich wojsk do 1,5 mln "bagnetów" (wzrost o 180 tys.). Znajdzie żołnierzy dla milionów jego poddanych służba i wojna są racjonalną alternatywą choćby dla samobójstwa.

29 września 19:56

Niemiecki dyplomata: To Zachód powinien wyznaczać czerwone linie Putinowi

Zachód powinien poświęcać mniej czasu na martwienie się o "czerwone linie" wyznaczane przez Putina, a więcej na wyznaczanie własnych - powiedział w rozmowie z portalem Politico niemiecki dyplomata Wolfgang Ischinger.

"Rosja ciągle powtarza: jeśli to zrobicie, jeśli przekroczycie tę czy inną czerwoną linię, możemy eskalować. Dlaczego nie odwrócimy sytuacji i nie powiemy im: mamy (własne czerwone) linie i jeśli zbombardujecie jeszcze jeden budynek cywilny, to nie bądźcie zaskoczeni, jeśli na przykład dostarczymy (Ukrainie - PAP) pociski manewrujące Taurus lub USA pozwolą Ukrainie atakować cele wojskowe w Rosji" - powiedział były przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

W ten sposób odpowiedzialność za decyzję: przekroczyć czerwone linie czy ponieść konsekwencje, będzie spoczywać na Moskwie - podkreślił w rozmowie z Politico podczas niedawnego spotkania Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES) w Kijowie. Rozmowa ukazała się w weekend na portalu.

To jasne, że "jeśli nakreśli się czerwoną linię, trzeba się jej trzymać. Nie można robić tak, jak (były prezydent USA) Barack Obama wyznaczył czerwoną linię w kwestii użycia broni chemicznej (podczas wojny domowej) w Syrii, a następnie jej nie egzekwował" - zaznaczył dyplomata.

Ischinger, który ma doświadczenie w prowadzeniu negocjacji pokojowych, m.in. podczas wojny na Bałkanach, wypowiedział się też w kontekście dyskusji o przyszłych negocjacjach pokojowych mających zakończyć wojnę Rosji przeciwko Ukrainie.

 "Musimy pamiętać, że Rosja, ze względu na swoją historię, doświadczenie i kulturowe zachowania, nie szanuje ustępstw ani słabości, Rosja szanuje siłę" - zauważył. "Jeśli chcemy zachęcić Rosjan do negocjacji, należy zapewnić, by Ukraińcy nie stracili więcej terytorium w Donbasie i mieli zapewnioną naszą pomoc w przetrwaniu tej zimy" - dodał.

To Waszyngton i Moskwa będą musiały ustalić ogólne ramy rozmów pokojowych, a to nie wydarzy się przed wyborami prezydenckimi w USA w listopadzie - ocenił. Zdaniem dyplomaty Putin i jego sojusznicy nie będą chcieli zawierać porozumienia z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem ani z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. "Uważają Europejczyków za wasali Waszyngtonu" – powiedział. 

W jego opinii wynik wyborów w USA będzie ważny dla dalszego rozwoju sytuacji. "To będzie różnica, czy wygra (Demokratka Kamala) Harris czy (Republikanin Donald) Trump. Jeśli to drugie, widzę ryzyko, że Trump pomyśli, że sam może to zrobić (tj. zakończyć wojnę na Ukrainie - PAP), po prostu dzwoniąc do Władimira (Putina)" - podkreślił Ischinger.

Źródło: PAP

29 września 18:56

Sztab Generalny Ukrainy potwierdził atak na magazyn amunicji w Kotłubaniu

Ukraińskie Siły Obronne uderzyły w arsenał wojskowy w Kotłubaniu - potwierdził Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w komunikacie na Facebooku. 

"Wczoraj wieczorem w pobliżu miejscowości Kotłubań w obwodzie wołgogradzkim doszło do uderzenia na arsenał do przechowywania i modernizacji rakiet i pocisków artyleryjskich rosyjskich okupantów" - podano w komunikacie. 

Według dostępnych informacji, w dzień przed uderzeniem do magazynu przywieziono irańskie rakiety.

Obiekt wojskowy był broniony przez środki obrony powietrznej Rosjan, jednak misję Sztab określił jako "pomyślną". Na miejscu wybuchł pożar, amunicja eksplodowała.

29 września 18:25

Ostrzał Nikopola i okolic

Rosjanie wielokrotnie ostrzeliwali w niedzielę Nikopol i okolice w obwodzie dniepropietrowskim - poinformował szef dniepropietrowskiej administracji wojskowej Serhij Łysak. 

Uszkodzone zostały budynki mieszkalne. Zginęła 80-letnia kobieta, a jej mąż został ranny.

29 września 17:50

Rosyjskie uderzenia powietrzne doprowadziły do ogromnych zniszczeń w systemie energetycznym Ukrainy. Zimą dostępnej energii będzie zbyt mało.

29 września 17:11

Interfax-Ukraina: 120 dronów ukraińskiej produkcji użyto w ataku na skład rakiet w obwodzie wołgogradzkim

Stu dwudziestu dronów krajowej produkcji użyły ukraińskie siły zbrojne w przeprowadzonym w nocy z soboty na niedzielę ataku na magazyn amunicji w obwodzie wołgogradzkim w Rosji - poinformowała agencja Interfax-Ukraina za źródłem w ukraińskim wywiadzie.

Według źródła w wyniku wspólnej operacji wywiadu i Sił Zbrojnych Ukrainy 120 dronami ukraińskiej produkcji zaatakowano magazyn rakiet i amunicji w Kotłubaniu w obwodzie wołgogradzkim. Odległość do celu wynosi ponad 600 kilometrów.

Źródło Interaxu przekazało, że rozbicie tego arsenału będzie oznaczać brak amunicji dla zaopatrzenia jednostek okupacyjnej armii Federacji Rosyjskiej.

Według szefa Centrum Zwalczania Dezinformacji (CDC) Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Andrieja Kowalenki w zaatakowanym arsenale Głównej Dyrekcji ds. Rakiet i Artylerii rosyjskiego ministerstwa obrony przechowywano irańskie pociski balistyczne i wyrzutnie do nich. 

Tych doniesień nie potwierdziły dotychczas inne ukraińskie instytucje rządowe.

Wcześniej w niedzielę rosyjskie władze informowały o zestrzeleniu w nocy 125 ukraińskich dronów, w tym 67 w obwodzie wołgogradzkim.

Źródło: PAP

29 września 15:11

Około 30 tys. chasydzkich pielgrzymów ma przybyć na grób cadyka w Humaniu

Władze ukraińskie spodziewają się, że nawet 30 tys. chasydzkich pielgrzymów z Izraela odwiedzi Humań w obwodzie czerkaskim, w środkowej części Ukrainy, w święto Rosz Haszana, czyli żydowski Nowy Rok. Od kilku dni w mieście wzmocniono środki bezpieczeństwa.

Chasydzi z całego świata pielgrzymują do Humania, by modlić się przy grobie cadyka Nachmana z Bracławia, uważanego za jednego z najsłynniejszych mistyków żydowskich. Rosz Haszana będzie obchodzona w tym roku od 2 do 4 października.

Ukraińskie służby migracyjne szacują, że do soboty do miasta dotarło już około 5 tys. pielgrzymów. Na ulicach Humania widać więcej patroli ukraińskiej służb, a także funkcjonariuszy policji przybyłych z Izraela.

Przed sześcioma dniami wprowadzono specjalny system monitorowania wjazdu i wyjazdu z miasta, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas uroczystości. Do grobu cadyka wstęp mają jedyni mieszkańcy okolicznych domów oraz chasydzi, którym wydawane są specjalne przepustki. W Humaniu, podobnie jak w wielu miastach Ukrainy, obowiązuje godzina policyjna, co ogranicza aktywność osób przybyłych z Izraela.

W związku z zamknięciem ukraińskiej przestrzeni powietrznej dla lotów pasażerskich od lutego 2022 roku, gdy rozpoczęła się pełnowymiarowa wojna z Rosją, pielgrzymi przybywają do Humania drogą lądową z sąsiednich państw, w tym z Polski.

W połowie września ambasada Ukrainy w Tel Awiwie ostrzegła chasydów przed pielgrzymowaniem do Humania. W 2023 roku, pomimo ostrzeżeń, do tego miasta przybyło ponad 35 tys. osób z Izraela.

Źródło: PAP

29 września 14:55

Dania przeznaczy prawie 629 milionów dolarów na zakup broni za pośrednictwem ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego – poinformowało Ministerstwo Obrony kraju. Jak czytamy, 434 miliony dolarów z tej kwoty będą pochodzić z zamrożonych aktywów rosyjskich.

29 września 14:41

Władze Kazachstanu odmówiły Ukrainie ekstradycji podejrzanego o zabójstwo opozycyjnego dziennikarza

Władze w Astanie oficjalnie odmówiły ekstradycji na Ukrainę jednego z podejrzanych o zabójstwo opozycyjnego kazachskiego dziennikarza Ajdosa Sadykowa, do którego doszło w czerwcu br. w Kijowie - poinformował portal Radia Swoboda w oparciu o informacje z Biura Prokuratora Generalnego Ukrainy.

Astana nie odpowiedziała też na prośbę Ukrainy o pomoc prawną w śledztwie. W piątek kazachska redakcja portalu Radia Swoboda otrzymała pismo z Biura Prokuratora Generalnego Ukrainy, w którym stwierdzono, że prośba Ukrainy o pomoc prawną w śledztwie w sprawie przestępstwa "jak dotąd" pozostaje bez odpowiedzi.

Kijów nie został również poinformowany o ewentualnych wyjaśnieniach złożonych przez jednego z podejrzanych, Ałtaja Żakanbajewa, który - według władz w Astanie - sam zgłosił się do kazachstańskiej policji 21 czerwca (zamach został przeprowadzony 18 czerwca, ranny dziennikarz zmarł 2 lipca). Już wcześniej władze Kazachstanu oświadczyły, że dokonają ekstradycji Żakanbajewa, zapewniając, że organy śledcze tego kraju same przeprowadzą dochodzenie. Informacje na temat jego postępów pozostają jednak niejawne.

Radio Swoboda również nie otrzymało odpowiedzi od władz Kazachstanu na zapytanie o ewentualny środek przymusu zastosowany wobec podejrzanego. Nie uzyskano również odpowiedzi na temat tego, czy udało się ustalić miejsce pobytu drugiego z podejrzanych, Mejrama Karatajewa.

Źródło: PAP

29 września 14:26

Moskwa zarzuca państwom Zachodu, że rzekomo nie chcą wyjaśnić, kto dwa lata temu wysadził bałtyckie gazociągi Nord Stream z Rosji do Niemiec.

29 września 14:10

Jak podaje Ukrinform, w Zaporożu liczba ofiar rosyjskiego ataku wzrosła do 16. "W wyniku ostrzału rannych zostało dziewięć kobiet, pięciu mężczyzn i dwoje nieletnich – 17-letni chłopiec i 8-letnia dziewczynka” - czytamy w komunikacie.

29 września 13:52

Jak informuje Biełsat, rosyjska armia podaje, że przy użyciu bomb lotniczych zaatakowano pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy w strefie przygranicznej obwodu kurskiego. "Cele zostały trafione" - twierdzi Ministerstwo Obrony Rosji.

29 września 13:36

Brytyjski resort obrony: Rosja utraciła największą ilość amunicji w wyniku ukraińskich ataków

Przeprowadzone przez Ukrainę w ciągu kilku dni ataki na trzy magazyny uzbrojenia spowodowały największe od początku wojny straty amunicji posiadanej przez Rosję; będzie to skutkowało co najmniej krótkoterminowymi zakłóceniami w dostawach na front - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

W najnowszej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że w nocy z 20 na 21 września wojska ukraińskie uderzyły dronami w składy amunicji w Tichoriecku w Kraju Krasnodarskim oraz w Toropcu w obwodzie twerskim. Przypomniano też, że 18 września doszło do skutecznego ataku na inny skład amunicji w Toropcu, w którym niemal na pewno zniszczonych zostało co najmniej 30 tys. ton amunicji przechowywanej w otwartych magazynach oraz bunkrach.

"Uderzenia niemal na pewno spowodują co najmniej krótkoterminowe zakłócenia w rosyjskich dostawach amunicji dla sił artylerii, a także broni ręcznej, która jest zasobem krytycznym podczas wojny na wyczerpanie, (cechującej się) masowymi ostrzałami. Całkowity tonaż amunicji zniszczonej w trzech składach jest największą podczas wojny stratą amunicji rosyjskiej i (tej) dostarczonej przez Koreę Północną" - oceniono.

Dodano, że te znaczące uderzenia, przeprowadzone krótko po sobie, pokazują, że - pomimo rozmieszczenia przez Rosję wielowarstwowej obrony powietrznej, w tym myśliwców wokół granicy z Ukrainą - Kreml nadal nie radzi sobie z ukraińskimi dronami używanymi do ataków w głąb Rosji. Jest wysoce prawdopodobne, że zmusi to Rosjan do dalszego rozproszenia łańcuchów logistycznych w obawie przed kolejnymi atakami, co jeszcze bardziej obciąży już nadwyrężony system dostaw.

Źródło: PAP

29 września 13:20

Duży pożar w Barnaulu w Rosji. "Płonie fabryka mebli. Płomienie obejmują powierzchnię ponad 1000 metrów kwadratowych. Według rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, w budynku nie ma nikogo. Przyczyna pożaru nadal nie jest znana" - opisuje Nexta.

29 września 13:02

W sierpniu, gdy ukraińskie wojska zaatakowały obwód kurski w Rosji, tamtejsze rosyjskie jednostki były dobrze uzbrojone, lecz zupełnie nieprzygotowane pod względem m.in. rozpoznania i koordynacji działań; Ukraińcy słusznie uznali, że taki przeciwnik nie będzie stanowił dla nich zagrożenia - ujawnił amerykański magazyn "Forbes".

6 sierpnia potężne ukraińskie siły zmechanizowane przełamały rosyjską obronę wzdłuż granicy ukraińsko-rosyjskiej, a następnie, poruszając się szybko i omijając rosyjskie umocnienia, bez większego trudu zajęły 1035 kilometrów kwadratowych terenu w obwodzie kurskim.

Dzień przed naruszeniem granicy przez pierwsze ukraińskie oddziały rosyjski garnizon w obwodzie kurskim posiadał 18 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych BM-21 Grad, 98 sztuk artylerii lufowej i 71 moździerzy.

Ta ilość uzbrojenia, odpowiednio rozmieszczona przeciwko oddziałom ukraińskim, szczególnie gdy Ukraińcy znaleźli się na otwartej przestrzeni, mogła zdecydować o sukcesie Rosjan. Niemniej, jednostki artyleryjskie nie zostały odpowiednio rozlokowane - głównie z powodu słabego poziomu rozpoznania i założenia, że Ukraińcy nigdy nie odważą się zaatakować terytorium Rosji.

Wyrzutnie rakietowe, działa i moździerze nie były w stanie ostrzeliwać najbardziej prawdopodobnych tras, którymi poruszali się Ukraińcy - nie mówiąc już o zmianie celu uderzeń, tak aby skutecznie razić szybko przemieszczające się ukraińskie oddziały - czytamy na portalu "Forbesa".

Jak podkreślono, Rosjanie okazali się bezradni, ponieważ Ukraińcy skutecznie zagłuszali komunikację radiową, wypełniali przestrzeń powietrzną nad obwodem kurskim dronami i wykorzystali na froncie wysokiej jakości mobilne amerykańskie systemy rakietowe.

Po raz pierwszy podczas tej wojny, charakteryzującej się głównie pozycyjnymi walkami w okopach, w obwodzie kurskim Ukraińcy uzyskali przewagę pod względem mobilności - przynajmniej na początku operacji w tym regionie - zauważył "Forbes".

 Źródło: PAP

29 września 12:46

Wczoraj wieczorem ponad 20 dronów zaatakowało lotnisko Millerowo w obwodzie rostowskim w Rosji. "Rosjanie twierdzą, że wszystkie drony zostały zestrzelone. Mapa ognia NASA pokazuje pożary na dużą skalę zarówno na lotnisku, jak i w jego pobliżu" - czytamy.

29 września 12:30

"El Pais": Zełenski przygotowuje się do negocjacji pokojowych z Rosją

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski udał się do USA na pięć tygodni przed wyborami prezydenckimi w tym kraju, przygotowując się do ewentualnych negocjacji pokojowych z Rosją – ocenił hiszpański dziennik "El Pais".

"Po dwóch i pół roku konfliktu (z Kremlem) Ukraina osiąga granice swoich możliwości, stojąc w obliczu zimy z poważnymi ograniczeniami w dostawach energii elektrycznej z powodu (rosyjskich) strategicznych bombardowań" – zauważyła gazeta.

Jak podkreślił dziennik, prócz rosnących strat wzrasta również presja zewnętrzna na rozpoczęcie negocjacji, podczas których Kijów może być zmuszony do "bolesnych ustępstw".

Wobec tego Zełenski zdecydował się na podróż do USA, aby "przygotować się na najgorsze", tj. ponowny wybór Donalda Trumpa na urząd prezydenta. W przypadku zwycięstwa kandydatki Demokratów, Kamali Harris, Kijów "liczy na jak najszybsze zakończenie wojny" - przewiduje "El Pais".

"Wojna, która weszła w stadium impasu na polu walki, osiągnęła punkt, który jest również najbardziej niebezpieczny. Przyszłość Ukrainy i całej Europy będzie niepewna, jeśli jej sojusznicy po prostu poddadzą się szantażowi agresora" – ostrzegł hiszpański dziennik.

Podczas pobytu za oceanem Zełenski uczestniczył m.in. w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ i spotkał się z kandydatami na prezydenta USA, a także przedstawił w rozmowach z amerykańskimi władzami swój "plan zwycięstwa".

Według "El Pais" prezydent Ukrainy doskonale zdaje sobie sprawę ze specyfiki negocjacji, w których każda ze stron musi pójść na ustępstwa, ale nie będzie mógł wyrzec się bezpieczeństwa i suwerenności swojego kraju.

Źródło: PAP