Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 69 spośród 73 dronów szturmowych typu Shahed oraz dwie rakiety Ch-59/69, którymi rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy z piątku na sobotę. Rosjanie zaatakowali m.in. dzielnicę mieszkaniową w Sumach i ośrodek rekreacyjny w Odessie. Sekretarz stanu USA Antony Blinken w związku z wspieraniem przez Chiny rosyjskiego przemysłu obronnego.
Pokaż od:
14:12

Kraje bałtyckie za szybszym wzmocnieniem obrony powietrznej wschodniej flanki NATO

Łotwa, Litwa, Estonia i Polska współpracują w celu lepszego zabezpieczenia wschodniej granicy UE i NATO; podejmowane są starania w celu pozyskania dodatkowego finansowania z UE, a ze strony NATO - możliwości natychmiastowego wzmocnienia obrony przeciwlotniczej – oznajmił szef resortu obrony Łotwy Andris Spruds.

Będziemy współpracować jeszcze bardziej intensywnie w celu obrony naszych interesów – przekazał Spruds na platformie X.

Ministrowie obrony trzech krajów bałtyckich i polski wiceminister Stanisław Wziątek spotkali się piątek w Dyneburgu na południowym wschodzie Łotwy. Politycy odwiedzili również przejście w Silene na granicy z Białorusią, obecnie zamknięte po atakach hybrydowych i zabezpieczone m.in. zasiekami przeciwczołogowymi.

Musimy być przygotowani na wojnę i ostrożni w czasie pokoju – przyznał Spruds. Podkreślił przy tym, że "dla ludności niebezpieczny jest nie tylko przelatujący dron, ale także to, co spadnie". "Pokazują to doświadczenia Ukrainy" – dodał, cytowany przez telewizję LTV.

Ministrowie krajów bałtyckich i Polski nawiązali do ostatniego incydentu z rosyjskim uzbrojonym dronem, który wleciał na Łotwę od strony Białorusi i rozbił się na otwartym terenie, kilkadziesiąt kilometrów od granicy. Łotewskie władze wszczęły w tej sprawie śledztwo. Wyjaśniane jest również, czy wojsko, nie podejmując działań w celu przejęcia czy zestrzelenia drona, postąpiło prawidłowo i dochowało odpowiednich procedur.

Źródło: PAP

13:54

Stany Zjednoczone analizują obecnie plan zwycięstwa Ukrainy przedstawiony Joe Bidenowi przez Wołodymyra Zełenskiego.

Poinformował o tym sekretarz stanu Anthony Blinken. "Zapytany, czy Ukraina otrzyma pozwolenie na użycie zachodniej broni, aby uderzyć głęboko w Rosję, Blinken powiedział, że administracja i partnerzy analizują obecnie szczegóły planu i rozważą „dodatkowe działania”, aby pomóc Ukraińcom osiągnąć zwycięstwo, jeśli zajdzie taka potrzeba" - czytamy.

13:30

Cztery osoby zabite w rosyjskich atakach na południu i wschodzie kraju

Cztery osoby zginęły w sobotę w wyniku ataków sił rosyjskich na obwody chersoński na południu i doniecki na wschodzie Ukrainy – poinformowały władze obwodowe w komunikatach na Telegramie.

W wiosce Nowodmytriwka w obwodzie chersońskim na skutek ostrzału artyleryjskiego zginął na miejscu 72-letni mężczyzna, a 75-letnia kobieta, której trzeba było amputować nogi, zmarła po przewiezieniu do szpitala – podał szef władz obwodowych Ołeksandr Prokudin.

W wiosce Jasenowe w obwodzie donieckim w wyniku rosyjskiego ataku także zginęły dwie osoby, a jedna doznała obrażeń – poinformował przewodniczący regionalnej administracji Wadym Fiłaszkin.

Źródło: PAP

13:12

El País: Wołodymyr Zełenski przygotowuje się do negocjacji. "Jak czytamy w publikacji, po prawie trzech latach wojny Ukraina jest wyczerpana zarówno na linii frontu, jak i w sektorze energetycznym" - opisuje Nexta.

Jednocześnie zachodni partnerzy mają „coraz bardziej promować” ideę rozmów pokojowych z Rosją, w których Ukraina mogłaby zostać zmuszona do bolesnych ustępstw.

12:57

Liczba ofiar po rosyjskim ataku na Sumy wzrosła do dziewięciu osób.

12:07

Jak podaje Nexta, szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow osobiście dokonał inspekcji pozycji bojowych w obwodzie charkowskim. "W publikacji zauważono również, że szef wywiadu wspólnie z dowódcami zaplanował dalsze operacje, które mają pomóc w udoskonaleniu pozycji i wykorzystaniu poprzednich sukcesów" - czytamy.

11:51

Norman Davies: działania Putina to próba odbudowy utraconej pozycji Rosji

Pomimo swojego ogromu, Rosja nie odzyskała statusu supermocarstwa z czasów ZSRR – uważa historyk Norman Davies podczas. Jego zdaniem, wojna w Ukrainie ujawniła słabość rosyjskiego reżimu, a desperackie działania Putina to próba odbudowy utraconej pozycji Rosji.

"Pomimo zmian Rosja dalej jest największym krajem na planecie. Federacja Rosyjska emanuje aurą supermocarstwa, którym nie jest. Prezydent Putin pragnie odzyskać utracony status ZSRR jako głównego konkurenta USA, który obecnie został przyjęty przez Chiny" powiedział Davis, który gościł w Katowicach z okazji międzyuczelnianej inauguracji roku akademickiego.

Jak wyjaśnił, Chiny są dziesięciokrotnie liczniejsze, mocniejsze i bogatsze od Rosji. Według Daviesa, publiczność zachodu nieco lepiej zna Rosję Putina i ZSRR. Dzięki inwazji na Ukrainę, ludzie rozumieją, że Rosja jest "predatorem, który nie zamierza żyć spokojnie z sąsiadami" - dodał podczas wykładu pt. "Wiedza i niewiedza: czy Zachód rozumie wszystko?".

"Dzięki lawinie fałszywych zapewnień Putina i Ławrowa, widać, że polityka Rosji jest napędzana przez głęboką pogardę dla prawdy. Nareszcie ten dawny chór rusofilski nie pieje" - podkreślił historyk.

Dodał, że opis Putina jako capo dei capi (szefa wszystkich szefów - PAP) nie jest kolorową metaforą, a w kraju oligarchów, trzeźwym opisem stanowiska.

"Trudno pojąć, że Putin również stoi na czele rodzaju reżimu, który często się często się pojawia w dziejach Rosji lub Cesarstwa Rosyjskiego. Po upadku ZSRR, który uważa za największą katastrofę XX wieku, Putin wyrzucił ideologię Lenina. Za to zachował starą, mistyczną formę nacjonalizmu, ekspansywne tradycje Moskali i cyniczne zwyczaje KGB" - powiedział Davies.

Historyk podkreślił, że putinowska Rosja jest niezdolna do odbudowy potęgi, o której marzy prezydent. Według Daviesa, ta słabość to klucz do wojny Putina w Ukrainie.

Źródło: PAP

11:36

Jak podaje Ukrinform, w Krzywym Rogu pod gruzami budynku administracyjnego, który wczoraj został trafiony rosyjską rakietą, znaleziono kolejne ciało mężczyzny. Łącznie w ataku zginęły cztery osoby.

11:21

"Wczoraj doszło do eksplozji na stacji benzynowej w pobliżu Machaczkały. Z najnowszych informacji wynika, że zginęło 12 osób. 23 osoby zostały ranne" - pisze Biełsat.

10:45

"Le Monde": Ukraina potrzebuje gwarancji NATO

Francuski dziennik "Le Monde" ocenił w sobotę, że dla Ukrainy, która znajduje się w skomplikowanej sytuacji podczas wojny prowadzonej przez Rosję, kluczowe znaczenie ma otrzymanie od prezydenta USA Joe Bidena formalnego zaproszenia do NATO.

W ten sposób dziennik skomentował wizytę prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych. Zełenski "od dwóch i pół roku stawia opór armii rosyjskiej i Władimirowi Putinowi, ale pułapki amerykańskiego życia politycznego w bezlitosnej walce wyborczej okazują się równie niebezpieczne" - zauważył "Le Monde".

Podczas tej misji zadanie prezydenta Ukrainy "wykracza daleko poza amerykańskie pojedynki wyborcze" - podkreślił "Le Monde". Przypomniano, że Ukraina przeżywa obecnie krytyczny moment podczas wojny. Dziennik zaznaczył, że Zełenski uzyskał od Bidena odblokowanie pomocy wojskowej o wartości prawie 8 mld dolarów, "co będzie bardzo użyteczne, ale nie będzie przełomem".

Ukraińcy "nie mogą rozważać ustępstw bez zapewnień, że gwarancja ich bezpieczeństwa będzie sięgać dalej, niż ewentualny traktat pokojowy" - przekonuje "Le Monde". Oceniono, że "jedyną prawdziwą gwarancją bezpieczeństwa jest ta, jaką oferuje artykuł 5. Traktatu Północnoatlantyckiego", zapewniający zbiorową obronę w przypadku ataku na jedno z państw członkowskich.

"Biden na razie opierał się, aby uczynić ten krok". Przeciwne są "pewne kraje, w tym Niemcy" - przyznał "Le Monde". Francuski dziennik przewiduje, że "proces ten będzie skomplikowany". Jednak - jak podkreślił - "jest to jedyny sposób, by odwieść Władimira Putina od kontynuowania jego ofensywy w Europie". 

Źródło: PAP

10:26

- 7 osób zginęło, a 12 zostało rannych w rosyjskim ataku na Sumy - przekazały lokalne władze, cytowane przez Biełsat. Rosjanie dwukrotnie zaatakowali placówkę medyczną w mieście. Pierwszy ostrzał uszkodził sufit na kilku piętrach. Rosyjskie wojska zaatakowały po raz drugi, kiedy trwała ewakuacja personelu i pacjentów - poinformował szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko.

Wśród ofiar śmiertelnych jest policjant. Atak przeprowadzono przy użyciu dronów Shahed.

10:11

Nowe dane o rosyjskich stratach od początku wojny

W ciągu ostatniej doby Rosjanie mieli stracić m.in. ok. 1470 żołnierzy i 42 wozy opancerzone.

09:55

Deputowana o wizycie Zełenskiego w USA: są zarówno plusy, jak też wyzwania

Bardzo dobrze, że wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w USA doszła do skutku; ważne było, aby jak najlepiej wykorzystać zarówno obecność na mównicy, jak też możliwości spotkań w kuluarach Zgromadzenia Ogólnego ONZ; widzimy zarówno plusy, jak i wyzwania - oceniła ukraińska parlamentarzystka Iwanna Kłympusz-Cyncadze.

"Już sam fakt tych spotkań jest ważny. Mamy pozytywną wiadomość od administracji (prezydenta Joe) Bidena, że ponad 7 mld dolarów (zatwierdzonych przez Kongres wiosną tego roku) zostanie wykorzystanych przez Stany Zjednoczone na pomoc Ukrainie. Są to delikatne i znaczące kwestie" - podkreśliła Kłympusz-Cyncadze.

Jednocześnie zaznaczyła, że "szumny, nadmiernie oczekiwany plan zwycięstwa Ukrainy, który (Zełenski) przedstawił Kongresowi, prezydentowi USA i kandydatom na ten urząd, nie spotkał się z żadnym oddźwiękiem ani istotną informacją zwrotną", która wskazywałaby na poważną rozmowę dotyczącą wizji Kijowa.

Przypomniała, że źródła w administracji Bidena, pragnące zachować anonimowość, przyznały, że plan nie był czymś nowym i przełomowym w znaczeniu strategicznym, lecz jedynie "zmodyfikowanymi życzeniami i potrzebami strony ukraińskiej".

"Z przykrością stwierdzam, że te przegrzane i zawyżone oczekiwania zostały również przekazane ukraińskiemu społeczeństwu, ukraińskiemu państwu i mogą teraz, powiedzmy, wywołać pewne rozczarowanie" - oceniła deputowana.

Jednocześnie zwróciła uwagę, że wielu obserwatorów dobrze rozumiejących sytuację polityczno-wojskową nie spodziewa się żadnych przełomowych obietnic ze strony administracji USA.

Źródło: PAP

09:40

Ogromny pożar w zakładzie przetwórstwa drewna w obwodzie briańskim w Rosji. Jak podaje Nexta, pożar objął 2,5 tys. metrów kwadratowych.

09:25

Rosjanie dwukrotnie ostrzelali szpital w Sumach, sześć ofiar śmiertelnych

Sześć osób zginęło, a jedna została ranna w wyniku rosyjskich ostrzałów wymierzonych w placówkę medyczną w Sumach na północy Ukrainy - poinformował w sobotę ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko. Rosyjskie wojska zaatakowały miasto za pomocą dronów Shahed.

"W Sumach Rosjanie dwukrotnie zaatakowali placówkę medyczną - do tej pory (wiemy, że) zginęło sześć osób. Pierwszy ostrzał zabił jedną osobę i uszkodził sufit na kilku piętrach szpitala. Rozpoczęła się ewakuacja pacjentów i personelu" - powiadomił Kłymenko na Telegramie.

Minister spraw wewnętrznych oznajmił, że ratownicy i policja przybyli na miejsce ostrzału, aby pomóc poszkodowanym. "W tym samym czasie, podczas ewakuacji pacjentów, wróg uderzył ponownie. Do tej pory (ustaliliśmy, że) zginęło sześć osób, w tym policjant. Inny funkcjonariusz został ranny" - dodał Kłymenko.

Wcześniej regionalna administracja wojskowa w Sumach przekazała, że w stolicy obwodu doszło do nalotu. "Rano wróg przeprowadził atak powietrzny na placówkę opieki zdrowotnej w centrum regionu przy użyciu bezzałogowego statku powietrznego Shahed" - przekazano w komunikacie.

Źródło: PAP

09:10

Kreml powiększa liczebność swoich wojsk do 1,5 mln "bagnetów" (wzrost o 180 tys.). Znajdzie żołnierzy dla milionów jego poddanych służba i wojna są racjonalną alternatywą choćby dla samobójstwa.

08:54

Jak podaje Suspilne, w wyniku nocnego rosyjskiego ataku rakietowego doszło do znacznego uszkodzenia obiektu rekreacyjnego w Odessie. Jak czytamy, atak wywołał pożar i częściowe zniszczenie budynku. Spłonąć miały też dwa samochody. Nie ma informacji o ofiarach.

08:40

Jak podaje The Kyiv Independent, sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraził silne obawy wobec chińskiego ministra spraw zagranicznych Wang Yi, w związku ze wsparciem Chin dla rosyjskiego przemysłu obronnego, mówiąc, że twierdzenia Pekinu o dążeniu do pokoju w Ukrainie „nie mają sensu”.

08:30

Siły Powietrzne: ostatniej nocy zestrzeliliśmy 69 rosyjskich dronów i dwie rakiety

Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 69 spośród 73 dronów szturmowych typu Shahed oraz dwie rakiety Ch-59/69, którymi rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy z piątku na sobotę - poinformowały rano Siły Powietrzne Ukrainy w komunikacie na Telegramie.

Oddziały Sił Powietrznych wykryły i obserwowały 77 celów wroga, w tym dwa pociski balistyczne Iskander-M, dwa pociski kierowane Ch-59/69 i 73 bezzałogowe samoloty szturmowe Shahed.

"W wyniku walk powietrznych zestrzelono dwa pociski kierowane Ch-59/69 i 69 wrogich (dronów) Shahed w obwodach kijowskim, czerkaskim, winnickim, kirowohradzkim, rówieńskim, dniepropietrowskim, zaporoskim, połtawskim, sumskim, charkowskim, chersońskim, odeskim i mikołajowskim" - czytamy w komunikacie armii.

Dodano, że jeden dron omyłkowo poleciał w kierunku Rosji, podczas gdy trzy kolejne zostały utracone przez przeciwnika na terytorium Ukrainy. Siły Powietrzne nie powiadomiły, w jakie obiekty trafiły rakiety i bezzałogowce, których nie udało się zestrzelić.

Źródło: PAP