To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
Ukraina potrzebuje solidarności energetycznej ze strony swoich partnerów - powiedział Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, na spotkaniu dotyczącym bezpieczeństwa energetycznego. Z polskiej strony w rozmowach uczestniczył sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Krzysztof Bolesta.
Spotkanie dotyczyło implementacji punktu prezydenckiej tzw. formuły pokojowej, dotyczącego bezpieczeństwa energetycznego. Rozmowy z udziałem przedstawicieli ponad 40 krajów i organizacji międzynarodowych odbyły się w formacie online - poinformowało w czwartek wieczorem biuro prezydenta Zełenskiego.
Jermak podziękował współprzewodniczącym grupy poświęconej bezpieczeństwu energetycznemu, czyli Danii, Norwegii i Polsce, za ich przywództwo i pomoc Ukrainie, w tym w przygotowaniu danej konferencji.
"Obrona obiektów infrastruktury energetycznej, ich szybka odbudowa i rozwój to jedyny sposób, by zapobiec pogłębieniu kryzysu. Ukraina potrzebuje waszej solidarności energetycznej" - powiedział. Jednocześnie, jak dodał, Ukraina może stać się platformą do testowania nowych praktyk "zielonej transformacji".
Krzysztof Bolesta podkreślił, że Polska podczas swej prezydencji w Radzie UE w pierwszej połowie 2025 roku będzie pracować nad kontynuowaniem rozmów o wstąpieniu Ukrainy do Wspólnoty, w tym również o integracji sektora energetycznego.
Źródło: PAP
Prezydent Zełenski nagrodził wybitne osobistości za wkład we wzmocnienie obronności Ukrainy i popularyzację kraju w świecie.
Rosyjski prom kolejowy transportujący zbiorniki z paliwem został zaatakowany w porcie Kawkaz w Kraju Krasnodarskim. W efekcie tymczasowo zamknięto Most Krymski, który łączy kontynentalną część Rosji z okupowanym Półwyspem Krymskim.
Wojska ukraińskie użyły amerykańskich bomb do ataku na stanowisko dowodzenia rosyjskiego plutonu w obwodzie kurskim na południowym zachodzie Rosji - poinformował w czwartek dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk. To kolejny przykład zastosowania broni z USA w regionie, gdzie trwa ukraińska ofensywa.
"Tak wygląda atak lotniczy przeprowadzony przez Siły Powietrzne przy użyciu precyzyjnie naprowadzanych bomb GBU-39 na punkt dowodzenia plutonu w obwodzie kurskim" - przekazał Ołeszczuk.
Według niego "trafiono w punkt kierowania dronami bojowymi, pododdział walki elektronicznej, sprzęt, broń i do 40 rosyjskich żołnierzy".
Sojusznicy, w tym Stany Zjednoczone, dostarczają siłom ukraińskim broń, ale nałożyli ograniczenia na sposób i czas jej użycia na terytorium Rosji w obawie, że takie ataki mogą wywołać odwet, który może wciągnąć kraje NATO w wojnę.
W środę poinformowano, że Siły Zbrojne Ukrainy używają amerykańskich systemów rakietowych HIMARS do niszczenia mostów pontonowych i sprzętu inżynieryjnego w obwodzie kurskim. Dzięki temu wojska rosyjskie mają poważne problemy z logistyką.
Źródło: PAP
Jak podaje Ukrinform, wojska rosyjskie zaatakowały miasto Bogoduchów w obwodzie charkowskim. Osiem osób, w tym dziecko, zostało rannych, a jedna nie żyje. Pożar w mieście uszkodził prywatne budynki mieszkalne, samochody i infrastrukturę.
"Jak wynika z sondażu, ponad 80% Ukraińców wiąże swoją przyszłość z Ukrainą" - informuje The Kyiv Independent.
"Premier Indii Narendra Modi wyleciał z Warszawy do Rzeszowa, skąd pojedzie na Ukrainę. Będzie to historyczna, pierwsza wizyta premiera Indii w Kijowie. Dziś Modi spotkał się z polskimi władzami. W Polsce wizyta premiera Indii odbyła się pierwszy raz od 45 lat" - pisze Biełsat.
Ukraina stała się światowym liderem w dziedzinie produkcji dronów i broni elektronicznej - informuje Forbes. "Taka przewaga pojawiła się na tle rozwoju bazy obronnej i przemysłowej. Wiele firm, które wcześniej koncentrowały się na technologiach komercyjnych, przestawiło się na rozwój sprzętu wojskowego" - czytamy.
Czterech członków załogi promu paliwowego, który zatonął w porcie Kaukaz zostało uratowanych.
"Cerkiew Prawosławna w obwodzie wołogodzkim nie będzie brała pieniędzy za modlitwy w intencji uczestników tzw. specjalnej operacji wojskowej. Podczas złożenia prośby o modlitwę trzeba będzie dopisać słowo “wojskowy” - informuje Biełsat.
Rosja próbuje przekuć blamaż spowodowany wtargnięciem wojsk ukraińskich do obwodu kurskiego w zysk militarny – ocenił w czwartek amerykański dziennik „New York Times”.
„Z rosyjskiej perspektywy gambit Kijowa stworzył w sferze militarnej możliwość dalszego uszczuplenia sił ukraińskich i osiągnięcia zdobyczy w innych miejscach frontu. Może to przemienić krótkotrwałe zwycięstwo polityczne prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w strategiczną porażkę” – pisze „NYT”, powołując się na rosyjskich analityków wojskowych.
Według nich kurska ofensywa, przedstawiana przez Ukrainę jako znakomite uderzenie militarne, może stać się pułapką dla armii ukraińskiej.
„Wdarcie się do obwodu kurskiego tylko poszerzyło i przedłużyło wojnę na wyniszczenie, w której Rosja ma przewagę środków” – zacytował dziennik politologa w moskiewskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej Wasilija Kaszyna.
Według analityków rosyjscy generałowie mogą teraz zgromadzić nowe siły, by wyprzeć siły ukraińskie z obwodu kurskiego lub wykorzystać przewagę lotniczą i artyleryjską, by stopniowo zmusić siły ukraińskie do wycofania się.
„Realizacja każdej z tych strategii może zająć tygodnie lub nawet miesiące i odbędzie się kosztem innych odcinków frontu, odzwierciedlając rzeczywistość wojny, w której żadna ze stron nie ma dość zasobów, by zmusić przeciwka do zakończenia walki” – czytamy w analizie.
„NYT” zwrócił uwagę, że Rosja sprowadziła do obwodu kurskiego posiłki, przez co trasy zaopatrzenia sił ukraińskich znalazły się pod presją, wobec czego tempo ofensywy ukraińskiej znacznie spadło.
Większość analityków wojskowych uważa, że Ukraina nie zagraża już żadnym celom strategicznym, takim jak Kurska Elektrownia Atomowa czy stolica obwodu – podkreślił „NYT”.
„NYT” podkreślił, że rosyjskie dowództwo, reagując na działania sił ukraińskich w obwodzie kurskim, nie osłabiło rosyjskich sił w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy, gdzie Rosja prowadzi ofensywę.
Źródło: PAP
"Niemcy podobno badają „szpiegowskie” loty dronów nad krytyczną infrastrukturą. W ostatnich miesiącach w kilku krajach europejskich odnotowano liczne przypadki szpiegostwa i sabotażu, podejrzewana o ich zlecanie jest Rosja" - pisze The Kyiv Independent.
Jak donosi agencja TASS, zaatakowany prom w porcie Kaukaz zatonął.
Ponad 2 tys. mieszkańców Charkowa, Odessy, Żytomierza i Winnicy będzie mogło skorzystać z pomocy psychologa, logopedy lub zajęć psychospołecznych w ramach dwuletniego programu wsparcia psychologicznego zorganizowanego przez Caritas Polska. Wartość programu to 5 mln zł.
"Co czwarty mieszkaniec Ukrainy cierpi z powodu złej kondycji psychicznej. Caritas Polska wychodzi naprzeciw potrzebom kraju zmagającego się z wojną i rozpoczyna blisko dwuletni program polepszenia dobrostanu psychicznego obywateli. Wartość pomocy to ponad 5 milionów złotych" - czytamy w komunikacie przekazanym w czwartek PAP.
Projekt zakłada świadczenie specjalistycznych usług w czterech miastach – Charkowie, Odessie, Żytomierzu i Winnicy.
"W ramach projektu planujemy wyremontować i wyposażyć cztery centra wsparcia w różnych miastach. Szacujemy, że co najmniej 2 tysiące osób będzie mogło skorzystać z minimum 5 tysięcy różnych usług specjalistycznych, w tym wsparcia psychologów dla dorosłych i dla dzieci, logopedów czy zajęć psychospołecznych. Wsparciem zostaną objęci również rodzice i opiekunowie, dla których zaplanowano warsztaty podnoszące umiejętności wychowawcze" - poinformowała kierowniczka ds. Pomocy Humanitarnej i Rozwojowej Caritasu Polska Nina Mocior. Realizacja projektu rozpoczęła się w sierpniu br. i potrwa do końca 2025 r.
Źródło: PAP
Niech nas nie zwodzą sympatyczna twarz odwiedzającego Warszawę premiera Modiego. Indie wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę kalkulują w bezwzględny sposób.
Kolejne nagranie, przedstawiające pożar na pokładzie promu w porcie Kavkaz.
Siły Zbrojne Ukrainy dokonały ataku na prom kolejowy, przewożący zbiorniki paliwa w porcie Kaukaz w Kraju Krasnodarskim - donosi tamtejszy sztab operacyjny. "Nie wiadomo, jak duży jest zasięg pożaru, który wybuchł na skutek ukraińskich działań" - czytamy.
Po wdrożeniu w czerwcu 14. pakietu unijnych sankcji w Rosji brakuje krytycznych surowców chemicznych do produkcji m.in. pralek i samochodów. Dwadzieścia dużych firm zagrożonych bankructwem z branży AGD, motoryzacyjnej i budowlanej zwróciło się do resortu przemysłu z prośbą o ratunek.
"Na rynku zapanowała już panika, wszyscy próbują znaleźć możliwość jakiegoś zaopatrzenia w związku z czym cena MDI wzrosła i rośnie z każdym tygodniem" - powiedział rosyjskiemu portalowi RBK prezes stowarzyszenia producentów płyt budowlanych Aleksiej Gorochow. MDI (metylenodifenylodiizocyjanian) jest niezbędny do wytwarzania m.in. pianek poliuretanowych, uszczelniaczy, podłóg samopoziomujących, rur, elementów lodówek i części samochodowych.
Zdaniem Gorochowa istniejące zapasy MDI wystarczą na około dwa miesiące, a szkody "będą ogromne; w większości przypadków nie ma go czym zastąpić". "To są miejsca pracy, to są ludzie, którzy powinni otrzymywać wynagrodzenie, ale przedsiębiorstwa nie będą w stanie ich zapewnić" - powiedział.
"Bez MDI nie da się wyprodukować pianki stosowanej do izolacji termicznej, ucierpią na tym firmy budowlane, ale i producenci AGD" – ostrzegł z kolei Anton Guskow, oficjalny przedstawiciel stowarzyszenia firm handlowych i producentów IT i AGD.
W rezultacie sankcji producenci z USA, UE i Japonii wstrzymali dostawy MDI. Zrobił to także największy chiński producent, Wanhua Chemical Group. Nie powiodła się Rosjanom próba zawarcia kontraktu z saudyjską firmą, Sadara Chemical. Przedsiębiorcy zwrócili się więc do rządu o doprowadzenie do wznowienia sprzedaży MDI z Chin i o pomoc w osiągnięciu porozumienia z Arabią Saudyjską.
14. pakiet sankcji UE został nałożony na ponad 100 osób i podmiotów w związku z wojną napastniczą Rosji przeciwko Ukrainie. Objął m.in. przedsiębiorstwa angażujące się w obchodzenie unijnych restrykcji poprzez transakcje finansowe i dostarczanie zakazanych towarów.
Źródło: PAP
Jak podaje Ukrinform, armia rosyjska zaatakowała miasto Bogoduchów w obwodzie charkowskim. W wyniku ostrzału jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych. W miejscach zdarzeń pracują służby ratunkowe.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
