To wszystko na dziś. Dziękujemy za śledzenie naszej relacji i zapraszamy jutro na strony Gazety Wyborczej.
Rosyjskie porty odnotowały od początku roku silny spadek eksportu węgla i metali, poinformował portal Moscow Times, powołując się na informacje opublikowane przez Stowarzyszenie Morskich Portów Handlowych.
Z danych Stowarzyszenia wynika, że w od stycznia br. eksport morski węgla z Federacji Rosyjskiej spadł o 11,4 proc., a metali żelaznych o 15,7 proc. Oznacza to, że Rosja wysłała o 14,4 mln ton węgla i 2 mln ton metali mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Największe straty - twierdzi portal - poniosły firmy wytwarzające stalowe rury.
Statystyki obejmujące okres od stycznia do maja br. wskazują, że co druga spółka węglowa w Rosji okazała się nierentowna. Natomiast przedsiębiorstwa zyskowne odnotowały trzykrotny spadek zysków, podały służby statystyczne. Rentowne spółki zarobiły 81,1 mld rubli – o 178 mld mniej niż w tym samym okresie rok wcześniej, a straty nierentownych firm wzrosły o 270 proc. do 72 miliardów rubli, poinformował portal.
Źródło: PAP
Dowódca ukraińskich sił powietrznych Mykoła Oleszczuk udostępnił nagranie ataku na most w pobliżu wsi Głuszkowo w obwodzie kurskim w Rosji. "Ukraińscy piloci precyzyjnymi uderzeniami uderzyli w pozycje wroga, skupiska sprzętu, a także w centra logistyczne i szlaki zaopatrzenia wroga” – powiedział Oleszczuk.
"Według rosyjskich mediów w tymczasowo zajętym mieście Kercz słychać było cztery eksplozje" - czytamy.
Statek badawczy "Michaił Kazanskij" rosyjskiej floty bałtyckiej operujący pod koniec lipca we wschodniej części Zatoki Fińskiej naruszył terytorium Finlandii. Fińska straż przybrzeżna oraz łodzie cywilne zgłaszały tego dnia silne zakłócenia w odbiorze sygnału GPS.
Rosyjska jednostka przebywała na fińskim archipelagu przez kilka minut, pokonując dystans ok. 2 km – potwierdziła straż graniczna. Do incydentu doszło 26 lipca niedaleko portu Kotka. "Michaił Kazanskij" realizował kurs z wyspy Gogland w kierunku Wyborga, w tym czasie zboczył z wód międzynarodowych i wpłynął na fińskie – przekazano w komunikacie. "Mimo prób nawiązania kontaktu radiowego, statek nie odpowiadał na wezwania" – podkreślono.
Ostatecznie patrol Straży Przybrzeżnej, korzystając m.in. z języka migowego, odprowadził jednostkę poza fińskie wody. Na morzu panowały wówczas "łatwe" warunki dla jednostek silnikowych. W trakcie dochodzenia Rosjanie oświadczyli, że na statku wystąpiły problemy techniczne i "przeprosili za zdarzenie".
Straż graniczna ujawniła również, że tego samego dnia, tj. 26 lipca, fińska straż przybrzeżna oraz łodzie cywilne zgłaszały jednocześnie silne zakłócenia w odbiorze sygnału GPS. "Na tym etapie nie można potwierdzić ani też wykluczyć ingerencji rosyjskiej jednostki" – przekazały fińskie służby.
W ubiegłym roku fińskie media informowały, że na wyspie Gogland (fin. Suursaari, szw. Hogland) położonej we wschodniej części Zatoki Fińskiej, mniej więcej w połowie drogi między Finlandią a Estonią, Rosja zwiększyła aktywność wojskową i zainstalowała m.in. stację radarową. Według dziennikarskiego śledztwa z tej właśnie wyspy prawdopodobnie mogło pochodzić źródło zakłóceń w odbiorze sygnału GPS, które destabilizowały lokalny ruch lotniczy w południowej Finlandii.
Źródło: PAP
- Ukraina może zdecydować, jak wykorzystać sprzęt dostarczony przez Hiszpanię - powiedziała hiszpańska minister obrony.
The Washington Post: w obwodzie biełgorodzkim Ukraińcom nie poszło tak dobrze jak w kurskim. "Według amerykańskiej gazety równolegle z wkroczeniem na teren rosyjskiego obwodu kurskiego ukraińskie oddziały wkroczyły też na teren sąsiedniego obwodu biełgorodzkiego, ale tam Rosjanie byli lepiej przygotowani" - opisuje Biełsat.
Zagrożenie stanem wyjątkowym „na szczeblu miejskim” ogłoszone w okupowanym Kerczu. "Poinformowano, że w mieście występują problemy z dostawą wody, a ulica Sowiecka będzie częściowo zamknięta. Most Krymski znajduje się w pobliżu miasta" - pisze Nexta.
W ten weekend do schroniska The Big Cat Sanctuary w angielskim hrabstwie Kent powinna trafić lwica Juna, pierwszy z pięciu lwów ewakuowanych z Ukrainy i straumatyzowanych przez toczącą się w tym kraju wojnę – poinformowała placówka w mediach społecznościowych.
W piątek późnym popołudniem ciężarówka przewożąca dwa lwy z Ukrainy, przez Polskę i Niemcy dotarła do schroniska Natuur Hulp Centrum w Belgii. Trzyletnia Juna zostanie przewieziona od razu do The Big Cat Sanctuary, gdzie powinna dotrzeć w sobotę, natomiast również trzyletni Rori pozostanie w Belgii przez kilka miesięcy, do czasu zbudowania dla niego wybiegu. W tym czasie dołączą do nich trzy młode lwice – Wanda, Ama i Lira.
W maju schronisko The Big Sanctuary ogłosiło, że na przewiezienie pięciu lwów, które ucierpiały wskutek rosyjskiej agresji, zbudowanie dla nich wybiegów i zapewnienie opieki weterynaryjnej potrzebuje zebrać 500 tys. funtów. Jak do tej pory udało się zebrać ponad 310 tys.
Juna była trzymana wraz z innym lwem w pobliżu Kijowa. Gdy ją znaleziono, przebywała w małym pomieszczeniu o wymiarach 4 na 2 metry, była niedożywiona i miała wstrząśnienie mózgu. Gdy zaczęła dochodzić do siebie, w odległości ok. 300 metrów od niej uderzył rosyjski pocisk, wskutek czego cierpi na stres pourazowy. Rori należał do prywatnej menażerii, która została rozkradziona po rosyjskiej inwazji, i również przeżywa traumę po ataku. Wanda była trzymana jako zwierzę domowe w południowo-wschodniej Ukrainie, a Ama i Lira prawdopodobnie pochodzą z nielegalnie prowadzonego rozpłodu.
„Ukrainie teraz nie są obce tragedie, a historie tych wielkich kotów są tak samo tragiczne. Cieszę się, że przynajmniej te zmierzają w bezpieczniejsze miejsce. The Big Cat Sanctuary zaoferowało stałe domy lwom, w tym Junie, o którą się obawialiśmy ze względu na jej problemy psychologiczne” - powiedziała Natalia Gozak, która pomogła zorganizować akcję ratunkową w imieniu kijowskiej organizacji Wild Animal Rescue i Międzynarodowego Funduszu na rzecz Dobrostanu Zwierząt.
Źródło: PAP
Jak podaje Ukrinform, w piątek popołudniu wojska rosyjskie ostrzelały Chersoń. W wyniku uderzenia w budynek mieszkalny rannych zostało dwóch cywilów. Wiadomo, że 57-letni mężczyzna i 53-letnia kobieta zostali zabrani do szpitala przez zespół pogotowia ratunkowego.
Ukraińska armia zdobywa kolejne miejscowości w obwodzie kurskim. Jednocześnie rosyjskie oddziały nie zaprzestają szturmów w obwodzie donieckim. Od ważnego miasta Pokrowsk dzieli ich już tylko 10 kilometrów.
"Ta szokująca operacja, przeprowadzona przez ukraińskie siły zbrojne, stanowi pierwszą lądową inwazję obcego mocarstwa na terytorium Rosji od czasów II wojny światowej i jedno z największych wyzwań dla władzy prezydenta Rosji Władimira Putina" - opisuje The Kyiv Independent.
"Około 30 miejscowości w obwodzie kurskim zostało odciętych od komunikacji z powodu zniszczenia mostu. W szczególności odcięte zostało miasto Tiotkino oraz wsie Popowo-Leżaczi i Wolfino" - pisze Nexta.
Współpracownicy i prawnicy Aleksieja Nawalnego, zmarłego w lutym br. w kolonii karnej rosyjskiego opozycjonisty, zostali sześć miesięcy po jego śmierci wpisani na listę "ekstremistów" przez władze w Moskwie, poinformował w czwartek portal Mediazona.
Lista "terrorystów i ekstremistów" została zaktualizowana przez Rosfinmonitoring (federalna instytucja odpowiedzialna za przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu) i umieszczona w piątek 16 sierpnia na stronie internetowej. 16 lutego Aleksiej Nawalny, przeciwnik polityczny Władimira Putina, nagle zmarł w kolonii karnej.
Na liście "zaangażowanych w działalność ekstremistyczną" znaleźli się między innymi prawnicy Nawalnego, Olga Michajłowa i Aleksandr Fedułow, przewodnicząca zarządu Fundacji Antykorupcyjnej Maria Piewczich, Kira Jarmysz, rzeczniczka prasowa Nawalnego, Dmitrij Nizowcew, prowadzący kanał YouTube oraz inni aktywiści.
Zgodnie z rosyjskim prawem konta bankowe osób i organizacji, które zostały umieszczone w rejestrze Rosfinmonitoring, podlegają zamrożeniu.
W styczniu Sąd Rejonowy w Moskwie wydał zaocznie nakaz aresztowania zaocznego Piewczich, Jarmysz i Nizowcewa pod zarzutem organizowania się w społeczności "ekstremistycznej" lub udziału w niej. O "ekstremizm" oskarżani zostali także prawnicy.
Aleksiej Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej IK-3 16 lutego br. Władze więzienne twierdziły, że poczuł się źle i niemal natychmiast stracił przytomność. Trzy lata wcześniej Nawalny wrócił do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia, przeprowadzonej najpewniej przez rosyjskie służby specjalne. Po powrocie został aresztowany i uwięziony. Władze wszczynały wobec niego kolejne sprawy karne i opozycjoniście groziło ponad 30 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Nagranie wideo, na którym widać pożar centrum handlowego w Doniecku. Jak przekonują okupacyjne władze miasta Siły Zbrojne Ukrainy ostrzelały dziś jedną z jego dzielnic.
Co najmniej siedem osób zostało rannych po serii ataków na kontrolowany przez separatystyczne, prorosyjskie siły Donieckiej Republiki Ludowej Donieck w obwodzie donieckim - przekazał przewodniczący DRL Denys Puszylin.
Według Puszylina od ok. południa lokalnego czasu w piątek Ukraina miała kilkukrotnie ostrzelać jedną z dzielnic stolicy obwodu donieckiego. Siły Zbrojne Ukrainy miały uderzyć m. in. w centrum handlowe.
"Mniejsze grupy piechoty przemieszczają się i badają obronę, omijając większe ufortyfikowane miasta. Rosjanie donoszą, że ich oddziały wyłaniają się z drzew wszędzie. Po zidentyfikowaniu słabych punktów na linii frontu grupy uderzeniowe przeprowadzają szybkie manewry i przeprowadzają ataki" - donosi WarMonitor opisujący taktykę SZU w obwodzie kurskim.
Generał dywizji Eduard Moskalew przeszedł do historii jako pierwszy komendant reprezentujący ukraińskie władze na terytorium Rosji do tego - jak podkreśla Kijów - w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym.
Wcześniej dowódca wojsk ukraińskich generał Syrski poinformował, że Ukraina stworzyła własną administrację wojskową w kontrolowanej przez nią części obwodu kurskiego Federacji Rosyjskiej. To na jej czele stanął gen. Eduard Moskalew. Administracja zajmie się utrzymaniem porządku i zaspokojeniem potrzeb ludności cywilnej na tym terytorium.
Obecnie ukraińskie siły zbrojne kontrolują ponad 1000 kilometrów kwadratowych terytorium Rosji.
Ukraińskie HIMARS za cel obrały dziś mosty na rzece Seim w obwodzie kurskim. Chodzi o to, by odciąć rosyjską logistykę w tym rejonie.
Ludmiła Nawalny, matka Julii Nawalny, Ałła Abrosimowa i siostrzeńcy Aleksieja, dzieci Olega Nawalnego, Ostap i Stepan Nawalni, przybyli na cmentarz Borysowskoje w Moskwie.
Opozycjonista i osobisty wróg Putina Aleksiej Nawalny zmarł 16 lutego w kolonii karnej Wilk Polarny w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Pochowano go 1 marca. Unia Europejska i Stany Zjednoczone o jego śmierć obwiniły Putina.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
