To wszystko na dziś. Zapraszamy do śledzenia relacji jutro od godziny 6.
Władimir Putin zamordował Aleksieja Nawalnego, bo żywego musiałby wypuścić na Zachód. Ta podła wersja śmierci opozycyjnego polityka - w świetle wielkiej piątkowej wymiany zakładników Kremla na agentów Moskwy - staje się coraz bardziej prawdopodobna.
W mieście Azow w obwodzie rostowskim wybuchł duży pożar, prawdopodobnie po ataku drona płonie magazyn ropy - podał kanał Astra.
"Rostów nad Donem" to pierwszy rosyjski okręt podwodny zniszczony przez Ukraińców. Zatonął w piątek, ale dopiero teraz Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał dokładniejsze informacje na ten temat.
Władze kontrolowanej przez Ukrainę części obwodu donieckiego podjęły decyzję o przymusowej ewakuacji 744 dzieci z terenów intensywnie ostrzeliwanych przez wojska rosyjskie – powiadomił w niedzielę szef obwodowych władz wojskowych Wadym Fiłaszkin.
Miejscowości, w których ogłoszono ewakuację, znajdują się na zachód i północny zachód od Doniecka i leżą przy trasie z Pokrowska do miasta Czasiw Jar.
"Ogółem z czterech hromad (gmin) mamy ewakuować 744 dzieci i ich rodziny w bardziej bezpieczne regiony Ukrainy" – napisał Fiłaszkin na Telegramie.
"Poleciłem zaangażować w ewakuację dzieci wyłącznie pojazdy opancerzone, gdyż na terytorium tych hromad przeciwnik aktywnie stosuje drony FPV" – dodał.
Odcinek Pokrowsk-Czasiw Jar to linia, na której toczą się obecnie jedne z najcięższych walk. Ponad 60-tysięczny przez rosyjską inwazją Pokrowsk jest ważnym węzłem transportowym. Miasto leży przy trasie, będącej szlakiem zaopatrzeniowym do innych miejscowości kontrolowanych przez wojska ukraińskie, m.in. operacyjnie ważnego Czasiw Jaru oraz Kostiantyniwki.
Źródło: PAP
W obwodzie ługańskim płoną tereny zakładów budowy maszyn, w których okupanci składowali swój sprzęt wojskowy - poinformował szef ługańskiej administracji wojskowej Artem Łysohor.
Według okupacyjnych mediów, w mieście słychać było 12 eksplozji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski potwierdził w niedzielę, że pierwsze samoloty wielozadaniowe F-16 dotarły do jego kraju, i oświadczył, że ich piloci wypełniają już zadania na niebie. Szef państwa wystąpił na tle tych maszyn, przemawiając z okazji Dnia Sił Powietrznych.
"Często słyszeliśmy słowo niemożliwe, ale uczyniliśmy możliwym to, co było naszą ambicją, naszą potrzebą obronną. A teraz to już rzeczywistość na naszym niebie - F-16 są w Ukrainie. Osiągnęliśmy to. Jestem dumny z naszych chłopaków, którzy opanowali te samoloty i już zaczęli ich używać dla naszego państwa" - powiedział Zełenski, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Prezydent ocenił, że otrzymanie zachodnich samolotów oznacza przejście na nowy etap w rozwoju ukraińskich wojsk powietrznych. Zauważył jednocześnie, że "liczba samolotów, które przybyły do Ukrainy i liczba tych pilotów, którzy już zostali przeszkoleni, jest nadal niewystarczająca". Podkreślił jednak, że partnerzy Ukrainy są świadomi potrzeb obronnych jego kraju.
Zełenski powiedział również, że w tej chwili nie może ujawnić szczegółów dotyczących tego, jakie zadania będą wykonywać myśliwce lub które z nich "już wykonały" – zrelacjonowała Interfax-Ukraina.
Nagrania przedstawiające pierwsze ukraińskie F-16 opublikowane zostały na oficjalnej stronie internetowej prezydenta Zełenskiego. Na ich tle wręczał on nagrody państwowe zasłużonym żołnierzom sił powietrznych. Na nagraniach pokazano także dwa samoloty F-16 w ukraińskich barwach na niebie.
O dostarczeniu samolotów F-16 dla Ukrainy poinformowała w środę, 31 lipca, agencja Bloomberg. Powołując się na własnych, anonimowych informatorów, podała, że liczba przekazanych samolotów jest niewielka.
Tego samego dnia napisał też o tym na platformie X minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis. "F-16 są na Ukrainie. Kolejne niemożliwa rzecz okazała się jak najbardziej możliwa” – oświadczył.
Według dotychczasowych ustaleń Ukraina miała otrzymać pierwsze F-16 w miesiącach letnich. Dania, Norwegia, Holandia i Belgia planowały dostarczyć Ukrainie ponad 60 takich maszyn.
Źródło: PAP
Jak podaje Ukrinform, Rosjanie uruchomili ukończoną linię kolejową z rosyjskiego Rostowa nad Donem do Mariupola. "Rosjanie spędzili 13 miesięcy na odbudowie kolei. Zimowe ataki Sił Obronnych Ukrainy spowodowały spowolnienie budowy na dwa miesiące" - czytamy.
Przywódcy Czeczenii Ramzan Kadyrow w propagandowej rosyjskiej telewizji powiedział, że jest przekonany "o zwycięstwie w specjalnej operacji jeszcze w tym roku" - informuje Biełsat.
"Egipcjanie zwerbowani przez Rosję walczą w obwodzie charkowskim. Wiadomo, że Rosja namawiała mężczyzn z takich krajów, jak Kuba, Kazachstan, Somalia i Nepal, aby walczyli w jej armii" - opisuje The Kyiv Independent.
Jak podaje Ukrinform, 76-letni mieszkaniec został ranny w wyniku zrzucenia materiału wybuchowego z rosyjskiego drona we wsi Sadowe w obwodzie chersońskim. Został zabrany do szpitala.
Ostatniego dnia lipca Ukraina miała otrzymać pierwsze 10 z 79 samolotów F-16. Zaznaczono, że do końca roku zostanie dostarczonych 20 kolejnych.
"Rosja atakuje infrastrukturę krytyczną na całej Ukrainie, raniąc kilkunastu cywilów. Według gubernatora Oleksandra Prokudina w ciągu ostatniej doby w obwodzie chersońskim rannych zostało 15 osób, w tym dziecko" - pisze The Kyiv Independent.
Duży pożar w Mariupolu. Jak poinformował doradca burmistrza Mariupola na terenie rosyjskiej bazy wojskowej zauważono słup dymu. Zasugerował, że pożar nie był przypadkowy, ale nie podał szczegółów.
Jak podaje Ukrinform, rosyjski dron zaatakował 43-letniego mieszkańca Biłozerki w obwodzie chersońskim. Mężczyzna o własnych siłach udał się do lekarzy.
Ukraińska armia miała zniszczyć już ponad 8 tys. rosyjskich celów powietrznych.
W Szebiekinie (miasto w południowo-zachodniej części Rosji, w obwodzie biełgorodzkim, przy granicy z Ukrainą) jedna osoba zginęła w wyniku ataku drona.
W ciągu ostatniej doby armia rosyjska ostrzeliwała obwód doniecki 27 razy. Kilka osób zostało rannych, a jedna zginęła. Uszkodzonych zostało wiele domów prywatnych, budynków handlowych i obiektów przemysłowych.
Z powodu powodzi ewakuowano około 200 osób w rosyjskich regionach Buriacji i Zabajkalia. Ogłoszono tam już stan wyjątkowy, uszkodzone zostały trzy mosty i autostrada federalna" - pisze Nexta.